7 sierpnia otwieramy Galerię Bezdomną w Jarosławiu!
Galeria Bezdomna to spontanicznie tworzone wystawy fotograficzne z
udziałem każdego chętnego, w miejscach udostępnianych nam na ten cel
na dzień, dwa lub tydzień (np. w opuszczonych wnętrzach przed
remontem). Temat, forma i ilość prezentowanych prac są indywidualną
decyzją autorów. Dopuszczalna jest każda forma wystawiennicza, od
zwykłej odbitki do instalacji. Impreza ma charakter nieformalny,
rozwinęła się już w formę cyklicznych wystaw. Celem GALERII BEZDOMNEJ
jest umożliwienie prezentacji własnej twórczości wszystkim tym, którzy
robią ciekawe zdjęcia.
GDZIE:
Magazyny znajdujące się na terenie Miejskiego Zakładu Komunikacji
ul. Zamkowa 1
GODZINY OTWARCIA
7-14 sierpnia 2010
w godzinach od 10 - 17
WIESZANIE PRAC:
7 sierpnia od godziny 11.00.
Wszystkie chwyty dozwolone.
Pamiętajcie, aby zabrać ze sobą sprzęt niezbędny do montażu. Sznurki,
gwoździe, klej i co wam tam jeszcze do głowy przyjdzie. Mile widziane
są wszelkie niekonwencjonalne sposoby ekspozycji - drabiny, stelaże,
balustrada, podłoga, spinacze do bielizny itp.
Nie wolno używać młotów pneumatycznych i nie robić otworów w ścianach
tak by było niebo widać :)
WERNISAŻ
Sobota 7 sierpnia 2010 godz. 19.00
Pojawiamy się wraz z zaproszonymi przez siebie gośćmi.
Każdy, jeśli chce, przynosi ze sobą coś, czym mógłby poczęstować
swoich znajomych. (ciastka, soki, napoje wg. uznania) I następuje
ogólna integracja.
Wystawa odbędzie się w ramach II Międzynarodowego Festiwalu Fotografii Młodych
więcej informacji na stronie www.mffm.pl
Galeria Bezdomna w Jarosławiu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
- Minolciarz1979
- -#
- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
Świetny pomysł, szkoda, że u mnie nie ma czegoś w tym stylu
W Legnicy aż roi się od opuszczonych budynków.
- Minolciarz1979
- -#
- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
w Afganistanie jeszcze ich więcej, ale co to ma do rzeczy?
U nas budynki niszczeją nieuzywane, pilnowane przez ciecia z napisem "security". Ostatnio chciałem robić sesję w takim opuszczonym budynku po wojskach radzieckich (świetny klimat), ale cieć nas przepedził
Tak już u nas jest, lepiej nich coś samo się przewróci zamiast coś z tego zrobić.
Pytania o pozwolenie na wykorzystanie do czegoś takich budynków pozostają bez odpowiedzi lub konczy się to lakonicznym "nie ma takiej mozliwości".

Pytania o pozwolenie na wykorzystanie do czegoś takich budynków pozostają bez odpowiedzi lub konczy się to lakonicznym "nie ma takiej mozliwości".
ale żeby coś wykorzystać, to trzeba by było to wyremontować, albo jakieś papiery załatwiać, albo... a komu by to się chciało. a tak samo się zawali, a wtedy przyjdzie walec i wyrówna.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Może warto się skrzyknąć grupą i wybrać się tam na eksplorację. Może uda się zawiązać kolektyw...zieloo pisze:Papierowe argumenty nie zadziałały? Przeważnie pomagają.Minolciarz1979 pisze: Ostatnio chciałem robić sesję w takim opuszczonym budynku po wojskach radzieckich (świetny klimat), ale cieć nas przepedził
Mówisz o Sz-nie?jest do dyspozycji całe opuszczone miasto

Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez zieloo, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tym Gródkiem to nie tak do końca...
Jednak jacyś ludzie tam mieszkają, jest tam taka babcia która pilnuje całego bloku - tego jednego z dwóch jako tako zachowanych...
Reszta budynków jest sukcesywnie burzona - parę lat temu - w 2008 było ich całkiem sporo, teraz coraz mniej. Także jak ktos ma chęć to trzeba się spieszyć.
Obok w Bornem Sulinowie jest pozostałość po wojskach radzieckich - kilka bloków do których da się wejść z malowniczo wystającymi pretami zbrojeniowymi.
Jednak jacyś ludzie tam mieszkają, jest tam taka babcia która pilnuje całego bloku - tego jednego z dwóch jako tako zachowanych...
Reszta budynków jest sukcesywnie burzona - parę lat temu - w 2008 było ich całkiem sporo, teraz coraz mniej. Także jak ktos ma chęć to trzeba się spieszyć.
Obok w Bornem Sulinowie jest pozostałość po wojskach radzieckich - kilka bloków do których da się wejść z malowniczo wystającymi pretami zbrojeniowymi.
REVUEFLEX SDI/Minolta 500si/Lubitel166
A pilnuje dlatego, że... to teren prywatny, są psy, ogrodzenie, etc.yogeeboo pisze:Jednak jacyś ludzie tam mieszkają, jest tam taka babcia która pilnuje całego bloku - tego jednego z dwóch jako tako zachowanych...
Potwierdzam, do większości i tak można wejść tylko na parter, bo klatek schodowych już nie ma.yogeeboo pisze:teraz coraz mniej. Także jak ktos ma chęć to trzeba się spieszyć.