19:08:50 ku6i: witaj
19:08:54 ku6i: moge zajac minute?
19:18:04 ku6i: Czy jestes jeszcze w posiadaniu Starta z Koreksowej przekazywanki?
19:18:20 ku6i: Lub wiesz co się z nim dzieje?
19:27:48: Piotr-korex jest teraz Dostępny (był Zaraz wracam)
19:28:00: Piotr-korex jest teraz Zaraz wracam (był Dostępny)
19:29:20: Piotr-korex jest teraz Dostępny (był Zaraz wracam)
19:29:20: Piotr-korex jest teraz Zaraz wracam (był Dostępny)
23:13:36: Piotr-korex jest teraz Dostępny (był Zaraz wracam)
23:13:36: Piotr-korex jest teraz Zaraz wracam (był Dostępny)
23:14:14: Piotr-korex jest teraz Dostępny (był Zaraz wracam)
23:14:14: Piotr-korex jest teraz Zaraz wracam (był Dostępny)
Korexowa przekazywanka aparatowa nr. I
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Pozwoliłem sobie troszkę podjąć inicjatywę, choć nie brałem udziału w przekazywance. Moja dzisiejsza "rozmowa" na GG:
toście se pogadały (jak by powiedział rodowity Markowiak).
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
kupiłem filmy na allegro od gościa (5szt f 50 plus) i gość miał podane dwa numery telefonów, jeden nie istnieje, drugi należy do kogoś innego a na maile nie odpowiada od 2tyg więc jak ktoś będzie nie uczciwy to niestety nic to nie da...
Jak już będziemy swoje dane z numerami telefonów to proponuję Ci abyś wcześniej zadzwonił do każdej z tych osób jeszcze przed wysłaniem aparatu
P.S. mam nadzieję że aparat odzyskasz i że nasze zdjęcia nie przepadły!
Jak już będziemy swoje dane z numerami telefonów to proponuję Ci abyś wcześniej zadzwonił do każdej z tych osób jeszcze przed wysłaniem aparatu

P.S. mam nadzieję że aparat odzyskasz i że nasze zdjęcia nie przepadły!
to ja zabiłem Laurę Palmer...
Czasami moze sie zdarzyc, ze rzeczy typu przekazywanka aparatowa moze zejsc na dalszy plan, ale brak jakiegokolwiek odzewu to dosyc dziwne.Gringo997 pisze:kolega Coil będzie miał jego adres
Niech ktos zawiesi jego adres, a nuż ktoś mieszka niedaleko niego... ? Nikłe szanse, ale zawsze jakies.
Mozna tez sprobowac na NK, facebook`u....
Ale jak nie korzysta z netu, to cieżki temat.....
Jak nie korzysta z netu jak pojawia się na GG? Wczoraj znów był dostępny. Rozumiem, że jego kompa używa ktoś inny, ale chyba ta osoba jest w stanie go poinformować o tym, że ktoś ma do niego sprawę, prawda? Ok, można nie mieć czasu, ale napisanie na forum "Przepraszam, nie mam teraz czasu, wyślę aparat za tydfzień/miesiąc/rok" nie zajmuje zbyt wiele czasu. Na innym, systemowym forum była podobna akcja, ktoś się połasił na jednorazowy aparat za 25 złdarius_Er pisze:Ale jak nie korzysta z netu, to cieżki temat.....

jest jeszcze projekt jasia podróżniczka www.yasia.wordpress.com i tam się nikt nie połasił na aparacik;)
to ja zabiłem Laurę Palmer...
Kolega czyści skrzynkę regularnie wraz z zalegającą makulaturą ale coś mi świta, że ten list przezornie zostawiłem - sprawdzę. Wszystkie adresy ma Rob - to chyba od niego dostałem namiary wysyłkowe.Gringo997 pisze:kolega Coil miał go ostatni przed piotrem więc módlmy się że ma świstek z poczty albo nie czyści PW i będzie miał jego adres
Nie wydaje mi się aby skusił go majątek, który wpadł mu w ręce, w każdym razie niezależnie od intencji takie zachowanie nie mieści się w żadnych normach i kwalifikuje się do ... lepiej nie mówićku6i pisze:Na innym, systemowym forum była podobna akcja, ktoś się połasił na jednorazowy aparat za 25 zł

Cóż, czas pomysleć o tym żeby jakoś właścicielowi zadośćuczynić stratę, która oczywiście oprócz materialnej ma jeszcze wartość sentymentalną.
Mam taką propozycję: jeżeli w kilka/kilkanaście osób zrzucimy się po symboliczne 5-10 zł na pewno uzbierałoby się na Strarta w niezłym stanie co nie uśmieży bólu po ukochanym sprzęcie ani nie przywróci efektów pracy uczestników przekazywanki ale będzie jakąś symboliczną rekompensatą. Co Wy na to?
Aparat wtedy juz nie mial zadnej wartosci, bo zostala na nim jedna, slownie jedna klatka. Czlowiek nie tyle sie nie polasil, co po prostu odmowil zlozenia reklamacji na poczcie oraz nie chcial podac jakichkolwiek szczegolow dotyczacyc wysylki, ktore mozna by uzyc do sledzenia. Co tak naprawde stalo sie z aparatem, to wie tylko on.ku6i pisze:Na innym, systemowym forum była podobna akcja, ktoś się połasił na jednorazowy aparat za 25 zł
Naciskajcie jak mozecie - jesli macie imie i nazwisko, dosc latwo namierzyc czlowieka. Moze po prostu cos sie stalo, a moze to przypadek wypierania problemu? Nie wolno tylko z gory zakladac kradziezy i oskarzac nie wiadomo o co. Musicie nawiazac kontakt i spokojnie porozmawiac. Wszyscy jestesmy tylko ludzmi.
Dzerry, jeśli chodzi o nikoniarską jednorazówkę, to z tego co wiem, to po prostu pewien wyrostek dostał aparat i tyle go widzieli, ale nie ma co wnikać w szczegóły, to nie to forum.
Co prawda w przekazywance udziału nie brałem, ale jeśli inni uczestnicy poprą ten pomysł to chętnie się dorzucę.Coil pisze:Mam taką propozycję: jeżeli w kilka/kilkanaście osób zrzucimy się po symboliczne 5-10 zł na pewno uzbierałoby się na Strarta w niezłym stanie co nie uśmieży bólu po ukochanym sprzęcie ani nie przywróci efektów pracy uczestników przekazywanki ale będzie jakąś symboliczną rekompensatą. Co Wy na to?