Obiektywy "analogowe" do cyfry
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Obiektywy "analogowe" do cyfry
Moze wie ktos jak obiektywy budowane dawniej "pod" film zachowywac sie beda po podpieciu do cyfry?
Konkretnie chodzi o zastosowanie obiektywow Tamrona, tych z najwyzszej polki np. SP AF 35-105mm f/2.8 ASPH np. z puszka D300(s). Czy obraz bedzie duzo gorszy od tego, uzyskiwanego z obiektywow dedykowanych pod cyfre?
Z gory dzieki za pomoc!
Konkretnie chodzi o zastosowanie obiektywow Tamrona, tych z najwyzszej polki np. SP AF 35-105mm f/2.8 ASPH np. z puszka D300(s). Czy obraz bedzie duzo gorszy od tego, uzyskiwanego z obiektywow dedykowanych pod cyfre?
Z gory dzieki za pomoc!
Jeśli to jest obiektyw kryjący nie-zmniejszoną klatkę to.. będzie dawał obraz o WYŻSZEJ rozdzielczości niż gdyby go użyć w body pełnoklatkowym.zuzlo pisze:Czy obraz bedzie duzo gorszy od tego, uzyskiwanego z obiektywow dedykowanych pod cyfre?
Niewielkie różnice mogą być w oddaniu kolorów, bo jeśli się nie mylę, obiektywy 'cyfrowe' mają więcej powłok.
Swoją drogą, te oznaczenia obiektywów 'cyfrowych' są idiotyczne... SP AF IS ASPH IF USM KGB WTF?
Nie chodzi mi o wielkosc kola obrazowego.
Niektorzy twierdza np, ze obraz z puszki cyfrowej jest mniej ostry przy zastosowaniu obiektywu projektowanego dla filmow. Ma to wynikac np. z odbic swiatla pomiedzy matryca i ostatnia soczewka obiektywu. Ta soczewka ma podobno dodatkowe powloki (minimalizujace ten efekt) w przypadku obiektywow projektowanych/odoptowanych pod body cyfrowe.
Podobno na matrycy widac takze wyrazniej winetowanie obektywow, choc w przypadku cropowych puszek nie jesrt to pewnie wielki problem (chyba, ze ktos podepnie pod FF, np. D700).
Niektorzy twierdza np, ze obraz z puszki cyfrowej jest mniej ostry przy zastosowaniu obiektywu projektowanego dla filmow. Ma to wynikac np. z odbic swiatla pomiedzy matryca i ostatnia soczewka obiektywu. Ta soczewka ma podobno dodatkowe powloki (minimalizujace ten efekt) w przypadku obiektywow projektowanych/odoptowanych pod body cyfrowe.
Podobno na matrycy widac takze wyrazniej winetowanie obektywow, choc w przypadku cropowych puszek nie jesrt to pewnie wielki problem (chyba, ze ktos podepnie pod FF, np. D700).
zuzlo prawdopodobnie jest tak jak piszesz. na forum Onan-Board czytałem o tym kilka razy, ale nie jestem w stanie tego potwierdzić, albowiem mam system FD, a cyfrę mam typu fixed-lens.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
zuzlo pisze:Nie chodzi mi o wielkosc kola obrazowego.
Niektorzy twierdza np, ze obraz z puszki cyfrowej jest mniej ostry przy zastosowaniu obiektywu projektowanego dla filmow. Ma to wynikac np. z odbic swiatla pomiedzy matryca i ostatnia soczewka obiektywu. Ta soczewka ma podobno dodatkowe powloki (minimalizujace ten efekt) w przypadku obiektywow projektowanych/odoptowanych pod body cyfrowe.
Podobno na matrycy widac takze wyrazniej winetowanie obektywow, choc w przypadku cropowych puszek nie jesrt to pewnie wielki problem (chyba, ze ktos podepnie pod FF, np. D700).
Parę lat podpinam szkła "analogowe" pod cyfrę i nie potwierdzam tych rewelacji o gorszej jakości niż ze szkieł "dedykowanych" itp.Dokładnie mówiąc podpinam w większości Nikkory, jednego Flectogona i Takumara67 pod Eos-a.
Wydaje mi się że przy użyciu tego samego obiektywu, ostrość w przypadku kliszy będzie większa niż matrycy z filtrem doloprzepustowym...
- Hrabia Miód
- -#
- Posty: 62
- Rejestracja: 19 cze 2009, 20:32
- Lokalizacja: Kraków
Z bardzo dobrymi skutkami podpinam szkła Zuiko OM do Esystemu. Szkła analogowe są trochę inne niż te współczesne, zaprojektowane typowo do cyfry, ale często dają magiczne efekty.
A co do tego odbijania się światła, to jest jak mówisz. Jeśli użyjesz starego manualnego szkła zaprojektowanego pod 35mm na cropowym body, to część światła gdzieś tam będzie się pałętać. Jeden z klubowiczów na forum Olka wymyślił świetną rzecz - mianowicie instalujesz na przejściówce kawałeczek nieprzepuszczalnego materiału (choćby tekturka) i wycinasz w niej prostokąt o odpowiednim rozmiarze. To znacząco podnosi kontrast, gdyż blokuje to niechciane światło.
pozdrawiam
A co do tego odbijania się światła, to jest jak mówisz. Jeśli użyjesz starego manualnego szkła zaprojektowanego pod 35mm na cropowym body, to część światła gdzieś tam będzie się pałętać. Jeden z klubowiczów na forum Olka wymyślił świetną rzecz - mianowicie instalujesz na przejściówce kawałeczek nieprzepuszczalnego materiału (choćby tekturka) i wycinasz w niej prostokąt o odpowiednim rozmiarze. To znacząco podnosi kontrast, gdyż blokuje to niechciane światło.
pozdrawiam
Z mojej praktyki używania optyki "analogowej" w korpusach cyfrowych ogólnie wynika, że obiektywy te dają inne efekty niż "cyfrowe".
1. Kontrast. Obrazek z "cyfrowego" jest bardziej kontrastowy. Sytuacja pogłębia się znacząco jeśli pracujemy pod światło.
2. Rozmycie tła. Rozmycie z "analogowego" podoba mi się bardziej, "cyfrowe" ze względu na swoje właściwości kontrastowe dają takie tło z niepotrzebnie uwydatnionymi krawędziami.
3. "Cyfrowe", szczególnie te projektowane na mniejsze matryce, lepiej pracują na tzw pełnej dziurce i mocno otwartych przysłonach. "Analogowe" trzeba przymykać do f=8 lub 11 aby uzyskały optimum swojej ostrości.
4. Wpływ na zabarwienie. W przypadku moich "analogów" zaobserwowałem ocieplanie obrazu.
To takie cztery moje spostrzeżenia.
Ale generalnie różne obiektywy dają różne efekty, więc nie ma co zbytnio uogólniać.
1. Kontrast. Obrazek z "cyfrowego" jest bardziej kontrastowy. Sytuacja pogłębia się znacząco jeśli pracujemy pod światło.
2. Rozmycie tła. Rozmycie z "analogowego" podoba mi się bardziej, "cyfrowe" ze względu na swoje właściwości kontrastowe dają takie tło z niepotrzebnie uwydatnionymi krawędziami.
3. "Cyfrowe", szczególnie te projektowane na mniejsze matryce, lepiej pracują na tzw pełnej dziurce i mocno otwartych przysłonach. "Analogowe" trzeba przymykać do f=8 lub 11 aby uzyskały optimum swojej ostrości.
4. Wpływ na zabarwienie. W przypadku moich "analogów" zaobserwowałem ocieplanie obrazu.
To takie cztery moje spostrzeżenia.
Ale generalnie różne obiektywy dają różne efekty, więc nie ma co zbytnio uogólniać.
Mamiya RZ67, 110mm/2.8
Na forum nikona jest taki topic z przykladami jak stare obiektywy hulaja na cyfrach. Pomimo tego ze nikoniarze sa czesto sprzetowymi fetyszystami to ogolnie doszli do takiego wniosku, ze stare obiektywy nie sa tak ostre jak nowe, ale nadrabiaja to swietna plastyka. I jest tam duzo naprawde dobrych przykladow.
A z doswiadczen podworkowych to tele (135mm) dawaly na cyfrze najfajniejszy efekt.
A z doswiadczen podworkowych to tele (135mm) dawaly na cyfrze najfajniejszy efekt.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
Nie bedziesz mial zadnych problemow jezeli zastosujesz oryginalny adapter tamrona aby dostac M42, pozniej juz tylko kup dobry adapter M42/eos i bedziesz bardzo zadowolony. Akurat tego obiektywu nie mam ale mam wszystkie topowe SP LD w systemie AD2 i zachowuja sie swietnie na Pentaxie i na eosie FF. Jedynym wyjatkiem jest 3.5/17, ktory rzeczywiscie sciemnia na brzegach, ale na cropie jest bardzo dobry. Ja zdecydowanie poszedlbym zamiast softa na nowszy 2.8/90 macro 1:1 w AD2, bedziesz mial ostrosc porownywalna do eLek canona, tamron jest raczej zimniejszy w odcieniach.
Jezeli chodzi o krazace gdzie niegdzie opinie o obiektywach manualnych znacznie gorszych na cyfrze to sa one bardzo czesto skonstuowana na zasadzie: wszedzie gorzej gdzie nas nie ma i czego nie mamy. Jezeli szukasz bardzo dobrego obiektywu do portretu na ogniskowej 150 to kup Hasselblada starego Sonnar 4/150 C, adapter i bedziesz mial obiektyw z ktorym nie bedziesz chcial sie rozstac. Swietna tez jest Mamiya Secor 2.8/150.
Jezeli chodzi o krazace gdzie niegdzie opinie o obiektywach manualnych znacznie gorszych na cyfrze to sa one bardzo czesto skonstuowana na zasadzie: wszedzie gorzej gdzie nas nie ma i czego nie mamy. Jezeli szukasz bardzo dobrego obiektywu do portretu na ogniskowej 150 to kup Hasselblada starego Sonnar 4/150 C, adapter i bedziesz mial obiektyw z ktorym nie bedziesz chcial sie rozstac. Swietna tez jest Mamiya Secor 2.8/150.