o ile Kieva 60 wspominam znacznie "cieplej" niz Pentacona to akurat ten pryzmat z pomiarem dzialal tak jak by byl samodzielna istota...tylko nie myslaca o mierzeniu swiatla :)
Ja się cieszę tak samo jak tym. Z tym, że ja z tego, że dwa miesiące temu sprzedałem ten wynalazek naszych wschodnich przyjaciół. Ale życzę Ci powodzenia.
Za te pieniądze zrobiłem przesiadkę ze Starta więc różnica w komforcie użytkowania na ulicy jest spora. Starcik jest git ale słabo się na nim ostrzy. Tutaj pod tym względem jest zdecydowanie lepiej. MOże kiedyś wydam 1500 na mamiye czy bronice. Światłomierz potrafi się "zawiesić"? na chwilę i nie wskazuje żadnego pomiaru.
Nie puszczam tylko wlasnie celowo delikatnie odprowadzalem. Szkoda bardzo bo z zewnatrz ladny I wyglada na nie zuzyty. Na dodatek swiatlomierz sie zawiesza. Potrafi przez 10 minut swiecic swiatlem ciaglym bez zadnej reakcji. Za duzo tych wad - oddalem spowrotem do komisu I odebralem kase.
Chyba warto zapolowac na Bronie lub Mamiye.
darius_Er pisze:Jedynie żałuje, ze nie ma samowyzwalacza...
start tez nie ma. ja też żałuję, że w mojej Bronisławie nie ma, ale cóż, jest to frycowe za korpus "pro". aha, w rolleicordzie też nie mam samowyzwalacza. to właśnie mnie powstrzymuje przez sprzedażą Yashiki. ale jest lepiej kupiłem ostatnio wężyk metrowy, jak dobrze wyciągnąć rękę, to powinno sięgnąć.
przepraszam za OT, metki się drukują.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore