Przeglądając ostatnio allegro natrafiłem na taki obiektyw i zastanawiam się nad jego kupnem.
Czy ktoś z Was próbował kiedyś samodzielnie przesmarować obiektyw, ale z taki z silnikiem AF? Jest to w zasięgu zwykłego śmiertelnika czy lepiej oddać to do serwisu? Jeżeli do serwisu, to czy polecacie jakiś konkretny?
Uszkodzenie objawia sie następująco (cytując za sprzedającym):
"Zdjecia robi poprawne w pelnym zakresie ogniskowych - jest sprawny technicznie - jedynie opory na prowadnicy ostrosci są nieco za małe (silniczek ostrosci w SONYM kreci bardzo energicznie i to raz w jedna a potem w druga strone - zblizajac sie do idealu..)"
Mam pewne (choć nie duże) doświadczenie w pracach z mechaniką precyzyjną, niestety z obiektywów tylko z Heliosami. Obawiam się, że mogę się wyłożyć na braku odpowiednich narzędzi (kluczy).
Obiektyw oczywiście będzie użytkowany tylko i wyłącznie z analogą Minoltą, żadnego Sony Alfa nie mam i nie chcę mieć

Pozdrawiam,
Kacper