Hej, obiektyw od hassela Planar 80 CT* podświetliłem od dołu latarką i takie coś pod kątem widać.. Jak się patrzy na wprost przez obiektyw to tego nie widać, tylko jakieś pojedyncze pyłki.. No ale taka mgiełka z kurzu to powinna zostać wyczyszczona? Jeśli tak to gdzie mogę to porządnie zrobić i ile to kosztuje?
Ok, jutro zadzwonię do p. Bieńka. A czy ktoś oddawał coś kiedyś do serwisu na Tamce? Oni chyba się specjalizują w minoltach ale robią podobno też inne rzeczy..
Najśmieszniejsze jest to że tego nie widać normalnie tylko po podświetleniu jakimś mocnym źródłem światła i patrząc pod kątem. Wydaje mi się że to powstało jak oddałem obiektyw na regulację czasów.
Dzwoniłem do Bieńka ale nie robią zeissów, próbowałem się dodzwonić dziś do Adamczyka ale nie odbierał.
A pewny jesteś, że to jest kurz? Podobnie wygląda też fabrycznie szkło z mikro pęcherzykami powietrza. Zwykle kurz widać bez specjalnych zabiegów, a jeśli TO widać pod kątem, to może być to o czym pisałem.
Wiesz co, jak się bliżej przyjrzeć to wygląda jak jakiś pyłek, a w dodatku naokoło soczewki tuż przy ściankach jest go coraz mniej. No nie wiem sam już.
Ne wiem z którego roku jest ten obiektyw ale przez ostatnich parę dekad, oprócz współczynnika załamania, bada się smużystość, naprężenia i pęcherzykowatość. Chyba nikt by nie poddał obróbce szkła z taką ilością pęcherzyków.
Jeżeli to nie kurz, to może coś tam się skropliło?
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
— Mark Twain
dzwoniłem do p. Adamczyka i powiedział że prawdopodobnie jest to mgiełka z parującego smaru migawki, choć żeby określić musiałby zobaczyć. No ale w każdym razie czyszczenie optyki w zależności co tam się nabrudziło to 100-150zł.