Miałem z 7-8 lat gdy z ojcem wywoływałem odbitki na tym sprzęcie. Po 20 latach postanowiłem to powtórzyć. Gdy otwarłem walizkę okazalo się, że gąbka jaką jest ona wyłożona się "zepsuła", konsystencją przypominała watę cukrową pomieszaną z gumą do żucia, po dotknięciu natychmiast przyklajala się do ręki, ubrania itp.
W zaistnialej sytuacji nie było innego wyjścia jak wyczyścić powiększalnik z tego syfu. W tej chwili sprzęt jest czysty pomijając walizkę, której wnętrze wyściela niezidentyfikowana masa.
...musiałem go podłączyć. Włozyłem doń jakiś stary czarno-biały negatyw i ujrzałem coś czego nie widziałem dwie dekady, wspomnienia natychmiast wróciły i wraz z nimi chęć zostania w tej ciemnej łazience z negatywami, papierami i innymi ustrojstwami. Stałem i cieszyłem się jak dziecko widząc na kartce papieru wyciągniętej z drukarki obraz z filmu. Szkoda że podniecenie w końcu opadło i zdalem sobie sprawę, że powiększalnik nie jest szczelny. Jest kilka szczelin, którymi ucieka światło, co pewnie dyskwalifikuje go w przedbiegach. Powiem tylko, że warto było czyścić sprzęt dwa dni aby zobaczyć trochę magii.
Z innej beczki. Jestem zdecydowany na wołanie odbitek i chciałbym to robić we własnej ciemni, który z powiększalników poradzilibyście mi kupić na początek. Nie interesują mnie tzw. wypasy, wręcz przeciwnie, najbardziej byłbym zadowolony z niewielkiego, prostego sprzętu
UPA 5M
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
czy powiększalnik UPA ma coś wspólnego z UPA?
do małego obrazka jak pisał jac123 wystarczy axomat, jeśli chciałbyś zabrać się za średni tedy opemus 5 lub 6 (6x6).

do małego obrazka jak pisał jac123 wystarczy axomat, jeśli chciałbyś zabrać się za średni tedy opemus 5 lub 6 (6x6).
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
na wszelki wypadek ściany w pobliżu powiększalnika oklej czarną folią, żeby wyeliminować ewentualne odbicia. dobrze też pomalować dechę maskownicy na czarno.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Mam bardzo ciemne płytki na ścianie także nie trzeba folii. Co do dechy, jak wywoływałem z ojcem kładliśmy białą kartkę na której ustawiał ostrość (chyba), potem zasłaniał czerwoną zaślepką. Właściwie jak wygląda kolejność operacji przy wołaniu odbitki, pomijając chemię bo to jest oczywiste. Wg. moich mniemań to idzie tak:
1. Włączenie białej żarówy (bez papieru)
2. Ustawienie kadru i ostrości (bez papieru)
3. Wyłączenie żarówy (działa czerwone oświetlenie)
4. Wkładam papier
5. Włączam białą żarówę, naświetlam, wyłączam.
6. Chemia
Poprawcie mnie jeśli się mylę, a wydaje mi się, że się mylę bo pamiętam jeszcze tą czerwoną zaślepkę na światło pod obiektywem.
1. Włączenie białej żarówy (bez papieru)
2. Ustawienie kadru i ostrości (bez papieru)
3. Wyłączenie żarówy (działa czerwone oświetlenie)
4. Wkładam papier
5. Włączam białą żarówę, naświetlam, wyłączam.
6. Chemia
Poprawcie mnie jeśli się mylę, a wydaje mi się, że się mylę bo pamiętam jeszcze tą czerwoną zaślepkę na światło pod obiektywem.
A powiedzcie mi jeszcze czy istotne jest wypoziomowanie powiększalnika. Nie rozchodzi mi się o poziom walizy, na której będą papiery a o kąt płaszczyzny, w której porusza się powiększalnik (góra dół) w stosunku do płaszczyzny walizki. Jesli tak to jak to ustawić, technicznie sobie poradzę bo gdzie są śruby do regulacji to ja wiem, tylko jak w takim przypadku wiedzieć, że kąt to równe 90st?