Dziwne zachowanie światłomierza
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Dziwne zachowanie światłomierza
Co poza ewentualnym uszkodzeniem galwanometru może być przyczyną dziwnego zachowania wbudowanego światłomierza, polegającego na tym, że przy pochylaniu aparatu obiektywem w dół igła w celowniku podnosi się, a kiedy zadzieramy obiektyw w górę igła opada?
Te ruchy igły są płynne, proporcjonalne do kąta pochylenia. Wygląda to tak, jakby w ślad za ruchami aparatu igła zmieniała pozycję pod wpływem własnego ciężaru.
W pozycji kiedy aparat ustawiony jest tak, że oś obiektywu jest poziomo, wskazywane są prawidłowe parametry ekspozycji.
Te ruchy igły są płynne, proporcjonalne do kąta pochylenia. Wygląda to tak, jakby w ślad za ruchami aparatu igła zmieniała pozycję pod wpływem własnego ciężaru.
W pozycji kiedy aparat ustawiony jest tak, że oś obiektywu jest poziomo, wskazywane są prawidłowe parametry ekspozycji.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Dziwne zachowanie światłomierza
W mojej opinii jest to po prostu mechaniczne wyważenie galwanometru, tutaj nie ma innych połączeń np. elektroniki z usytuowaniem mechanizmu w przestrzeni.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Dziwne zachowanie światłomierza
Czyli jedyną opcją naprawy jest wymiana galwanometru?
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Dziwne zachowanie światłomierza
Wewnętrzny, CdS, wbudowany w Mirandzie EE, co jest o tyle istotne, że wychylenie igły znajduje odwzorowanie w stopniu przymknięcia obiektywu - o ile pracuje się w trybie automatycznym z preselekcją czasu naświetlania.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Dziwne zachowanie światłomierza
Nie. Fotooporniki umieszczone są za lustrem, które w centralnej części ma szczeliny w pokryciu. Cały układ celowniczy jest szczelny, nie wpada weń "fałszywe" światło. Te dziwne ruchy igły wywołane są grawitacją. Pierwszy raz spotkałem się z taką niesprawnością galwanometru.
Chciałbym przywrócić pełną sprawność temu światłomierzowi, bo oprócz tego, ze umozliwia pracę w trybie automatycznym, to może mierzyć światło na dwa sposoby: integralnie lub punktowo.
Chciałbym przywrócić pełną sprawność temu światłomierzowi, bo oprócz tego, ze umozliwia pracę w trybie automatycznym, to może mierzyć światło na dwa sposoby: integralnie lub punktowo.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2025, 18:19 przez Z_photo, łącznie zmieniany 1 raz.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Dziwne zachowanie światłomierza
Nie sądzę, bo w innych modelach Mirandy światłomierze działają normalnie.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Dziwne zachowanie światłomierza
Głupie pytanie: ale to nie jest kwestia łapania więcej lub mniej jasnego nieba?
Dziwne zachowanie światłomierza
Nie. Aparat sprawdzałem przykładając do czoła obiektywu panel świetlny i pochylając całość w górę i w dół.
Wcześniej zwróciło moją uwagę, że zadzierając aparat w górę (celujac w niebo) igła opadała, a kierując aparat w dół, igła podnosiła się. Czyli zachowywała się odwrotnie niż należało się spodziewać.
Od razu uprzedzam: bateria jest założona prawidłowo (w niektórych aparatach odwrotnie założona bateria powoduje takie efekty, np. w Praktice VLC-3).
Wcześniej zwróciło moją uwagę, że zadzierając aparat w górę (celujac w niebo) igła opadała, a kierując aparat w dół, igła podnosiła się. Czyli zachowywała się odwrotnie niż należało się spodziewać.
Od razu uprzedzam: bateria jest założona prawidłowo (w niektórych aparatach odwrotnie założona bateria powoduje takie efekty, np. w Praktice VLC-3).
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Dziwne zachowanie światłomierza
Może jeszcze być jakiś uszkodzony lut, czy inne łączenie. Element się przesuwa i zmienia się opór. Chociaż to by raczej miało spory udział losowości. Może coś jeździ po jakimś potencjometrze?
Dziwne zachowanie światłomierza
Nie ma takiej możliwości, żeby nieprawidłowy "lut" powodował tego rodzaju (w dodatku powtarzalne) efekty. Obstawiam jednak (z bólem serca) mechaniczną wadę ustroju wskazówkowego. Jeżeli masz drugi egzemplarz z takim samym ustrojem, można ew. prześledzić budowę. Być może zerwał się jakiś element wyważający ruchomą całość.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Dziwne zachowanie światłomierza
Z_photo, galwanometr fizycznie jest raczej poziomo do osi aparatu. Igła zachowuje się zgodnie z grawitacją, czyli nie nie działa w nim to, co w galwanometrze odpowiada za przeciwdziałanie grawitacji. Jestem mechanikiem, więc nie wiem co tam odpowiada za "opieranie" się ciążeniu, ale obstawiam jakiś sytem magnetyczny.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Dziwne zachowanie światłomierza
Ja również - i w tym kłopot.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.


