Zarowka LED - niestabilny kontrast
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
-
- -#
- Posty: 408
- Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
- Lokalizacja: Rzeszów
Zarowka LED - niestabilny kontrast
Podejrzewam że na tej A95 będziesz miał podobne czasy , bo choć moc mniejsza to wyższa sprawność.
Zarowka LED - niestabilny kontrast
Strumień świetlny widoczny na opakowaniu wystarczy porównać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Zarowka LED - niestabilny kontrast
Też byłem przywiązany do marki Osram i kupiłem sporo ich LED-ów do domu. Niestety, mimo jednakowych opakowań, potrafią być duże różnice w kolorze i jasności. Szacunkowo 50% świeci zielonkawo. Nie mówię tylko o tanich seriach typu "Base" ale i tych droższych, jak "Star". Zasadniczo loteria.
Zarowka LED - niestabilny kontrast
Wielkim ekspertem w temacie nie jestem ale się wypowiem.
Spotkałem sie z opinią, że im większa moc ledów, tym wyższe temperatury osiąga podczas pracy. Jest to logiczne. A dalej co za tym idzie to zmiana parametrów światła podczas rozgrzewania się. Im bardziej nagrzana tym wiekszy rozjazd i ustabilizowanie parametrówpo osiagnieciu temperatury roboczej. Tak więc teoretycznie naświetlając 3 odbitki jedna po drugiej każda powinna być inna. Jedynym wyjściem jest rozgrzanie do temperatury pracy i po jej osiągnięciu wykonanie odbitek.
Powyższa tezę potwierdzałby fakt, z jakim się spotkalem przeglądając ofertę ledów tego samego typu od tego samego producenta. I tak; dla ledów 1 i 3 wat parametry były identyczne co do temperatury barwowej lub długości fali. Natomiast ledy 5-cio watowe charakteryzowały się zupełnie innymi parametrami niż ich "mniejsi bracia".
Spotkałem sie z opinią, że im większa moc ledów, tym wyższe temperatury osiąga podczas pracy. Jest to logiczne. A dalej co za tym idzie to zmiana parametrów światła podczas rozgrzewania się. Im bardziej nagrzana tym wiekszy rozjazd i ustabilizowanie parametrówpo osiagnieciu temperatury roboczej. Tak więc teoretycznie naświetlając 3 odbitki jedna po drugiej każda powinna być inna. Jedynym wyjściem jest rozgrzanie do temperatury pracy i po jej osiągnięciu wykonanie odbitek.
Powyższa tezę potwierdzałby fakt, z jakim się spotkalem przeglądając ofertę ledów tego samego typu od tego samego producenta. I tak; dla ledów 1 i 3 wat parametry były identyczne co do temperatury barwowej lub długości fali. Natomiast ledy 5-cio watowe charakteryzowały się zupełnie innymi parametrami niż ich "mniejsi bracia".
Zarowka LED - niestabilny kontrast
O "żarówkach" LED zbyt wiele nie napiszę, ale ich bazą są diody LED, czasem Power LED. I tutaj, chcąc zachować stabilne parametry, powinniśmy dobierać produkty sprawdzonych firm w branży. Osobiście używam Power LED amerykańskiej firmy Cree, ich rodzaje i dane katalogowe można obejrzeć (po polsku) chociażby na stronie Maritex'u. Kolejnym elementem mającym przemożny wpływ na pracę lampy LED jest sterownik Power LED. Używam sprawdzonych tajwańskich układów serii MBI66xx, które migają tak szybko, że nie męczą oczu, dbając jednocześnie o zdrowie diody świecącej. Wiele popularnych rynkowych produktów ma ten temat w głębokim poważaniu. Z użyciem Power LED Cree wykonałem sobie onegdaj lampkę ze szkłem powiększającym (nawiasem mówiąc, z kondensora) i diodami dającymi stabilny strumień ciepłego światła (2700K). To było ponad 10 lat temu, lampa służy do dzisiaj, kupę drobnej elektroniki SMD pod nią zrobiłem, a oczy mi dziękują każdego dnia. Dla porównania, takie fabryczne lampki mają plastikowe "szkła" i zimniejsze światło, a kosztują (te niby "profesjonalne") grube kilkaset złotych.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy