W kawiarni byłem...

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin

aka
-#
Posty: 6533
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

W kawiarni byłem...

Post autor: aka »

Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1976
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

W kawiarni byłem...

Post autor: powalos »

:-)
Fan Pentax'a.
Z_photo
-#
Posty: 1452
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

W kawiarni byłem...

Post autor: Z_photo »

No niestety - ludziom się w dupach poprzewracało, a ten proces jeszcze przyspiesza.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
PPaweł
-#
Posty: 1679
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

W kawiarni byłem...

Post autor: PPaweł »

Eeeeeetam. Zjawisko ludzi prowadzących kawiarniane życie to przecież chyba nawet jeszcze XIX wiek. Trzeba tylko albo mieć pieniądze, albo zarabiać je tak, że można to robić siedząc w kawiarni. I to się od tego XIX wieku kojarzy z "artystami i intelektualistami", więc nic dziwnego, że kolejne generacje hipsterów snobują się w ten sposób.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10438
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

W kawiarni byłem...

Post autor: J.A. »

PPaweł pisze: 29 wrz 2025, 19:07 albo zarabiać je tak, że można to robić siedząc w kawiarni.
W tym tekście raczej chodzi o to, że oni traktują kawiarnię jako wynajęte biuro, wynajęte za cenę kawy
I tu rodzi się pytanie, co było pierwsze, wynajmowanie stolika na pół dnia przy jednej kawie i to spowodowało taką jak obecnie cenę kawy, czy cena kawy stała się atrakcyjną zapłatą za "biuro"?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
PPaweł
-#
Posty: 1679
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

W kawiarni byłem...

Post autor: PPaweł »

Mimo wszystko cena kawy to chyba jednak wynika z kosztów kawy. I tego mleka z grochu. Może nie doceniam Warsiawki, ale nie wydaje mi się, żeby w kawiarniach wszystkie miejsca zajmowali hipsterzy, to jest jednak raczej mniejszość.
miki11
-#
Posty: 2136
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

W kawiarni byłem...

Post autor: miki11 »

A już myślałem, że to ze mną coś nie w porządku. Jednak ktoś jeszcze także wyczuwa w tych lokalach tandetę plastikowego bytu... Bardzo dobre pióro.
_________________
Łatwe nie cieszy
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

W kawiarni byłem...

Post autor: mrek »

PPaweł pisze: 29 wrz 2025, 22:39 ... ale nie wydaje mi się, żeby w kawiarniach wszystkie miejsca zajmowali hipsterzy, to jest jednak raczej mniejszość.
Przyjaciele mają koktail bar na rynku w niedużym mieście (35 tys. mieszkańców). Hipsterów tam na lekarstwo ale emeryci też potrafili okupować stolik nad jedną herbatą i ciastkiem.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
aka
-#
Posty: 6533
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

W kawiarni byłem...

Post autor: aka »

miki11 pisze: 29 wrz 2025, 23:51 tandetę plastikowego bytu
O to to...
mrek pisze: 30 wrz 2025, 07:19 emeryci też potrafili okupować stolik nad jedną herbatą i ciastkiem


Matematycy w Lwowie też potrafili...

Pamiętam z bardzo dawnych lat jak w okolicach południa w kawiarni "Bajka" stolik, dwa zajmowali miejscowi, powiedzmy "playboye" czyli podstarzali członkowie knajpianej kapeli i ich koledzy bez obowiązku kalania się pracą. Kawkę pili i debatowali nad trudami życia między kolejnymi "przekazami" od teściowej "na robotach" w USA ;-)
PPaweł
-#
Posty: 1679
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

W kawiarni byłem...

Post autor: PPaweł »

Bo to byli hipstemeryci.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2483
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

W kawiarni byłem...

Post autor: mrek »

O! To tak, jak ja.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10438
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

W kawiarni byłem...

Post autor: J.A. »

PPaweł pisze: 29 wrz 2025, 22:39 Mimo wszystko cena kawy to chyba jednak wynika z kosztów kawy. I tego mleka z grochu.
Zapomniałeś o najważniejszym składniku. Czynsz. To są często absurdalnie wysokie kwoty. I nie, nie jakiś spasiony kamienicznik sobie je wymyśla. W Bielsku najdroższe sę lokale których właścicielami jest gmina.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
PPaweł
-#
Posty: 1679
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

W kawiarni byłem...

Post autor: PPaweł »

J.A. pisze: 30 wrz 2025, 08:13 Zapomniałeś o najważniejszym składniku. Czynsz.
Jasne. Czynsz, prąd, woda, ropa, olej, kał i mocz... A nie, to już było KSU. Chociaż w sumie za to też się płaci :-)
Awatar użytkownika
Tomasz.
-#
Posty: 466
Rejestracja: 23 sie 2016, 20:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

W kawiarni byłem...

Post autor: Tomasz. »

PPaweł pisze: 30 wrz 2025, 08:22 Czynsz. To są często absurdalnie wysokie kwoty.
To prawda, też uważam że kanciapa w której mam ciemnię mogłaby być tańsza :lol:
aka
-#
Posty: 6533
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

W kawiarni byłem...

Post autor: aka »

Tomasz. pisze: 01 paź 2025, 18:48
PPaweł pisze: 30 wrz 2025, 08:22 Czynsz. To są często absurdalnie wysokie kwoty.
To prawda, też uważam że kanciapa w której mam ciemnię mogłaby być tańsza :lol:
To obniż właścicielowi czynsz...
ODPOWIEDZ