Fomapan 100 - rękodzieło chałupnicze?

[J.A.]

Jak się maszyna rozdupczyła to co robić?

Zwykle się naprawia. To proste urządzenie.

[aka]

Zwykle się naprawia.

Może nie wiedzą Już te kasety plastykowe nieźle wkurzają - nie sposób wyciągnąć końcówki filmu, trzeba pruć. Co jeszcze wymyślą?

[EE2]

Oby Foma nie padła bo wtedy katastrofa będzie. Już Kodak swoim durnym pomysłem masakrycznie utrudnił dostęp do porządnych filmów w dobrej cenie. Jak Foma padnie to i w CZ-B będzie już kiepsko

[Fredrixxon]

Ale wiecie co do mnie dotarło? To jakaś kompletna bzdura, robota debila. Przecież to jest otwieralna kasetka : otwierasz i kleisz na styk do szpulki, bez pierniczenia się z tym ogonkiem.

[J.A.]

Fredrixxon, zgadza się. Ale nie przejmowałbym się tym, że ktoś jest debilem. Problem polega na zamkniętym fabrycznym kartoniku.

[miki11]

Problem polega na zamkniętym fabrycznym kartoniku.

Dokładnie tak.

[Fredrixxon]

A tak już wcześniej chciałem zapytać : czy bar code zgadza się z cyferkami i czy jest to kod jak na innych pudełkach fomy 100?
Sprzedawca coś odpowiedział?

[miki11]

Nie wiem, jak Fomapan w pudełkach, ale ze szpulki to on nie ma numerów klatek.

[aka]

w pudełkach

Ma numerki "kinowe" czyli dwa razy gęściejsze.

[EE2]

w pudełkach

Ma numerki "kinowe" czyli dwa razy gęściejsze.

Masz napisy na brzegu? Czyli to nie jest Fomapan z metra w takim razie
Wiele razy tu na forum było pisane, że Fomapan z metra napisów na brzegu nie ma i mogę to potwierdzić bo mam puszkę takiego kupioną w 2022r albo 2023r i nie ma tam napisów na brzegu.

[aka]

Masz napisy na brzegu?

Mam. Jak na załączonym obrazku.

[aka]

Ma numerki "kinowe" czyli dwa razy gęściejsze.

Chyba nie do końca "kinowe" bo z jakimiś dziurami. Widać na zdjęciu wyżej.

[miki11]

To nie jest Foma z metra.

[aka]

To nie jest Foma z metra.

No nie, jest z kasety...

[J.A.]

Chyba nie do końca "kinowe" bo z jakimiś dziurami. Widać na zdjęciu wyżej.

Standardowe numerki z mojej młodości. Tak były numerowane filmy Fotonu.