Komuś niedawno mimochodem w innym wątku o tym pisałem, a teraz robiłem tą Optimą Reflex z automatyką naświetlenia i tak sobie pomyślałem, że wrzucę małą statystyczkę zachowywania się selenowych światłomierzy sprzed kilkudziesięciu lat. Tych, co to o nich mówią, że panie, to w ogóle już nie działa.
No więc z tego, co mi wpadło w ręce, to istotnie nie działa w jednym Zenicie E, Kodaku Instamatic 500 i Pentinie.
Nie działał, ale po podparciu wzmacniaczem (oczywiście z baterią) zadziałał razem z automatyką w Hapomaticu.
W Penti II działa słabo, ale to może być kwestia złego kontaktu gdzieś na lucie - tym niemniej jest używalny. Przypadkiem ustawiony na nominalną czułość ORWO NP22 pokazywał światło słabsze o jakieś 3EV, akurat jak na faktyczną czułość tego filmu teraz.
W jednym Zenicie E zadziałał po mechanicznym odblokowaniu zaklejonej (ponoć piwem) wskazówki.
W Kijewie 4 nie działała bieżnia potencjometru, po jej wymianie z niesprawnego mechanicznie dawcy całość działa prawidłowo (fotoelement dawcy był sprawny).
Altix NB działa z wyjątkiem uszkodzonego lutowania któregoś przewodu wymagającego czasem postukania "trzeba wiedzieć gdzie".
Contina II, Silette L, kolejny Zenit E, FED-5, Zenit ET, Optima Reflex i Yashica Flash-O-Set - po prostu działają od ręki, dwa ostatnie z automatyką naświetlania.
No i dwa Leningrady 7 - mój osobisty od 1986 i nieco nowszy (za to niemal nieużywany) kuzyna też działają (dobra, mój pokazuje 1EV mniej, mógł się zużyć przy Smienie).
Podsumowując: 18 selenowych światłomierzy, działających bez problemu 10, działających po drobnych zabiegach nie-selenowych 3, działający słabo 1 (być może zaliczalny do poprzednich), działający po poważnej operacji 1, nie działające w ogóle 3.
Selenowe, a własciwie selestare
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Selenowe, a własciwie selestare
Mam podobne spostrzeżenia - w leciwych Kievach 4, Fedach i Zenitach światłomierze selenowe działają wystarczająco dobrze, żeby używać ich przy fotografowaniu na materiałach negatywowych. W przypadku tych aparatów które badałem wystarczyło nastawić czułość dwukrotnie wyższą niż nominalna czułość materiału. Co ciekawe, światłomierze zachowały liniową charakterystykę.
Ewenementem jest światłomierz selenowy w moim Olympusie Trip 35 (sterujący automatyką). W tym aparacie światłomierz jest z lekka nadpobudliwy
- w odróżnieniu od w/w aparatów, celem uzyskania idealnej ekspozycji nastawiam czułość o 2/3 EV niższą niż czułość filmu.
Ewenementem jest światłomierz selenowy w moim Olympusie Trip 35 (sterujący automatyką). W tym aparacie światłomierz jest z lekka nadpobudliwy

_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Selenowe, a własciwie selestare
Suplement: ostatnio się nudziłem i zajrzałem znowu do tego Penti zrobić w nim porządek, okazało się że to nawet nic elektrycznego, tylko zgięta krzywka sterująca wychyleniem wskazówki "od strony" czasu migawki. Teraz pokazuje całkiem dobrze. Aczkolwiek może się okazać, że metal tego ramienia z krzywką jest za miękki, albo zmiękł zmęczeniowo i pod samym naciskiem sprężynek w tym mechanizmie dognie się znowu za jakiś czas.