krzychu128 pisze: ↑17 wrz 2025, 15:02
Znam wiele osób które robią i robili odbitki na wysokim poziomie, tzn na wystawy, do sprzedaży i tylko u Anity Andrzejewskiej widziałem jedną taką lampę. Przyznała się że jest świetna i że dostała za darmo.
Nikt więcej z poznanych mi osób nie słyszał o lampach Mira.
I o tym forum również.
I to jest moje celowe wtrącenie, bo prowadzicie tu dyskusje jakbyście mieli czarne pasy ze wszystkich dziedzin życia.
Jednocześnie co niektórzy dali już popis swojej (nie)wiedzy.
Powiem tak nieco enigmatycznie. Od ponad 10 lat prowadzę taki autorski niszowy produkt elektroniczny wysokiej jakości (nie z branży foto). Też jest słabo rozpoznawalny, ale używają go jednak ludzie zdecydowanie rozpoznawalni w tej (i nie tylko w tej) branży. I oni nie zrobili tego zakupu kierując się kosztem, albo czerwoną kropką na korpusie, ani nawet ilością wystaw. W ich indywidualnych ocenach, produkt ten jest jakościowo lepszy od konkurencji (łącznie z tą hamerykanską). Zgadzam się, że pięknie byłoby wylansować w Hollywood ten niszowy produkt, jednak to wymaga naprawdę dużej inwestycji. O tym wie każdy, kto kiedykolwiek cokolwiek projektował, prototypował, wdrażał, a następnie miał wiele lat kontaktu z użytkownikami. Natomiast osoby posiadające głównie duży zasób powietrza w płucach zawsze zaczynają od "...ale on nie jest rozpoznawalny".
A wycieczki pozamerytoryczne to już całkiem pomijam. Naprawdę źle wygląda taki elaborat.
krzychu128 pisze: ↑17 wrz 2025, 15:32
Wiem że Tobie trudno będzie pojąć, ale musisz przyjąć do wiadomości że są pewne obszary wiedzy nikomu nie potrzebnej.
Nie ma wiedzy niepotrzebnej. Co najwyżej możesz jej nie używać. Ale nigdy nie wiesz, kiedy niepotrzebna wiedza stanie się niezbędna.
Np. logika, dla Ciebie jest niepotrzebna i dla tego piszesz piszesz nielogiczne rzeczy, w jednym miejscu twierdzisz, że lampa była przeinżynierowana i dla tego miała niewielką sprzedaż, by na kolejnej stronie twierdzić, że nikt o nie nie wiedział.
To jest logicznie sprzeczne.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 16:31
...piszesz piszesz nielogiczne rzeczy, w jednym miejscu twierdzisz, że lampa była przeinżynierowana i dla tego miała niewielką sprzedaż, by na kolejnej stronie twierdzić, że nikt o nie nie wiedział...
Powiedziałbym bardziej precyzyjnie, to takie wyszukiwanie argumentów na siłę, skoro nie zadziałało "przeinżyreniowanie" (nawiasem mówiąc, prof. Bralczyk by się wódki napił), to szukamy argumentu z innej beczki. Coś jak w dawnym CCCP, ten ich klasyk: "A u was biją czarnych". To nierówna dyskusja
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 16:31
w jednym miejscu twierdzisz, że lampa była przeinżynierowana i dla tego miała niewielką sprzedaż, by na kolejnej stronie twierdzić, że nikt o nie nie wiedział.
To jest logicznie sprzeczne.
Nie, to akurat czemu? Oczywiście przyjmując "nikt" jako "mało kto" - bo tak się to przecież rozumie w tego rodzaju wypowiedziach - może istnieć przekombinowana lampa, o której wie mało ludzi, a i wśród nich nie ma chętnych do kupienia.
Tak, tylko w toku dyskusji te dwa argumenty nie zostały zebrane w jeden jak u Ciebie, tylko pojawiły się po kolei gdy pierwszy został uznany za kuriozalny.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Ja to bym sobie marzył, żeby więcej takich "przeinżynierowanych" produktów było. Dwa guziki, wyłącznik i święty spokój na długie lata. Co do statystyki, to we wszystkich moich znajomych ciemniach lampy MIRA są i są chwalone. Czy są konieczne? Nie. Czy warto? Kupili ludzie, jak i ja. Używają. Nikt nie narzeka. To chyba odpowiedź.