Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Wiem, wiem, było, ale... Ostatnio miałem 4 filmy do wywołania, a większy koreks to Jobo 1520 mieszczący jedną szpulkę w ustawieniu pod film 120. Wcześniej dostałem tip'a, żeby lekko posmarować rowki grafitem ołówkowym i rzeczywiście, pierwszy film daje się wsunąć w całości. Robię "jaskółczy ogon", wsuwam drugi film, no i mniej więcej w połowie cały transport się zatrzymuje. Wiem, że kiedyś już udało mi się włożyć w ten sposób dwa filmy, ale nie bardzo idzie mi powtórzenie tego wyczynu. Film to Ilford FP4+, szpulki używane, ale wizualnie nie ma się do czego przyczepić. Może jakiś dodatkowy patencik... Zacząłem myśleć o ew. przyklejeniu końcówek tych dwóch filmów, ale to w ciemni chyba poroniony pomysł (nie rozważając zupełnie wpływu tej taśmy na płyny robocze i cały proces).
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Wizualnie to może nie, ale haptycznie to już i owszem. Porównując stabilność szpulek Jobo (tej serii, o której mowa) i Patersona to są to dwa różne światy. I wlasnie w przypadku formatu 120 to tu jest pies pogrzebany. Tak więc jak chcesz miec spokój, to albo inny rodzaj Jobo (taki jak demonstruje Jerzy na swoim doskonałym filmiku poglądowym) albo Paterson ze szpulka AP - jest kompatybilna i ma odpowiednio duże „języki” ułatwiające załadunek na spiralkę. Sklejanie filmów (taśmą, którą są przyczepione do papierowej taśmy) to żaden problem (i u mnie standard) używając prowadnicy w kształcie U, tak aby obie końcówki filmu były w jednej linii.
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Używam jobo 1500 i szpulek do tego systemu i nigdy nie miałem takich kłopotów. Czasami zdarzają się mniejsze czy większe zacięcia, ale zazwyczaj pomaga lekkie cofnięcie filmu lub delikatne poruszenie na góra-dół. Myślę, że najlepiej byłoby gdybyś na jakiś zepsutych filmach przećwiczył przy świetle nawijanie i zobaczył w którym momencie film Ci się blokuje - strzelam, że problemem może być wycięcie w jaskółczy ogon, gdzie rogi zahaczają o te "dynksy" w szpulce. Jeśli masz blokady, to po nawinięciu pierwszego filmu wciśnij ją i nawijaj drugi film bez żadnego wycinania, tak jak jest, blokada nie pozwoli żeby się na siebie nasunęły.
Co do szpulek AP/Kaiser i patersona, to rzeczywiście są bardziej toporne i sztywniejsze. Ma to swoje plusy i minusy, z plusów kulki, które szybko i skutecznie wciągają film, z minusów kulki, które w przypadku zacięcia potrafią nawet rozerwać film, a żeby odblokować film trzeba po ciemku rozkładać i składać szpulkę. AP/Kaiser ma rzeczywiście fajne te prowadnice, szczególnie na początku to bardzo duże ułatwienie. Do tych koreksów pasują też szpulki z aliexpress, które mają prowadnice/języki jak AP/Kaiser, kulki jak paterson, blokadę jak jobo. Wydaje mi się, że widziałem też gdzieś takie które miały wycięcia pod palec wskazujący jak szpulki jobo, ale te których używałem tego jeszcze nie miały. Mimo to dało się spokojnie na nie nawinąć dwie rolki 120, a blokada skutecznie uniemożliwiała nasunięcie się na siebie dwóch filmów. Jeśli ktoś nie chce jobo, to można kombinować z tymi chińskimi szpulkami
Co do szpulek AP/Kaiser i patersona, to rzeczywiście są bardziej toporne i sztywniejsze. Ma to swoje plusy i minusy, z plusów kulki, które szybko i skutecznie wciągają film, z minusów kulki, które w przypadku zacięcia potrafią nawet rozerwać film, a żeby odblokować film trzeba po ciemku rozkładać i składać szpulkę. AP/Kaiser ma rzeczywiście fajne te prowadnice, szczególnie na początku to bardzo duże ułatwienie. Do tych koreksów pasują też szpulki z aliexpress, które mają prowadnice/języki jak AP/Kaiser, kulki jak paterson, blokadę jak jobo. Wydaje mi się, że widziałem też gdzieś takie które miały wycięcia pod palec wskazujący jak szpulki jobo, ale te których używałem tego jeszcze nie miały. Mimo to dało się spokojnie na nie nawinąć dwie rolki 120, a blokada skutecznie uniemożliwiała nasunięcie się na siebie dwóch filmów. Jeśli ktoś nie chce jobo, to można kombinować z tymi chińskimi szpulkami

Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Zapomniałem napisać, że z filmem 135 nie ma najmniejszego problemu, prawdopodobnie przez jego mniejszą szerokość i większą sztywność. Samo wsuwanie początku filmu 120 w rowki, jakkolwiek nie jest user-friendly, to jednak jest do opanowania. Schody zaczynają się później. Dodam, że nie odcinam tych kilku mm filmu z taśmą klejącą, tylko ją zawijam i przyklejam po drugiej stronie.
No tak, póki co, nie zostały mi w całości dwa "ćwiczebne" filmy, ale to byłoby dobre ćwiczenie. Blokad nie mam, natomiast jaskółczy ogon jest zagięty tak, że on powinien spokojnie wchodzić w rowek. Próbowałem też najpierw nawinąć do końca (do oporu) pierwszy film, a dopiero potem nawijałem drugi. Odnoszę wrażenie (choć tu nie jestem pewien), że pierwszy film wsunięty do oporu blokuje (lub chociaż utrudnia) wsuwanie drugiego.Tomasz. pisze: ↑20 sie 2025, 07:56 najlepiej byłoby gdybyś na jakiś zepsutych filmach przećwiczył przy świetle nawijanie i zobaczył w którym momencie film Ci się blokuje - strzelam, że problemem może być wycięcie w jaskółczy ogon, gdzie rogi zahaczają o te "dynksy" w szpulce. Jeśli masz blokady, to po nawinięciu pierwszego filmu wciśnij ją i nawijaj drugi film bez żadnego wycinania, tak jak jest, blokada nie pozwoli żeby się na siebie nasunęły.
Możesz podrzucić przykładowy link do chińskiej szpulki?
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Tomasz. Używałeś lub miałeś w ręce kiedyś takie chińskie szpulki, z którymi zabawe polecasz? Gdyż ja miałem i zdecydowanie odradzam
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Tak, miałem 2 sztuki. Miałem z nimi dwa problemy. Pierwszy to taki, że słabo trzymały trzpień, więc potrafiły się przesunąć, ale po zastosowaniu pierścienia ze starego patersona problem zniknął. Drugi to bardziej skomplikowana kwestia. Szpulki te były dość "grubościenne" i prześwity były dość małe (zresztą tak samo jak w szpulkach patersona), więc przypuszczam, że na szpulach potrafiła osadzić się piana/pęcherzyki powietrza i czasami zdarzało się, że miałem przy krawędzi filmu artefakty. I to nawet wtedy kiedy mieszałem mniej intensywnie niż zwykle. Co ciekawe dotyczyło to obu szpulek znajdujących się w koreksie (dolnej i górnej). Zanim zorientowałem się o co chodzi to trochę czasu minęło. Nie wiem tylko czy to jest problem wyłącznie tych szpulek z chin... bo na oryginalnych patersona też czasami to się zdarzało. No i koniec końców wtedy przesiadłem się na jobo i z tymi koreksami i szpulkami jak na razie nie mam żadnych przebojów.
https://a.aliexpress.com/_EzZYMJu
No jasne, to był dokładnie takie szpulki. Tylko, jak masz jobo, to dokup te blokady i nie baw się w to... jobo są mimo wszystko wygodniejsze

https://a.aliexpress.com/_EzZYMJu
Ostatnio zmieniony 20 sie 2025, 11:31 przez Tomasz., łącznie zmieniany 1 raz.
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Moje natomiast mają zbyt małą szerokość. Filmu nie da się nawinąć. Badziewie zostawiłem jako przeciwodważnik do wirówki. Do niczego innego się nie nadaje. Poza utylizacją oczywiście
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
heh to wygląda na to, że zależy jaką partię się trafi. Ja w tych moich wywoływałem tylko 120 i nie miałem problemu z tym żeby film wypadał lub się nie mieścił
Nawijanie dwóch filmów 120 w szpulkę Jobo 15xx - jednak pewne problemy
Chińczycy to artyści, każda partia nieco inna, żeby nie wiało nudą.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy