Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Bawię się ostatnio moim pierwszym "średniakiem", generalnie jest to fajny przeskok jakościowy w samej procedurze fotografowania. Zrobiłem nim ok. 6-7 filmów, w tej chwili nie sprawdzę. Wydawało mi się, że miałem trochę nie do końca ostrych kadrów (przy f8 lub f5,6), co mi nie korespondowało z licznymi opisami tego modelu jako dającego świetne, bardzo ostre obrazy. Moje są czasem niby ostre, ale to nie jest jakaś wybitna ostrość. Sprawdzałem nawet w dobrym serwisie, czy ostrość na matówce pokrywa się z ostrością na płaszczyźnie filmu i test wypadł celująco. Także pozostaje jednak nauczyć się dokładnej pracy z tym aparatem. Mam standardową matówkę z klinem, często ustawiam ostrość z jego wykorzystaniem, więc niby powinno być super-ostro. Robiłem też sporo ujęć ze statywu, żeby wyeliminować problem ew. mikro-poruszenia. No i - powtarzam - zdjęcia są poprawne, ale chciałbym je uczynić zdecydowanie lepszymi jakościowo (cały czas mowa o ostrości). Rzadko używałem f3,5 - zazwyczaj jest to f8, ale myślę teraz, że być może przy takim formacie negatywu powinienem przymknąć przysłonę do f11? Z drugiej strony od czasu do czasu warto by skorzystać z f5.6, a nawet f3.5...
Jeżeli macie jakieś podpowiedzi lub sugestie, chętnie się nauczę czegoś nowego (i pożytecznego)., Staram się dążyć do stanu, kiedy na 12 strzałów mam 12 bardzo dobrych technicznie negatywów, Oczywiście ten temat nie dotyka zupełnie takich składowych, jak chociażby odpowiednie kadrowanie, itd. Pomiar światła mam prawidłowy, negatywy wychodzą odpowiednie.
Jeżeli macie jakieś podpowiedzi lub sugestie, chętnie się nauczę czegoś nowego (i pożytecznego)., Staram się dążyć do stanu, kiedy na 12 strzałów mam 12 bardzo dobrych technicznie negatywów, Oczywiście ten temat nie dotyka zupełnie takich składowych, jak chociażby odpowiednie kadrowanie, itd. Pomiar światła mam prawidłowy, negatywy wychodzą odpowiednie.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tą legendarną ostrością? O plastyczności obiektywów Rolleiflexa to i owszem slyszałem, poniekąd nawet efekcie 3d, ale o ostrości nie. Inna rzecz, że nie zauważyłem w moich dwóch egzemplarzach aby zdjęcia były nieostre, jeśli nie poruszone i z poprawnie trafionym fokusem. Więc może rozwiniesz?
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
A może to kwestia głębi ostrości? Zrób test à la bateryjkowy np. płot z siatki pod kątem, zapamiętaj punkt na który ustawiałeś ostrość, z różnymi przysłonami. Powinieneś mieć jasność po oglądzie otrzymanego obrazu. Tu masz kalkulator: https://www.pointsinfocus.com/tools/dep ... /#{%22c%22:[{%22f%22:17,%22av%22:%228%22,%22fl%22:75,%22d%22:10000,%22cm%22:%220%22}],%22m%22:1} Przy bliskich kadrach łatwo wpaść w pułapkę nieostrych elementów kadru.
Pytanie czy film jest w aparacie idealnie płasko i w odpowiedniej płaszczyźnie prowadzony.
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Wygląda na to, że tak. Myślę, że to jest raczej kwestia przestawienia mojego oka i "głowy" do tej metody ustawiania ostrości w kadrze. Muszę po raz kolejny postawić statyw w jakiejś miłej scenerii i powoli, dokładnie ustawić wszystkie elementy (od ekspozycji po kompozycję).
Ciekawy jest ten kalkulator... Tu może być pies pogrzebany.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2025, 22:18 przez miki11, łącznie zmieniany 2 razy.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
No, ja słyszałem, że przy w miarę otwartym otworze przysłony są obecne te Zeiss'owe plastyki i 3D-look, ale po przymknięciu ma to być zdecydowanie ostre szkło. Tak tylko cytuję...
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Może na podstawie opinii spodziewałeś się po prostu czegoś innego. Czegoś czego ten aparat nie daje 

Mam też Rolleiflexa 3.5F i bardzo lubię ten aparat. Zdjęcia jakie z niego mam są ostre (a przynajmniej wydaje mi się, że są), ale to też nie jest przepaść w stosunku do innych aparatów.
Mam też Rolleiflexa 3.5F i bardzo lubię ten aparat. Zdjęcia jakie z niego mam są ostre (a przynajmniej wydaje mi się, że są), ale to też nie jest przepaść w stosunku do innych aparatów.
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Ostatnio zdjęcia ze wszystkich średnich jakie mam wydają mi się nieostre. Tu skan bez jakiegokolwiek wyostrzania. Ostro czy nie?
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Pytanie jak oceniasz ostrość - na skanie, na podświetlarce przez lupę, na odbitce? Druga sprawa to jak robisz zdjęcie - TLR jednak trochę inaczej się trzyma, nie wiem na ile statywem pracujesz. Ja np. nie lubię ;) Swojego rolka lubię za plastykę obrazu, na ostrość nie patrzę praktycznie...
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Nie, nie. Moją główną potrzebą jest ten charakterystyczny Zeiss'owy look i to tutaj jak najbardziej mam. Sądzę, że aka miał rację, chyba muszę przestawić głowę szacując głębię ostrości dla średniego formatu. Przeanalizowałem tą witrynkę i wyniki dają do myślenia.
Nie

Ogólnie, wyczytałem, że to szkło ma fajną plastykę, kiedy jest otwarte i znakomitą ostrość, gdy go przymknąć. Tu powstaje pytanie, o ile przymknąć? Wystarczy f8, czy lepiej f11? Bo potem zaczyna się degradacja obrazka chyba. Pytanie jest zasadne, np. przy krajobrazie z jakimś elementem na bliskim planie, który robi nam kompozycję.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Przeanalizowałem kilka witryn z kalkulatorami DOF i porównałem wyniki ze wskazaniami DOF na gałce ustawiania odległości aparatu. Mniej więcej się to zgadza. Będę musiał bardziej pilnować tych wskazań.
Druga sprawa to rodzaj matówki (dzięki za wskazówkę dla Kolegi Z_Photo). Mam tu taką z klinem i (chyba) przeważającą powierzchnię pokrytą krążkami Fresnela (czy jak to tam nazwać). W każdym razie w środkowym kółku (z liniami klina) obraz jest wyraźny i czysty, reszta poza tym obszarem jest (dla mnie) trudniejsza do szybkiego ostrzenia. Z kolei ten centralny, czytelny okrąg potrafi "schować" połówkę koła, wtedy muszę delikatnie zmienić kąt patrzenia z lupkę, aby zobaczyć całe to centralne pole. Zdecydowanie wolałem matówkę z takiej Minolty SRT-101B, która nie miała żadnych wynalazków. Tam od razu wiedziałem, że ustawiłem ostrość. Wydaje mi się, że ten lekki dyskomfort podczas ustawiania ostrości na matówce może wpływać na moje podświadome odbiory przyjemności pracy z Roelleiflexem.
Druga sprawa to rodzaj matówki (dzięki za wskazówkę dla Kolegi Z_Photo). Mam tu taką z klinem i (chyba) przeważającą powierzchnię pokrytą krążkami Fresnela (czy jak to tam nazwać). W każdym razie w środkowym kółku (z liniami klina) obraz jest wyraźny i czysty, reszta poza tym obszarem jest (dla mnie) trudniejsza do szybkiego ostrzenia. Z kolei ten centralny, czytelny okrąg potrafi "schować" połówkę koła, wtedy muszę delikatnie zmienić kąt patrzenia z lupkę, aby zobaczyć całe to centralne pole. Zdecydowanie wolałem matówkę z takiej Minolty SRT-101B, która nie miała żadnych wynalazków. Tam od razu wiedziałem, że ustawiłem ostrość. Wydaje mi się, że ten lekki dyskomfort podczas ustawiania ostrości na matówce może wpływać na moje podświadome odbiory przyjemności pracy z Roelleiflexem.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Klin dosyć kiepsko współpracuje ze szkłami o f >2.8, pojawiają się te ciemniejące połówki koła. Mam taką od Olesona w R-x, jest bardzo jasna, ale klin nie bardzo mi przypasował. Jak jest ciemno to klin, jeśli jest jakaś podchodząca linia czy krawędź w kadrze, jest mimo wszystko lepszy niż kółko z rastrem czy "czysta" matówka. Jak jest jasno to lupa w kominku i jasna matówka powinny zapewnić precyzyjne ostrzenia.miki11 pisze: ↑13 sie 2025, 19:27 W każdym razie w środkowym kółku (z liniami klina) obraz jest wyraźny i czysty, reszta poza tym obszarem jest (dla mnie) trudniejsza do szybkiego ostrzenia. Z kolei ten centralny, czytelny okrąg potrafi "schować" połówkę koła, wtedy muszę delikatnie zmienić kąt patrzenia z lupkę, aby zobaczyć całe to centralne pole.
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Półobrazy w obrębie klinów są widoczne jako ostre niezależnie od tego czy ostrość jest ustawiona prawidłowo czy nieprawidłowo - jedynie przesunięcie lub zgranie konturów świadczy o niewłaściwym czy właściwym ustawieniu ostrości.
W przeszłości były produkowane lustrzanki, których całe celowniki były podobnej urody, np. pierwszy Leicaflex. W nim były tylko kliny w centrum, zaś poza nimi obraz był cały czas widoczny jako ostry, bowiem "matówka" była niezmatowiona. Podobne wizjery są w ruskich Lubitielach.
We wszystkich moich lustrzankach w których było to możliwe wymieniłem matówki na takie, które nie mają żadnych wspomagaczy ostrzenia. Oprócz tego, że mogę ustawiać ostrość z każdym obiektywem i na obiekty znajdujące się w dowolnym miejscu obrazu, to dodatkowo nic mnie nie rozprasza przy kadrowaniu.(...) Zdecydowanie wolałem matówkę z takiej Minolty SRT-101B, która nie miała żadnych wynalazków. Tam od razu wiedziałem, że ustawiłem ostrość.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
miki11, jeszcze raz - ostro czy nie ostro? Bez wyostrzania podczas skanowania, F11, Tessar 75/3.5 (R-x T) i głębia ostrości wk kalkulatora ok. 40 cm. Ostrzenie tak mniej więcej na główkę widelca.
Rolleiflex 3.5F - jak uzyskać ową legendarną ostrość?
Wygląda zupełnie jak ostre zdjęcie.