Skanowanie filmu 120 w Trójmieście

[Filip]

Cześć!
Czy polecacie jakieś konkretne miejsce w Trójmieście, gdzie mogę zeskanować film 120 w dobrej jakości (4800dpi, płaski kontrast, tiff)?
Najlepiej na skanerze Noritsu albo Imacon…
Szukałem w Google i się nie doszukałem. Na forum też poszukałem, przepraszam z góry bo pytanie być może się tu przewijało wielokrotnie.

[PPaweł]

Z zupełnie innych powodów znam Studio M na Grunwaldzkiej bodajże, w Gdańsku. Podejrzewam, że mogą być solidną firmą. (Fun fact, jak mawia młodzież, moja żona też zna Studio M i ono też jest dobre, ale we Wrocławiu i robi paznokcie )

[Filip]

Owszem, lecz skanowanie pojedynczej klatki negatywu w cenie 15zł to nieporozumienie.

[PPaweł]

Twoja sprawa, oczywiście, ale to jeszcze zależy, ile tych klatek ma w sumie być, bo co innego jeden film, choćby i w wersji 6x4,5, a co innego archiwum po dziadku A z osobnej strony, o ile to nie odbiega jakoś znacząco od typowej ceny takiego skanu, to ekonomicznie rzecz biorąc każda usługa musi jakieś pieniądze kosztować.

[J.A.]

To jest cena absolutnie rynkowa.

[aka]

skanowanie pojedynczej klatki negatywu w cenie 15zł to nieporozumienie

Nie nieporozumienie tylko cena u usługodawcy. Czy tanio czy drogo to rzecz dyskusyjna, a klient zawsze może pójść tam gdzie tanio. Oczywiście jeśli o drogę dopyta

[aka]

To jest cena absolutnie rynkowa.

Póki jeszcze jest na rynku dostępna usługa, a będzie coraz mniej dostępna. Taka ciekawostka dla miłośników wysokiej rozdzielczości w takiej samej jakości: https://www.fineartdrumscanning.de/preise/

[Fredrixxon]

Aka, no właśnie chciałem coś takiego napisać :) 25 lat temu koszt skanu (bęben to była jedyna opcja pro) to były jakieś walizki gotówki.
A jak komuś 15 pln za dużo, to ja już nie wiem ....

[J.A.]

A jak komuś 15 pln za dużo, to ja już nie wiem ....

A ja wiem, niech sobie kupi ...

[PPaweł]

To jest cena absolutnie rynkowa.

Czyli tyle wychodzi amortyzacja skanera, prąd do skanowania, amortyzacja oprogramowania, parę minut pracy skanerzysty, który musi za te pieniądze zdobyć żywność i odzież na 3 x tyle minut (bo szychta zarabiania to 1/3 doby, a organizm żyje całą dobę), parę minut wynajmu pomieszczenia, żeby ten skaner postawić... Plus jakieś drobne na dziewki wszeteczne, żeby skanerzysta miał jakąś przyjemność i nie musiał pracować tylko po to, żeby nie umrzeć z głodu i zimna.

[Fredrixxon]

Ciekawe, czy Filip wie, ile trwa skanowanie klatki 6x6 do 4800 dpi. jak sie policzy pensję pracownika, jego zus, amortyzacje sprzętu i softu, rachunki za prąd, czynsz, podatki itd, to z tych 15 zeta niewiele zostaje jako "zysk".

EDYTA:
o, już widzę że też to liczycie :)

[aka]

Ciekawe, czy Filip wie, ile trwa skanowanie klatki 6x6 do 4800 dpi. jak sie policzy pensję pracownika, jego zus, amortyzacje sprzętu i softu, rachunki za prąd, czynsz, podatki itd, to z tych 15 zeta niewiele zostaje jako "zysk".

EDYTA:
o, już widzę że też to liczycie :)

Odwieczne prawo rynku czyli balans miedzy popytem i podażą. Działalność filantropijną pomijam. Linkowałem wyżej ofertę z Niemiec w której w komentarzu do cen jest nadmienione co i ile kosztuje dodatkowo. Jeśli ktoś świadczy usługę to cena nie bierze się z sufitu.

[Z_photo]

... skanowanie pojedynczej klatki negatywu w cenie 15zł to nieporozumienie.

To jest bardzo przyzwoita cena, biorąc pod uwagę parametry skanowania: "film 120 w dobrej jakości (4800dpi, płaski kontrast, tiff)".
Prawdopodobnie oczekujesz tiffa 48-bitowego - przy filmie 120 w 4800 dpi każda klatka przełoży się na ogromny plik, a jego wygenerowanie jest dość czasochłonne.

[J.A.]

parę minut pracy skanerzysty

uwierz mi, to nie jest parę minut. Poza tym wszystko się zgadza.
Jest jeszcze jeden ważny czynnik.
Anegdota
Zepsuła się maszyna, nie ważne jaka. Maszyna jak pracuje to zarabia całkiem sensowne pieniądze. Ale się zepsuła i nie pracuje.
Chodzą, mlaskają, cmokają i ni chuchu.
Wzywali speca.
Spec postał 5 min, osłuchał, wziął młotek, stuknął.
Maszyna ruszyła.
Spec
- 10k się należy.
- cooo? za 5 min stania słuchania i stuknięcie młotkiem?
- nie, za to należy się 10 zł., reszta za to, że wiedziałem jak mocno i gdzie stuknąć młotkiem.