Chodzi mi o ten termometr:

W Polsce znalazłem go jedynie w sklepie Czarno Białe. Kosztuje tam 69zł
Ta firma teraz ma promocję na Allegro i cena jest 65zł czyli około 15,20 EUR.
Szukałem w sklepach zagranicznych i jest dostępny w bardzo wielu lokalizacjach w Europie
jak i w USA w cenach już od 11,89 EUR (brutto)
Po co w ogóle drążę ten temat? Mianowicie polski dystrybutor zarówno w swoim sklepie jak i na Allegro
zamieszcza niezwykle istotną informację:
"Zegar należy przed użyciem skalibrować w temperaturze 20 C. regulując nakrętkę znajdująca się pod tarczą.
Do tego potrzebne jest coś na kształt kombinerek lub klucz na wymiar nakrętki."
Chyba zapomniał, że potrzebny jest także drugi, już skalibrowany, przyzwoitej jakości termometr.
A teraz do sedna. W żadnym ze sklepów za granicą (Niemcy, Czechy, Holandia, USA, Wielka Brytania)
nie ma żadnej informacji o konieczności kalibracji. Po prostu kup i używaj.
Myślę, że powód jest jeden: Polski dystrybutor zakupił hurtowo większą ilość tych termometrów, nie skalibrowanych
w fabryce, a zatem pewnie w cenie mocno ekonomicznej i nie pokusił się, żeby samemu to skalibrować.
Przecież nie sprzedaje tego w dziesiątkach sztuk dziennie. A do tego jak sam pisze, wystarczą tylko kombinerki...
Nie wiem już sam, dla mnie to jest szok. Dlaczego Niemiec, Czech itd kupuje ten towar i od razu to działa,
a Polak jak zwykle musi kombinować, pożyczać od kogoś porządny termometr, kręcić śrubką...