wielki format
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
wielki format
Strzelam, że można dzięki temu użyć obiektywów o dłuższej ogniskowej
wielki format
Wydawało mi się, że do wielkiego formatu to już niewiele można wymyślić, a jednak: https://www.optyczne.pl/20422-news-Nowy ... amera.html
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
wielki format
E tam... Sinar nie takie cuda robi. Swoją drogą nabywcy Intrepida cieszą się dwa razy - gdy kupują i gdy się go pozbywają. Ich kamery przebija tylko https://gibellinicamera.com/product/proxima-45v2/.Z_photo pisze: ↑27 wrz 2024, 15:29 Wydawało mi się, że do wielkiego formatu to już niewiele można wymyślić, a jednak: https://www.optyczne.pl/20422-news-Nowy ... amera.html
wielki format
Ten to chyba biodegradowalny jest, bo piszą, że to z ziemniaków klejone?
wielki format
Trudno mi stwierdzić na ile powyższe stwierdzenie jest zasadne bowiem nigdy tego sprzętu nie miałem w dłoniach.
Mało tego - nigdy nie fotografowałem kamerami wielkoformatowymi więc trudno mi wypowiadać się na temat różnic w ich jakości i funkcjonalności. Obawiam się jednak, że gdybym spróbował to by mi się spodobało, więc wolę nie próbować.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
wielki format
ja miałem i nie kupiłem go, ale tylko dlatego że w tej samej cenie trafiłem co innego... i teraz gdybym jeszcze raz podchodził do tematu to jednak chyba wybrałbym intrepida
Nie używam jakiś ciężkich szkieł, a sztywność konstrukcji jest chyba największym problemem intrepida. Z jego zalet, to: jest super lekki, łatwo do niego dostać części, bo są nadal produkowane, cały projekt się rozwija, więc pojawiają się nowe akcesoria (matówka ze sztywną osłoną) itd.
Także ja nie straszyłbym jakoś bardzo tą kamerą. Jedynie co to trzeba pamiętać, żeby jednak wybierać mniejsze i lżejsze obiektywy
wielki format
Rachityczność tej konstrukcji i materiały użyte wołają o pomstę do nieba. Nie jest to moje doświadczenie, a opinie tych, którzy się skusili. Jak patrzę na tą sklejkę to mi się przypominają "kanapy" z palet w jednej z warszawskich kawiarni plenerowych
wielki format
Dobra sklejka cechuje się lepszymi parametrami mechanicznymi niż lite drewno niejednego gatunku.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
wielki format
Elementy klejone tak, ale akurat sklejka niekoniecznie. W LF kilka gatunków się sprawdziło, a ta sklejka to takie nowatorskie rozwiązanie na które chyba tylko Intrepid wpadł. O estetyce nie wspomnę.
wielki format
Ja tam lubię Intrepida. Zresztą w dwóch rozmiarach. Mimo wad i siermiężności. Po kilku latach używania nie noszę się z zamiarem sprzedaży. Tego mniejszego, 4x5, używam częściej niż Toyo. Paradoksalnie prościej jest mi bujać w nim przednim standardem wg potrzeb, ze względu na to, że w Toyo trudno jest manewrować tym standardem w bezpośrednim pobliżu pozycji zerowych, bo dość mocne sprężyny przy byle tknięciu wymuszają powrót do "zera" (ostrość w oczach i ustach w portrecie przy płytkich głębiach itp.). A w Intrepidzie wystarczy nie dokręcać na beton i można łapą posunąć do wymaganej pozycji, bez problemów i obiektyw w tej pozycji zostaje. Może to prymitywne, ale w praktyce jest szybciej i mniej człowiek bluzga pod kapotą. Druga sprawa, to skumulowana waga zestawu. Przy całodniowej włóczędze po górach kolana same wydają werdykt. W intrepidzie 4x5 najbardziej przeszkadza mi dość mizerny wyciąg miecha, co mocno utrudnia fotografowanie samych paszczy. Poza tym są oczywiście wszystkie mankamenty, o których ludzie piszą. Pin trzymający matówkę w mocowaniu mi się odkleił, pokrętła przedniego standardu czasami przestają trzymać przechył. Itp. Sęk w tym, że to wszystko da się świadomie omijać. A waga dalej decyduje... Dla mnie to jedyna w tym budżecie konstrukcja, którą da się zabrać na włóczęgę w małym, 22-litrowym plecaku, z kurtką, kanapkami, statywem, 2 obiektywami i kilkoma kasetami.