po dziesięciu latach użytkowania, udało mi się permanentnie rozczłonkować wężyk. z pomocą przyszło mi wspomniane, dość uparte spodnie gniazdo Broniki S2.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
Kupiłem na zapas wężyk z Chin - 40 cm za 17.74 zł z dostawą kurierem Inpost w 10 dni. Działa bez zarzutu, może jedynie zbyt łatwo się odkręca kółko blokady. W porównaniu do japońskiego jest bardziej sprężysty,
aka pisze: ↑15 lip 2024, 14:01
...może jedynie zbyt łatwo się odkręca kółko blokady
Oraz po roku masz sporą szansę na to, że zewnętrzny pancerz się skurczy skurczybyk i zejdzie z metalowych elementów. Moje oba chińskie wężyki tak mają. Metrowy dostał po 2 latach takiego skurczu, że nie mogę go naciągnąć.
Po naciągnięciu blokuję je klejem epoksydowych, Zbyszek rurką termokurczliwą.
Reszta elementów działa poprawnie, a cena cieszy.
mrek pisze: ↑15 lip 2024, 18:26
Oraz po roku masz sporą szansę na to, że zewnętrzny pancerz się skurczy skurczybyk i zejdzie z metalowych elementów. Moje oba chińskie wężyki tak mają.
A niech się skurczy. To zapas do torby, na wszelki wypadek gdyby główny się zapodział albo co. To poszycie zewnętrzne rzeczywiście jest trochę dziwne i niewykluczone, że to ono nadaje taką dużą sprężystość wężykowi. Nawet ciasno zwinięty nie blokuje ruchu "popychadła" które powraca bez zacięć, a nie mogę tego powiedzieć o używanych japońskich. Mam niechęć do używania masywnych wężyków z małymi obiektywami, a te delikatne w oplocie bawełnianym mają tendencję do rozpruwania poszycia - i tak źle i tak nie dobrze.
Ja właśnie zrobiłem wstępny projekt adaptera pod wężyk do druku 3d. Aktualnie zmieniam drukarki więc chwilowo nie wydrukuje na sprawdzenie, ale jak wrócę z urlopu zobaczymy ile to warte :) Działać powinno