wielki format

[aka]

ja sie odnosze do tego co sam napisalem w tym watku..

Czyżby? Swoją drogą:

duzo wieksze atrybutu szkiel do wielkiego formatu

co miałeś na myśli? Atrybutów czy cech każdy obiektyw (bez względu na format do którego jest przeznaczony) ma więcej niż wzmiankowana ostrość , a czy któryś jest "większy"? Pozostawię bez komentarza...

[PPaweł]

A tak przy okazji - jest jakaś definicja ostrości? Da się jakoś zmierzyć np. przez porównanie do wzorców?

No to to akurat chyba rozdzielczość załatwia. Jak jest nieostry, to będzie miał słabą rozdzielczość, więc widzi mi się, że to w zasadzie to samo. A rozdzielczość jest jak najbardziej mierzalna.

[J.A.]

Oczywiście że to najważniejszy atrybut.

Warto dodać "dla mnie".
Super hiper ostry obiektyw o małym polu krycia uniemożliwa wykożystanie wielu zalet LF. Akurat im format zdjęciowy większy, tym mniej istotna jest ostrość obiektywu.
A wynika to z bardzo prostej przyczyny. Negatyw jest znacznie mniej powiększany.

[aka]

Jak jest nieostry, to będzie miał słabą rozdzielczość,

Może mieć dużą rozdzielczość (obiektyw) i słabą korekcję chromatyzmu i ... kicha. Te tu rozważania, jak sądzę, tyczą się "ostrości" dostrzegalnej na uzyskanym obrazie - negatywowym lub pozytywowym na filmie, pozytywowych na powiększeniu na papierze. To moim zdaniem są rozważania o subiektywnym, w dużej mierze, wrażeniu obserwatora. Od założenia obiektywu do obrazu trzymanego w ręku lub wyświetlonego na ekranie (monitora lub z projekcji rzutnika) droga długa i czynników wpływających na efekt końcowy jest sporo.

[PPaweł]

Jak będzie miał słaba korekcję, to i rozdzielczość mu wyjdzie słaba, bo się te kreseczki rozmyją i zleją. Chyba że bardzo monochromatycznie mierzyć. No ale fakt, sporo z tych różnic to subiektywne opinie o tym, co jest ładniejsze, a co nie. W rodzaju tego przesądu, że jak przysłona okrągła, to ładniejsza w nieostrościach od pięcio-sześcio-siedmiokątnej

[Henry]

W wielkim formacie #1 to pole krycia, #2 to ostrość.
@oKuba - na portrecie świat się nie kończy - wielu portrecistów ma obsesję bokehu i będzie twierdzić że to jest najważniejsze a niski kontrast białych obiektywów będą chwalić jako zaletę. W przytoczonym artykule tylko jedno zdanie jest wartościowe: "most large format lenses are sufficiently sharp anyway". Dlatego zresztą przeszedłem do LF - żeby się nie musieć stresować sprzętem - cokolwiek kupimy, nie będącego złomem, będzie dobre.

[aka]

Dlatego zresztą przeszedłem do LF - żeby się nie musieć stresować sprzętem - cokolwiek kupimy, nie będącego złomem, będzie dobre.

No i ok. Każdy może mieć konkretne oczekiwania co do uzyskiwanego rezultatu, czy też po prostu inne potrzeby.

W przytoczonym artykule tylko jedno zdanie jest wartościowe: "most large format lenses are sufficiently sharp anyway".

Dlatego, że trafia w Twoje poglądy?

Jeśli robisz powiększenia lub stykówki to oczywiste jest, że jeśli porównasz poprawne technicznie dwa powiększenia do tego samego formatu z małego obrazka i z np. 4X5 to różnice będzie widać, tym większą im większy rozmiar "odbitki". Jeśli porównasz analogiczne powiększenia liniowo np. x5 to całe mnóstwo obiektywów stworzonych dla małego obrazka czy też MF spokojnie może stanąć do zawodów w "ostrości", a jeśli będą w porównywalnych cenach to te do LF raczej nie będą triumfować.

[oKuba]

W wielkim formacie #1 to pole krycia, #2 to ostrość.

Ciekawe. A w jakim to zestawieniu? Photoatelier twierdzi, ze ostrosc jest na pierwszym. A kontrast na którym miejscu jest? Przed czy po bokeh?

W przytoczonym artykule tylko jedno zdanie jest wartościowe:

No tak, zupełnie bezwartościowe informacje; licza sie tylko te dwa pierwsze miejsca, pewnikiem zaczerpnięte ze swiatowej encyklopedii fotografii wielkoformatowej.

Pozwole sobie zakonczyc ze swojej strony te dyskusje

[photoatelier]

Ludzie, co z Wami.. autor: oKuba » 14 maja 2024, 20:56
Czy to jakaś mania z tą ostrością? Jak gdyby to byl najważniejszy atrybut obiektywu....kolega wlozyl kij w mrowisko a teraz glupie gadanie ..nadal czekam na ten magiczny atrybut..no coz..
piszac o jakosci, ostrosci mialem taka min rzecz na mysli.. masz aparat 8x10, szukasz kadru, niekiedy idziesz w to samo miejsce 2-3 razy, ustawiasz, w kasecie drogi film, stosujesz system strefowy..potem opracowujesz tak, by wyciagnac z negatywu jak najwiecej.. taaak, i to zdjecie ma byc zrobione sloikiem?, no gratki

[Z_photo]

... masz aparat 8x10, szukasz kadru, niekiedy idziesz w to samo miejsce 2-3 razy, ustawiasz, w kasecie drogi film, stosujesz system strefowy..potem opracowujesz tak, by wyciagnac z negatywu jak najwiecej.. taaak, i to zdjecie ma byc zrobione sloikiem?

Nie wiem jaki z dostępnych obecnie obiektywów przeznaczonych do kamer wielkoformatowych zasługuje na miano "słoika", skoro obiektywy stosowane w takich aparatach już na przełomie XIX i XX wieku umożliwiały wykonanie bardzo ostrych fotografii: https://www.shorpy.com/node?page=90

[J.A.]

piszac o jakosci, ostrosci mialem taka min rzecz na mysli.. masz aparat 8x10, szukasz kadru, niekiedy idziesz w to samo miejsce 2-3 razy, ustawiasz, w kasecie drogi film, stosujesz system strefowy..potem opracowujesz tak, by wyciagnac z negatywu jak najwiecej.. taaak, i to zdjecie ma byc zrobione sloikiem?, no gratki

Dlaczego słoikiem? Nie ma innej opcji? Tylko słoik, albo superhiperzajedwabistenajlepszeznajlepszych szkło?

[oKuba]

a teraz glupie gadanie ..nadal czekam na ten magiczny atrybut..no coz..

Nadal, pomimo wielu wskazówek i przykladow nie jestes w stanie pojąć, ze nie ma tego jednego magicznego atrybutu. Wszystko zależy od tego jaki efekt zamierza sie osiągnąć i takie puste gadki o #1, 2 itd. świadczą tylko o braku zrozumienia tematu i niewielkim badź zadnym doswiadczeniu, nie wspominajac juz o wlasnorecznie „przerobionych” obiektywach. To tyle na temat glupiego gadania.

Wyciaganie z negatywu „jak najwiecej” nie koniecznie musi oznaczac jak najostrzej. Ale zaczynam sie powtarzac a szanse na to, ze w koncu sie zreflektujesz sa znikome, wiec odpuszczam..

[Tomasz.]

Dlaczego słoikiem? Nie ma innej opcji? Tylko słoik, albo superhiperzajedwabistenajlepszeznajlepszych szkło?

nie wiem, ja mam zwykłego biednego symmara 180/5.6 i jak dla mnie to on jest całkowicie wystarczający. Albo inaczej, w tej chwili bardziej martwię się tym, żeby dokładnie trafić z ostrością tak jak chcę i gdzie chcę oraz tym by osoba portretowana mi się nie ruszyła, niż parametrami obiektywu

[photoatelier]

ja podalem swoj przyklad pejzazowy..zapraszam na flickr.. szukanie zdjec po parametrach..wielu podpisuje czym robione, w czym opracowane ..sukcesow jesli znajdziecie b. dobre technicznie foto zrobione jak ktos wspomnial swoim przerobionym,

[Mirosław]

Witam
Ten element jest do camer typu Field......co można osiągnąć za pomocą tej części do aparatu?