Kamera na emeryturę foto.

[Keek]

Zastanawiam się czy nie przejść na fotograficzną emeryturę i nie zacząć fotografować spokojniejszych tematów - mam już trochę dosyć ludzi. Rozkminiam jakąś składaną, niedużą kamerę wielko, albo średnioformatową z tiltem-shiftem. Po głowie chodzi mi Linhof i Horseman. Orientuje się ktoś czym się różnią w praktyce? Czy warto bawić się w ich średnioformatowe wersje? - Przyznam, że wyszłoby taniej na filmy. Słyszałem kiedyś, że szkła do klappen-kamer 6x9 nie są takie dobre jak do sztywnych MF - prawda to? A może iść w coś w stylu Hasselblada ArcBody? - mam cholerny sentyment do kwadratu z dawnych czasów. Zależy mi na szerokich szkłach. Minimum odpowiednik 28mm z małego obrazka. Chciałbym, żeby to było jak najmniejsze i poręczne jak tylko można. LFy na ławie raczej odpadają. Macie jakieś sugestie albo tipy za czym się rozglądać a czego unikać?

[aka]

sugestie albo tipy

https://www.mr-alvandi.com/

[Jaris]

Wydaje mi się że nie warto ciągnąć LFa żeby zakładać redukcje do MF. Raczej szukałbym MFa z ograniczonymi pokłonami np Mamiya Uniwersal 23 z miechem. Wtedy masz albo z matówką i kasetami 6x9 , albo różnymi formatami tyłów od 6x9 do 6x4,5. Szkła są przyzwoite. Szczególnie polecam Tessara.

[Henry]

Nie warto się męczyć z MF skoro w LF masz T/S by default. Z rollkasetą 6x9 tracisz mało kadru i masz kawał negatywu do skanowania czy powiększania. No i obiektywy masz z dużym polem krycia jako standard - kupisz pierwsze 90mm jakie znajdziesz i będzie dobre.

[Tomasz.]

Wybrałbym w tym wypadku 4x5 i ewentualnie kupił kasetę na film 120. Używałem kilka razy horseman fa45 jest to dość mała i lekka konstrukcja. W przeciwieństwie do VH-R i podobnych jeśli najdzie Cię na robienie 6x12 czy 4x5 to nadal masz taką możliwość, a różnice w gabarytach między nimi są właściwie żadne.

[Keek]

4x5 kusi, tyle że jak wspomniałem wcześniej nie wiem czy cena materiałów by mnie nie przyblokowała.
Jeśli chodzi o kasetę 120 do nich, nie wiem czy z wiadomych względów nie odpadłyby wtedy wszelkie szerokie szkła.
Nikt nie napisze jaka jest róźnica między Horsemanem FA a Linhofem Master Techniką?
A może ktoś miał styczność z ArcBody? Alvandi wydaje się duże w porównaniu do formatu.

[Tomasz.]

Nikt nie napisze jaka jest róźnica między Horsemanem FA a Linhofem Master Techniką?

W sumie używałem obu i obu dość dawno. Także to takie uwagi z pamięci.
W FA45 żeby obrócić kadr do poziomu musisz odpiąć tył i przypiąć go w poziomie, jest mniejszy, lżejszy, ma mniejszy zakres ruchów. Linhof jest większy, cięższy, bardziej kultowy, ma obrotowy tył, większy zakres ruchów, cześć z nich jest na zębatkach. O ile dobrze pamiętam Linhof ma też dłuższy wyciąg miecha. FA45 i podobne mają też mniejszą płytkę obiektywową i mniejszy otwór w który wpuszcza się obiektyw - w związku z tym może nie dać się używać na tej kamerze niektórych obiektywów, które mają dużą średnicę. Zerknij też tu, jest trochę info na ten temat - https://ewaldvorberg.de/homepage/en/horseman-45fa/ i https://ewaldvorberg.de/homepage/en/linhof-technika/

4x5 kusi, tyle że jak wspomniałem wcześniej nie wiem czy cena materiałów by mnie nie przyblokowała.

Jeśli dużo zdjęć będziesz nim robił i/lub kolor to rzeczywiście może być to kłopot. Mimo to moim zdaniem mała kamera 4x5 jest bardziej rozwojowa i ma większy sens, niż kamera o takiej samej konstrukcji 6x9. Bo do pierwszej można użyć kasety na film 120, a i zakres ruchów zazwyczaj trochę większy.

[szable]

najlżejszy LF bardzo dobrej jakości to TOYO 45CF, a co do materiałów to polecam 9x12 Fomapan 200.

[dcs]

Do ArcBody są dość drogie szersze szkła.

Na matówce ArcBody/FlexBody z wizjerem 72530 nie widać za wiele ...szczególnie na emeryturze.

Koszt 4x5" a "film120 / 12" - tak z 3,5 raza drożej za materiał.
-Jak kolor, to sheet film 4x5" bym odpuścił -bo jest coraz gorzej.

[Keek]

Do ArcBody są dość drogie szersze szkła.

Na matówce ArcBody/FlexBody z wizjerem 72530 nie widać za wiele ...szczególnie na emeryturze.

Koszt 4x5" a "film120 / 12" - tak z 3,5 raza drożej za materiał.
-Jak kolor, to sheet film 4x5" bym odpuścił -bo jest coraz gorzej.

Da ArcBody większość szkieł jest szeroka :D
Aż tak żle z tym wizjerem???
W 4x5 trochę uwiera mnie rozmiar no i brak naprawdę szerokich kątów, przynajmniej w składanych kamerach :)
Chodzi mi jeszcze po głowie Horseman ER-1 ale do Hassela serce bardziej bije.

[aka]

ArcBody

Tu ciekawy felieton: https://luminous-landscape.com/arcbody/ W jednym z warszawskich komisów jest ArcBody z 45-tką - pewnie do obejrzenia bez zbędnych ceregieli.

[Keek]

Tu ciekawy felieton: https://luminous-landscape.com/arcbody/

Czytałem, czytałem :)

W jednym z warszawskich komisów jest ArcBody z 45-tką - pewnie do obejrzenia bez zbędnych ceregieli.

Widziałem. Tyle, że ja chcę z 35ką i nie za taką cenę. To jak półkowniki z ebaya - leżą latami i czekają nie wiem na co.
Za tyle można kupić bez problemu zestaw z dwoma obiektywami i kasetą.

[aka]

Za tyle można kupić bez problemu zestaw z dwoma obiektywami i kasetą.

Kupowanie w polskich komisach foto to działalność charytatywna

[ajsikel]

jakby Kolega chcial to sprzedaję Hasselblad SWC/M Biogon 38mm
maly dosc lekki i poręczny

Zastanawiam się czy nie przejść na fotograficzną emeryturę i nie zacząć fotografować spokojniejszych tematów - mam już trochę dosyć ludzi. Rozkminiam jakąś składaną, niedużą kamerę wielko, albo średnioformatową z tiltem-shiftem. Po głowie chodzi mi Linhof i Horseman. Orientuje się ktoś czym się różnią w praktyce? Czy warto bawić się w ich średnioformatowe wersje? - Przyznam, że wyszłoby taniej na filmy. Słyszałem kiedyś, że szkła do klappen-kamer 6x9 nie są takie dobre jak do sztywnych MF - prawda to? A może iść w coś w stylu Hasselblada ArcBody? - mam cholerny sentyment do kwadratu z dawnych czasów. Zależy mi na szerokich szkłach. Minimum odpowiednik 28mm z małego obrazka. Chciałbym, żeby to było jak najmniejsze i poręczne jak tylko można. LFy na ławie raczej odpadają. Macie jakieś sugestie albo tipy za czym się rozglądać a czego unikać?

[Keek]

jakby Kolega chcial to sprzedaję Hasselblad SWC/M Biogon 38mm
maly dosc lekki i poręczny

Znam, znam - ale niestety nie gibany ani nie suwany.