Etniczności - kulinarne, językowe etc.

[aka]

aka, tak myślałem że będziesz pierwszy. Możnaby robić zakłady
Dokładnie jak napisał Tomasz, w końcu ktoś kto rozumie

Takiś dowcipny? Może wysil się i odpowiedź na pytanie. Za trudne?

[Imperitus]

Takiś dowcipny? Może wysil się i odpowiedź na pytanie. Za trudne?

Jak zwykle szybko przechodzisz do ofensywy w dyskusji.

[aka]

Takiś dowcipny? Może wysil się i odpowiedź na pytanie. Za trudne?

Jak zwykle szybko przechodzisz do ofensywy w dyskusji.

Przechodzisz do pyskówki?

[Imperitus]

Przechodzisz do pyskówki?

Odpowiedziałem na pytanie, jesteś usatysfakcjonowany?

[jerezano]

- A wy kto? Nie Polak?
- Niee
- To kto? Niemiec?
- Niee
- To może Francuz?
- Nie Francuz.
- To kto wy?
- Ja tutejszy.
- Jaki tutejszy?
- A tutejszy. Z bagna!

[Tomasz.]

No tak to działa, dokładnie

[Imperitus]

jerezano, proste

[aka]

Przechodzisz do pyskówki?

Odpowiedziałem na pytanie, jesteś usatysfakcjonowany?

Widzę po edycji, że refleksja przyszła. Rzecz tym, że jak ktoś używa określenia "prawdziwy" do jakiejś grupy społeczeństwa to pachnie mi to szowinizmem, bo konsekwentnie muszą być także nieprawdziwi czyli jacy? Jeśli prawdziwy Cieszyniok nie czuje się Polakiem to kim? Ciekawe czy "prawdziwy Kaszub" czuje się Polakiem czy nie, albo Kurp czy też... No chyba, że pojęcie "naród" uznamy za nieistniejące lub anachroniczne...

[Imperitus]

aka, rzecz w tym do jakiego kraju dana grupa etniczna należała dłużej, tak bym to widział. A kim się czuje Cieszyniok, masz wyżej.

[aka]

No tak to działa, dokładnie

No niestety, tak to w Taplarach... Są grupy etniczne, etnograficzne, mniejszości narodowe, narody i w końcu państwa. Prosty to rogalik jest

[Tomasz.]

aka, rzecz w tym do jakiego kraju dana grupa etniczna należała dłużej, tak bym to widział.

nie no, tu to się nie zgodzę. Kwestia świadomości czy tożsamości narodowej nijak ma się do politycznej przynależności danych terenów, a co za tym idzie danej grupy etnicznej. Weźmy np. Basków, Szkotów, Irlandczyków z Irlandii Północnej itd.

[Imperitus]

Kwestia świadomości czy tożsamości narodowej nijak ma się do politycznej przynależności danych terenów, a co za tym idzie danej grupy etnicznej. Weźmy np. Basków, Szkotów, Irlandczyków z Irlandii Północnej itd.

Oczywiście nie miałem na myśli obecnej przynależności politycznej, w kontekście naszej dyskusji wręcz przeciwnie. Przytaczasz tu narody które posiadały kiedyś niezależne państwa, to właśnie miałem na myśli. W kontekście Księstwa Cieszyńskiego może nie jest to idealny przykład bo jednak większość swojego istnienia było zależne od korony Czeskiej. Posiadało jednak autonomię.

[Tomasz.]

Oczywiście nie miałem na myśli obecnej przynależności politycznej, w kontekście naszej dyskusji wręcz przeciwnie. Przytaczasz tu narody które posiadały kiedyś niezależne państwa, to właśnie miałem na myśli.

ale mamy też mniejszości, które albo nie miały nigdy swojej państwowości, albo nie na terenach gdzie funkcjonują obecnie. W Polsce np mamy mniejszości takie jak: Łemkowie, Ślązacy, Romowie, Karaimi, Kaszubi czy Tatarzy... I nie każda mniejszość jest autochtoniczna dla terenów które zamieszkuje, co też chyba nie powinno dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę różne zawieruchy dziejowe. Przedstawiciele tych mniejszości mogą nie posiadać Polskiej tożsamości narodowej, albo posiadać więcej niż jedną. To wszystko jest dość płynne i jak mówiłem, akurat fakt posiadania gdzieś kiedyś jakiejś formy państwowości, niewielki ma tu wpływ.

[aka]

Weźmy np. Basków, Szkotów, Irlandczyków z Irlandii Północnej itd.

A weźmy np. Żydów (dla przykładu "polskich", czyli zamieszkujących przed II WŚ teren II RP) czy polskich Romów... Niejeden doktorat pewnie powstał

[Imperitus]

I nie każda mniejszość jest autochtoniczna dla terenów które zamieszkuje, co też chyba nie powinno dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę różne zawieruchy dziejowe.

No tak, rozumiem co masz na myśli.