D76 od Kodaka w kolorze.... CocaColi

[zedi]

A D-76 biorę np. 150 ml stock'a, dodaję tyle samo wody i mam roztwór roboczy 1+1 (czy też 1:1)

1:1 też stosuję - jednorazowo tylko u mnie idzie 350ml stocka bo średni format + koreks krokus potrzebuje 700 ml.
Zapytam jeszcze na koniec - jak długo mogę odczynniki do D76 trzymać zanim się "przeterminują" (na przykładzie chemdreamland z popularnego serwisu aukcyjnego?) Sprawdzałeś może w praktyce?

[oKuba]

Tylko przeczytaj kolejność mieszania, w tej chwili nie pamiętam, ale jakiś tam składnik rozpuszczony w małej ilości ułatwia rozpuszczanie innego (chyba metolu, ale w tej chwili nie dam głowy).

Nie ma to nic wspolnego z ulatwianiem rozpuszczania (jest akurat odwrotnie), a chodzi o zapobieganie oksydacji metolu. Dodaje sie szczypte siarczynu przed metolem.

[miki11]

Nie ma to nic wspolnego z ulatwianiem rozpuszczania (jest akurat odwrotnie), a chodzi o zapobieganie oksydacji metolu. Dodaje sie szczypte siarczynu przed metolem.

O to, to! O to mi właśnie chodziło

[miki11]

jak długo mogę odczynniki do D76 trzymać zanim się "przeterminują" (na przykładzie chemdreamland z popularnego serwisu aukcyjnego?

Moje rok stoją w proszku, ale chyba każdy odczynnik posiada jakiś teoretyczny termin przydatności. Trzymaj w chłodnym, ciemnym miejscu i będzie dobrze. W stock'u D-76 i D-23 stoją już prawie 9 miesięcy i są dobre.

[J.A.]

jak długo mogę odczynniki do D76 trzymać zanim się "przeterminują" (na przykładzie chemdreamland z popularnego serwisu aukcyjnego?) Sprawdzałeś może w praktyce?

W praktyce to dość dużo zależy od czystości odczynnika. A potrafią stać latami. Opakowania muszą być szczelne, całość przechowywać bez dostępu światła (zwłaszcza reduktory) i w chłodnym miejscu.

[zedi]

Okey, warto dorzucić też wywojkę i utrwalacz w proszku do filmów w lodówce (około +3 do + 7 stopni)?

[aka]

Ile razy powyżej jest zapisane jeden, a ile razy tysiąc?

Problem separatora triad. Są trzy systemy - spacja (odstęp), kropka, przecinek:
1,000.00 lub 1.000,00 lub 1 000.00 lub 1 000,00 to dla tysiąca, a dla jedności (jednego) 1,00 lub 1.00 przy założeniu, że wielkości podajemy z dwoma miejscami po przecinku. Itd. itd.

[miki11]

warto dorzucić też wywojkę i utrwalacz w proszku do filmów w lodówce (około +3 do + 7 stopni)?

A posiadasz lodówkę tylko dla chemii, czy współdzielisz z artykułami żywnościowymi?

[J.A.]

warto dorzucić też wywojkę i utrwalacz w proszku do filmów w lodówce (około +3 do + 7 stopni)?

A posiadasz lodówkę tylko dla chemii, czy współdzielisz z artykułami żywnościowymi?

Ani w pierwszym, ani w drugim przypadku, nie trzyma się chemii w lodówce.
Nie mówiąc już o trzymaniu jej razem z filmami. Materiały światłoczułe powinny być przechowywane w miejscach, w których nie ma oparów chemicznych.
Jeżeli filmy przechowujemy w zamrażarce, a w części lodówkowej nic innego nie ma, to proszki można tam włożyć. Natomiast chemikalia w roztworach nie powinny być przechowywane w warunkach chłodniczych, bo roztwory często są przesycone i spadek temperatury spowoduje wykrystalizowanie się czegoś tam. Mi w nie ogrzewanej ciemni w ten sposób padł koncentrat pierwszego wywoływacza z zestawu do E-6. I żeby było weselej, już tego co się wykrystalizowało nie dało się z powrotem roztworzyć.
aka, jaki to problem to ja wiem. A Ty nie odpowiedziałeś na zadane pytanie. Przyjmij że w powyższym zapisie są 3 miejsca po dziesiętne, bo zapis dotyczy kursów walut.
Pewny w tym zapisie jest tylko 1000 i 1 000.

[zedi]

A posiadasz lodówkę tylko dla chemii, czy współdzielisz z artykułami żywnościowymi?

Za tydzień wciskam w kuchni małą lodóweczkę tylko na papier i filmy, aktualnie zapas filmów jest półeczkę nad jajkami ;)

[zedi]

Jeżeli filmy przechowujemy w zamrażarce, a w części lodówkowej nic innego nie ma, to proszki można tam włożyć.

Czyli w małej lodówce - filmy do zamrażarki, papiery do lodówki, proszki szczelnie w lodówce - będzie OK, czy prochy na zewnątrz wywalić?

[J.A.]

Zdecydowanie na zewnątrz.
A filmy i papiery to już wedle uznania. Chodzi o to, by w zamkniętym miejscu razem z filmami nie było nic co wydziela jakiekolwiek opary.
Generalnie nie zauważamy tego, bo mamy w naszym otoczeniu dziesiątki różnych "zapachów", które się mieszają. Ale wystarczy włożyć np. wywoływacz w proszku w szczelnym fabrycznym opakowaniu na kilka dni do metalowej puszki. Po otwarciu da się wyczuć specyficzny zapach.

[technik219]

Jeżeli filmy przechowujemy w zamrażarce, a w części lodówkowej nic innego nie ma, to proszki można tam włożyć. Natomiast chemikalia w roztworach nie powinny być przechowywane w warunkach chłodniczych, bo roztwory często są przesycone i spadek temperatury spowoduje wykrystalizowanie się czegoś tam.

To niekoszerne. Talmud stanowi jasno i zwięźle: nie będziesz gotował koźlęcia w mleku jego matki. Czyli nie będziesz w jednej lodówce przechowywał filmów z chemią do ich wywołania. Zastrzeżenie drugie odnośnie roztworów jest również jak najbardziej prawdziwe. Przykładem niech będzie koncentrat rodinalu przechowywany w lodówce, w którym bardzo szybko wytrąca się nierozpuszczalny piaskowaty osad na dnie butelki. Jakie to ja boje prowadziłem z moim współpracownikiem, który upierał się trzymać rodinal w lodówce. Za każdym razem połowa litrowej butelki była do wyrzucenia. No ale on nie kupował go za swoje...

[oKuba]

technik219, Ciekawe to co piszesz, gdyz moj napoczety Rodinal (Adoxa) przechowuje od lat w lodowce i nie wytracaja sie zadne krysztalki. Przecietnie mniej wiecej lezakuje 0.5L butelka w lodowce ok. 2 lat, gdyz uzywam roznych wywolywaczy. Ostatnia zuzylem jakis miesiac temu doslownie do ostatniego mililitra i nie bylo zadnych krysztalkow. Nowa napoczeta jest znowu w lodowce. W mojej lodowce panuje 6 stopni C; Adox zaleca do przechowywania koncentratow temperature 8C:

https://www.adox.de/Photo/haltbarkeit-v ... zentraten/

Z krysztalkami spotkalem sie natomiast w oryginalnych Rodinalach jeszcze wyprodukowanych przez Agfe, ktore przy prywatnych zakupach do ciemni byly dodatkami. Oczywiscie nie wiem jak byly przechowywane, ale brylki krysztalkow widoczne byly golym okiem, zarowno w Rodinalu jak i w Rodinalu Special.

[J.A.]

Czyli nie będziesz w jednej lodówce przechowywał filmów z chemią do ich wywołania.

A czy ja napisałem coś przeciwnego?
Miałem na myśli oczywiście lodówkę i zamrażarkę jeko dwa osobne urządzenia w jednej obudowie. Nie lodówkę z zamrażalnikiem, bo to trochę co innego i inaczej jest nazywane.
oKuba, wiesz, może, ale nie musi. Różnie to bywa z różnymi roztworami. A Rodinal to taka nazwa umowna dla pewnego rodzaju wywoływaczy opartych o ten sam reduktor. Ale poza tym reduktorem w nieznanej ilości, często te specyfiki bardzo się różnią.