D76 od Kodaka w kolorze.... CocaColi

[zedi]

Hej, mam pytanie - rozrobiłem 3,7 litra D76 od Kodaka, rocznik produkcji 26 kwietnia 2020, data ważności 04.2023.
W woreczku proszek miał kolor żółtawo - pomarańczowy, a po rozrobieniu w 55 stopni wodzie zmienił kolor na rudy o przejrzystości nieco rozwodnionej CocaColi...

I pytanie teraz - będzie działać? Czy do utylizacji?

[szable]

cześć, ja składam D76 sam, i z czasem faktycznie robi się brązowawy tak po około roku, ale działa OK. Zrób próbę na mniej ważnym negatywie dla pewności.

[miki11]

Zastanawiam się, co tam Kodak dodaje. Ja też składam samodzielnie i w "wolnej" recepturze nie widzę składników barwiących na rudo-brązowo.

[zedi]

Wczoraj używałem 1,5 rocznego stocka, miał kolor piwny. Z Ilfordem PAN100 działał OK, Delta 400 wyszła niedowołana. No to stary stock zutylizowałem, rozrobiłem nowy a tu Coca-Cola...
Jak zaryzykuję i wywołam to dam znać czy wyszło, jak spękam i zutylizuję kolejny to zamykamy temat ;P

[miki11]

Kup składniki, wagę i sam składaj. To proste, tanie i jesteś niezależny.

[teh_R.]

Jakoś rok czy dwa temu wyszła jakaś lewa partia, która po rozrobieniu wyglądała właśnie tak. Ale działała, sam trafiłem na taki worek. Kodak miał jakąś politykę zwrotów jeśli dobrze kojarzę co czytałem, ale średnio to opłacalne.

[J.A.]

Wczoraj używałem 1,5 rocznego stocka, miał kolor piwny. Z Ilfordem PAN100 działał OK, Delta 400 wyszła niedowołana. No to stary stock zutylizowałem, rozrobiłem nowy a tu Coca-Cola...
Jak zaryzykuję i wywołam to dam znać czy wyszło, jak spękam i zutylizuję kolejny to zamykamy temat ;P

Nie ma co pękać, tylko trzeba przetestować na kawałku ogonka. Tylko nie na zasadzie, że zrobiło sią czarne. Trzeba zrobić test kropelkowy. Kładziesz jedną kroplę, po 25% czasu wywoływania przewidzianego dla tego filmu, kładziesz drugą w innym miejscu. Po 50% czasu kładziesz kolejną i po 75% kolejną. Po upływie całkowitego czasu płuczesz i utrwalasz.
Jak kropki różnią się gęstością, to jest duża szansa, że będzie działał. Jak choćby dwie (te pierwsze) nie będą się różniły, to znaczy, że wywoływacz jest do utylizacji. Oczywiście nie ma co liczyć, że w takim teście wyjdzie pełna gęstość, nie wyjdzie, ale różnice między kroplami widać na oko. No i do testu zawsze używać trzeba stężenia podstawowego, czyli w przypadku D76 musi to być roztwór zapasowy, czyli (tfu) stock.

[aka]

zapasowy

Podstawowy!

[J.A.]

Podstawowy!

zapasowy

[J.A.]

Rozcieńczenie podstawowe może się różnić od roztworu zapasowego.
Np. Ilfotec DDX. Jego roztwór zapasowy to koncentrat. A rozcieńczenie podstawowe to 1:4.
To, że kwadrat jest prostokątem, nie oznacza, że prostokąt musi być kwadratem

[aka]

Rozcieńczenie podstawowe może się różnić od roztworu zapasowego.
Np. Ilfotec DDX. Jego roztwór zapasowy to koncentrat. A rozcieńczenie podstawowe to 1:4.
To, że kwadrat jest prostokątem, nie oznacza, że prostokąt musi być kwadratem

A Xtol rozrobiony w połowie wody to jaki roztwór? DDX - koncentrat (to nie jest roztwór podstawowy) i jego roztwór podstawowy to 1+4. Zapasowe to mogą być klucze do mieszkania albo koło. Kalka z angielskiego zapas=stock i na odwrót, pasuje do naszej praktyki jak wół do karety

[J.A.]

A Xtol rozrobiony w połowie wody to jaki roztwór?

No właśnie zapasowy, gdy z niego zrobisz 1:1, to będzie podstawowy.

DDX - koncentrat (to nie jest roztwór podstawowy) i jego roztwór podstawowy to 1+4.

A gdzie napisałem, że koncentrat to roztwór podstawowy? Napisałem wyraźnie, że 1:4 to roztwór podstawowy.
BTW nie 1+4, tylko 1:4.
"+" to jest kalka z amerykańskiego. Po polsku proporcje zapisujemy ze znakiem ":".
Zapas to to nie kalka z angielskiego, tylko polskie słowo pochodzące od czegoś co mamy "za pasem", oznaczające coś czego mamy więcej niż aktualnie potrzebujemy.
Możesz sobie zrobić zapasy na zimę, albo zapas papieru, albo wywoływacz na zapas.

[zedi]

Panowie, dzięki za rady, ale wymiękłem i zrobiłem nowy.
Przemyślałem i muszę mieć pewność wywojki dla kilku nadchodzących negatywów (testy nowego aparatu).
A ze składaniem samodzielnie jeszczę muszę się przekonać i ogarnąć z swoim bałaganem by dobrze to wyszło :P

[miki11]

A ze składaniem samodzielnie jeszczę muszę się przekonać i ogarnąć z swoim bałaganem by dobrze to wyszło

Szczerze mówiąc wystarczy chińska waga za 23 zł z dokładnością 0,1g (dla D-76 z powodzeniem wystarczy) i umiejętność mieszania. Ale to opanowaliśmy podczas mieszania cukru w herbacie. Składniki na 1 litr stock'a (nie będę ryzykował polskiego określenia w świetle powyższej dyskusji):

• woda o temperaturze 52°C - 750 ml (używam demineralizowanej)

• metol - 2 g

• siarczyn sodu bezwodny - 100 g

• hydrochinon - 5 g

• boraks - 2 g

Mieszanie jest opisane w sieci, na koniec dopełniasz wodą do objętości 1 litra i wlewasz do butelki (najlepiej szklanej z ciemnego szkła) tak, aby u góry nie było powietrza. Policz sobie koszt takiego odczynnika, raz zrobisz i już więcej nie będziesz myślał o jego kupowaniu. Potem, w miarę zużywania trzeba zabezpieczyć taki stock przed dostępem powietrza (szklane kulki, albo zagazowanie - polecany sposób). Wagę sprawdzisz ważąc monetę 1 grosz - powinno wyjść coś ok. 1,64 g.

"Mój" D-76 na pewno pracuje po 8 miesiącach od wymieszania. Stosuję jednorazowo, wywołuję i wylewam porcję roboczą. W razie ew. wątpliwości co do jego ważności/zdatności nie będę dumał, tylko wywalę i wymieszam następny literek, odczynniki stoją i czekają. Jest tylko jedno niebezpieczeństwo: raz zamieszasz i zaczniesz czytać (i oglądać zdjęcia wywołane w innych wywoływaczach ) Takie "never ending story". Mnie to akurat fascynuje

[szable]

Panowie, dzięki za rady, ale wymiękłem i zrobiłem nowy.
Przemyślałem i muszę mieć pewność wywojki dla kilku nadchodzących negatywów (testy nowego aparatu).
A ze składaniem samodzielnie jeszczę muszę się przekonać i ogarnąć z swoim bałaganem by dobrze to wyszło :P

no to jak cykasz się robić D76, to zrób D23 - tylko 2 składniki a efekt taki:

Rollei 400S 400@100
D23 stock 6min.