Kiev
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Kiev
Niechcący ożywiłem wątek, ale nie o to mi chodziło. Z całym szacunkiem do Kolegów oczywiście. Chodziło mi nie o treść merytoryczną, co o styl. To napiszę formalnie: "czy ktoś podejmie się przeprowadzenia serwisu w/w aparatu?".
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Kiev
Tak "merytorycznie" to Kiev czyli tak po prawdzie (Zeiss Ikon Contax II i III ukradziony z całą linią produkcyjną i załogą w 1949r. i przeniesiony do Kijowa) odziedziczył i co gorsze pogłębił niedociągnięcia Contaxa - podatność na awarie oryginalnej w budowie migawki.
Podobno czasem była psuta przez nieumiejętne posługiwanie się pokrętłem naciągu zintegrowanym z tarczą czasów migawki.
Da się znaleźć paru speców w necie, ale samemu odradzam grzebać w tym ustrojstwie.
Pozdrawiam
Podobno czasem była psuta przez nieumiejętne posługiwanie się pokrętłem naciągu zintegrowanym z tarczą czasów migawki.
Da się znaleźć paru speców w necie, ale samemu odradzam grzebać w tym ustrojstwie.
Pozdrawiam
Kiev
Z kradzieżą … to nie zupełnie tak, raczej były to reparacje wojenne i strona amerykańska również brała wszystko co leci, jak swoje.
A wracając do naprawy, to w dużej mierze liczy się czas produkcji. Te produkowane do lat 60-tych mają solidne i umożliwiające naprawę wykonanie, te pomiędzy 60-70 często wymagają wspomagania się częściami z innego dawcy. Natomiast 70-86/87 produkowane były z „gówno-litu” i zazwyczaj trzeba składać jedną sztukę z 2-3. Naprawa, ba nawet rozebranie, czyszczenie i nowe smarowanie dla kogoś kto nie ma worka części, jest nieopłacalna … dlatego coraz mniej jest chętnych do naprawy.
Może nieopłacalna to złe słowo … chodzi o to, że właściciel nie będzie chciał wydać kwoty przekraczającej grubo wartość aparatu.
A wracając do naprawy, to w dużej mierze liczy się czas produkcji. Te produkowane do lat 60-tych mają solidne i umożliwiające naprawę wykonanie, te pomiędzy 60-70 często wymagają wspomagania się częściami z innego dawcy. Natomiast 70-86/87 produkowane były z „gówno-litu” i zazwyczaj trzeba składać jedną sztukę z 2-3. Naprawa, ba nawet rozebranie, czyszczenie i nowe smarowanie dla kogoś kto nie ma worka części, jest nieopłacalna … dlatego coraz mniej jest chętnych do naprawy.
Może nieopłacalna to złe słowo … chodzi o to, że właściciel nie będzie chciał wydać kwoty przekraczającej grubo wartość aparatu.
Kiev
To nie były reparacje, tylko łupy wojenne. Bo akurat USA o reparacje nie miały podstaw się ubiegać. Ruskie zresztą też nie bo to wspólnie z Germanami tą wojnę wywołali.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Kiev
Możesz pisać historię na nowo ale nie zmieni to faktu, że III Rzesza napadła na Związek Radziecki a oni odparli agresora i po zakończeniu wojny zgodnie z zasadami/prawem dokonywali cytat: „rekompensaty finansowe za straty i szkody spowodowane przez działania wojenne.
… Uregulowały je konferencja jałtańska i konferencja poczdamska oraz pokój paryski (1947).”
To ostatnia moja wypowiedz na temat „kradzieży”, nie chce wywoływać niepotrzebnej burzy … praktycznie o nic.
… Uregulowały je konferencja jałtańska i konferencja poczdamska oraz pokój paryski (1947).”
To ostatnia moja wypowiedz na temat „kradzieży”, nie chce wywoływać niepotrzebnej burzy … praktycznie o nic.
Kiev
No tego zostawić tak nie można.
Wybacz, ale to sowieci napisali historię na nowo.
Dwóch europejskich największych zbójów najpierw wysłało największą wojnę, a potem skoczyło sobie do gardła.
I nie ma to nic wspólnego z pisaniem historii na nowo, tylko z jej ODKŁAMYWANIEM. Sowieci tak jak Niemcy powinni płacić reparacje, a to że jeden wziął coś drugiemu to nie mój problem i mało mnie to obchodzi.
Niemcy hitleeowsie do wybuchu wojny bardzo chętnie się dzieliły technologiami ze swoim sowieckim przyjacielem, łamiąc wspólne wszystkie traktaty o rozbrojeniu Niemiec, które podpisali po I Wś.
- Załączniki
-
- IMG_2907.jpg (120.73 KiB) Przejrzano 741 razy
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Kiev
Ze cztery lata temu miałem w rekach "niezmaordowany" dość wczesny egzemplarz "Kieva". Nie pamiętam dokładnie który, może Kiev II ???, ale miał starszy i pisany tylko cyrylicą szyldzik. Pierwsze co rzuciło się w ucho to cichsza praca migawki i trochę inne wykończenie detali niż w tych najbardziej znanych. Arsenał w Kijowie zaczynał pewnie numerację od końcówki roku. - to akurat zapamiętałem 55 na stopce lampy.
Ponoć pierwsze były montowane z "contaxowych" części przywiezionych z linią produkcyjną, ale nigdy nie widziałem takiego.
Co do tych "kradzieży" - tu raczej "prawiekolokwializm" się przydarzył, ale... "Wart Pac pałaca i pałac Paca" co do Germańców i Rusków w tamtych czasach.
Ponoć pierwsze były montowane z "contaxowych" części przywiezionych z linią produkcyjną, ale nigdy nie widziałem takiego.
Co do tych "kradzieży" - tu raczej "prawiekolokwializm" się przydarzył, ale... "Wart Pac pałaca i pałac Paca" co do Germańców i Rusków w tamtych czasach.
Kiev
Pierwsze nawet miały napis „Contax” i były tylko składane w Kijowie (jest ich niewiele). Dosyć wysokie ceny osiągają aparaty bez napisów ( lata 60-te)… na eBay potrafią kosztować 2000 - 3000 oraz te 48/49 roku.
Osobiście uważam, że aparata jest ładny ale mocno toporny. Mam jeszcze dwa w idealnym stanie. Nawet co jakiś czas wystrzelają rolkę filmu.
Aaa to wszystko wersja KIEV-4, mówi się o „typach” 1,2,3,4 … podobno te do 54/56 roku to czysty Contax.
Aaa jeszcze mi się coś przypomniało, dla właścicieli tego sprzętu, trzeba pamiętać aby przy przechowywaniu naciąg migawki był na najszybszym czasie 1250/1000. Wtedy sprężyna jest najmniej obciążona i migawka będzie działać długo i poprawnie.
Ale przy aparatach które mają tyle lat … rada może być już spóźniona
Osobiście uważam, że aparata jest ładny ale mocno toporny. Mam jeszcze dwa w idealnym stanie. Nawet co jakiś czas wystrzelają rolkę filmu.
Aaa to wszystko wersja KIEV-4, mówi się o „typach” 1,2,3,4 … podobno te do 54/56 roku to czysty Contax.
Aaa jeszcze mi się coś przypomniało, dla właścicieli tego sprzętu, trzeba pamiętać aby przy przechowywaniu naciąg migawki był na najszybszym czasie 1250/1000. Wtedy sprężyna jest najmniej obciążona i migawka będzie działać długo i poprawnie.
Ale przy aparatach które mają tyle lat … rada może być już spóźniona
