suszarka do barytu

[aka]

No Panowie, litości... mówimy o ogrzewaniu filiżanki przed napełnieniem jej kawą, a nie namaczanych w wodzie kawałkach niepolewanej ceramiki. Wiadomo, że czym bardziej "podłej" jakości ceramika tym bardziej porowata w swojej strukturze, ale i tak nie nasiąknie wodą w całej swojej objętości. Zróbcie test z nasiąkania kawałka pumeksu, zobaczycie o ile zwiększy się ciężar po "nasiąknięciu".

[J.A.]

Dobra, polazłem do kuchni i wstawiłem do mikrofali ZIMNĄ szklankę duralexową.
Po 2 min w 750 W szklankę wyjąłem wyraźnie ciepłą, nie gorącą, ale w dłoni było czuć, że jest ciepła, czyli cieplejsza od dłoni. Raczej porcelanowych porów w tej szklance nie ma.

[aka]

W takiej samej. H2O, cząsteczka wody, jest taka sama. jako jedna cząsteczka i jako litr tych cząsteczek.

Owszem, ale jako świetny rozpuszczalnik może występować w postaci roztworu. Nie od rzeczy zapytałem jak zmierzyć zawartość wody w porcelanie bo z pewnością nie występuje ona w postaci jak w nasiąkniętej gąbce.

[aka]

Dobra, polazłem do kuchni i wstawiłem do mikrofali ZIMNĄ szklankę duralexową.
Po 2 min w 750 W szklankę wyjąłem wyraźnie ciepłą, nie gorącą, ale w dłoni było czuć, że jest ciepła, czyli cieplejsza od dłoni. Raczej porcelanowych porów w tej szklance nie ma.

Jest taj jak napisałeś:
"
To są fale elektromagnetyczne i tak jak uczulenie materiałów foto na pewną długość tych fal, wcale nie znaczy, że fale o innej długości są dla nich obojętne.
"
A precyzja z jaką działają magnetrony w sprzęcie za kilkaset złoty to raczej nie jest "laboratoryjna".

[Jerzy]

kal800, ok, skoro to woda jest odpowiedzialna za grzanie się naczynia, to czemu do mikrofali nie wolno wkładać metali?

Nie wierzę, że nie robiłeś eksperymentu ;) Może zacząć iskrzyć, tak samo jak np. po włożeniu CD.

[J.A.]

Nie robiłem, słowo harcerza.
A w moim pytaniu było raczej naprowadzenie rozmówcy na to, że fale które ona generuje nie są obojętne dla innych materiałów.

Można by w kontekście mikrofalówki i wody zadać pytanie ile wody jest w TEA (tym w czym rozrabia się PC-TEA), bardzo ładnie się je podgrzewa właśnie w mikrofalówce.

[kal800]

a wracając do tematu, to regulacja temperatury podłączona i działa, tylko trzeba sonde wkręcić i DDRowski sprzęt wyprzedził swoją epokę ;)

[shovax]

Jest jeszcze jeden sposób na proste odbitki. Trochę droższy i są ograniczenia wielkości, ale działa bardzo dobrze:
https://www.youtube.com/watch?v=MWQNk9b-99U

miec cos takiego w formacie 50x60,,,,,

[shovax]

Bardzo jestem ciekaw efektów, ja niestety nie opanowałem suszenia odbitek na błysk w suszarce, i już bardzo dawno zarzuciłem te frustrujące doświadczenia. Suszę emulsją do góry na szybie. Dopracowałem ten sposób do perfekcji. Odbitka płaściutka, jednolita, naciągnięta jak blacha. Często podklejam na tekturze (bezkwasowej) klejem w sprayu (bezkwasowym).

7 stron, i nikt nie wspomina o plexi?

najtansze plexi z castoramy, zdjac folie, obrazem do plexi, zadnego mirasolu, tylko mokra odbitka, i porzadnie wywlakowac wode, najlepiej przez pieluche polozana na zdjecie.
zdjecia odpadaja same, blyszczace jak psa jajca. az za szybko, zdjecia odkleaja sie za szybko i emulsja sie lamie. trzeba suszczyc z np. przescieradlem napietym przez to plexi.

odpowiadajac na pytanie autora watka, 30x40 mozna taniej, czeskie suszarki KOVOS, tutaj v CR sie walaja czasem po smietnikach. sam mam 3 exemplarze, w tym jeden z termostatem.

co do suszenia na cieplo (nie na goraco), sprawdza mi sie nie plexi, a polikarbonat, bo pod wplywem ciepla sie tak latwo nie deformuje. przyciety 31x41cm. obrazem do dolu, nastawione na jakies 40-50 stopni.

[J.A.]

plexi

Cholernie łatwo porysować uszkodzić powierzchnię i potem jest qpa

[kal800]

pierwsze próby w połowie z sukcesem. Działa wszystko, ale muszę jednak sonde umieścić najwyżej jak się da - w tej chwili jest za blisko grzałki i wychodzi poza zakres pomiarowy podczas gdy temperatura płyty grzewczej, to max 50-60 stopni.

[aka]

pierwsze próby w połowie z sukcesem. Działa wszystko, ale muszę jednak sonde umieścić najwyżej jak się da - w tej chwili jest za blisko grzałki i wychodzi poza zakres pomiarowy podczas gdy temperatura płyty grzewczej, to max 50-60 stopni.

Termistor NTCK10 przyklejony do krawędzi płyty grzewczej, z zewnątrz, blisko brzegu, przy krawędzi płyty grzewczej i "kalibracja" termostatu metoda prób i błędów.

[kal800]

"kalibracja" termostatu metoda prób i błędów.

Tak, muszę tylko zbić temperaturę, wręcz doprowadzić do tego, żeby czujnik pokazywał niższą temperaturę niż jest na płycie grzewczej. Tu chodzi o wyłapanie temperatury ok. 70 stopni na płycie i proste zmapowanie tej wartości do tej, którą pokazuje czujnik. Cała kalibracja.

[Z_photo]

... DDRowski sprzęt wyprzedził swoją epokę ;)

Pod koniec lat 80 z kolegami stuningowaliśmy w podobny sposób suszarki Libelli będące na wyposażeniu akademikowej ciemni, wykorzystując do tego regulatory analogowe w postaci termostatów od żelazek.

[aka]

"kalibracja" termostatu metoda prób i błędów.

Tak, muszę tylko zbić temperaturę, wręcz doprowadzić do tego, żeby czujnik pokazywał niższą temperaturę niż jest na płycie grzewczej. Tu chodzi o wyłapanie temperatury ok. 70 stopni na płycie i proste zmapowanie tej wartości do tej, którą pokazuje czujnik. Cała kalibracja.

Obawiam się, że mierząc temperaturę w środku będzie trudno zapanować nad temperaturą na płycie. Nawet zbliżając sondę maksymalnie do płyty grzewczej.