LF bardzo dużo wybacza, tu nie potrzeba kosmicznych pyro-wywoływaczy i wodotrysków. Ja się przyznam że do LFa składam sobie zazwyczaj D23 lub D76 i wołam w tym stocku do oporu. Musi wyraźnie być widać, że wywoływacz już ma dosyć i wtedy robię nową porcję ze składników (D23 tylko 2 składniki!! a robi robotę wyśmienicie). Polecam tę metodę. W taki sposób koszt wywoływacza to wartość tak mała że niemierzalna :D
nowy przyjaciel domu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
nowy przyjaciel domu
nowy przyjaciel domu
@J.A. - jeżeli chodzi o filmy, ja od zawsze praktycznie stosuje zasadę - koncentrat->woda demi->koreks->zlew. Papierową chemię zlewam i stosuje ponownie, ale filmy zawsze w ten sposób - dla powtarzalności procesu. Pewnie masz rację, ale dla własnego komfortu wolę w ten sposób.
@aka z jednej strony masz rację - jeszcze nie zacząłem, a pękło już 1500 zł - dwa pudełka provii i adox CMS 20 - cholernie jestem ciekawy tego materiału - aż nóżkami przebieram. Z drugiej strony oczekuję, że udział dobrych zdjęć do tych zrobionych jeszcze wzrośnie w tym formacie. Na cyfrze wychodziło dobre na 100, na 135 jakieś 10 na rolkę, na średnim około 5 na 12, to myślę, że tutaj wyjdzie jedno dobre na trzy zrobione, więc powinno wyjść na to samo.
@aka z jednej strony masz rację - jeszcze nie zacząłem, a pękło już 1500 zł - dwa pudełka provii i adox CMS 20 - cholernie jestem ciekawy tego materiału - aż nóżkami przebieram. Z drugiej strony oczekuję, że udział dobrych zdjęć do tych zrobionych jeszcze wzrośnie w tym formacie. Na cyfrze wychodziło dobre na 100, na 135 jakieś 10 na rolkę, na średnim około 5 na 12, to myślę, że tutaj wyjdzie jedno dobre na trzy zrobione, więc powinno wyjść na to samo.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
nowy przyjaciel domu
aka, ale coś nie tak napisałem, bo nie bardzo rozumiem?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nowy przyjaciel domu
No to bez kręcenia się nie obejdzie, wtedy zalewasz puszkę jakimiś śmiesznymi 3 setkami. Albo jeżeli chodzi o DDX to spokojnie można go rozcieńczyć 1:9. Pracuje bardzo ładnie, mam kolegę, który uważa, że lepiej niż w dedykowanym rozcieńczeniu. Trochę tak jak D76 1:1.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nowy przyjaciel domu
Tyle, że pierwsza liczba dotyczy litra RR, a drogą litra koncentratu
Taka kreatywność w pisaniu dokumentacji.

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nowy przyjaciel domu
Na niemieckim portalu widziałem tani powiększalnik 5X7, to jakbyś nabrał ochoty na "wzrost"

Niewykluczone, ale trzeba się przyłożyć. Spot light meter masz?
nowy przyjaciel domu
Oczywiście - bez tego się nie ruszam. Od lat robię systemem strefowym.
Podrzuć mi na PW ten powiększalnik jak mogę prosić.
Podrzuć mi na PW ten powiększalnik jak mogę prosić.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
nowy przyjaciel domu
Bo to nie LF wiele wybacza, tylko krotność powiększenia.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nowy przyjaciel domu
A. Adams natomiast wiedział.
myślę że nie chodzi tu o popisywanie się znajomością fotografów i ich technik, tylko o pomoc chłopakowi, aby w miarę bezboleśnie odnalazł swoją drogę w wspaniałym świecie LFa.
nowy przyjaciel domu
To zdrowa zasada i też ją stosuję.
Mając na uwadze ograniczenie kosztów wywoływania rozważ wykorzystanie ilfordowskiego LC-29 do obróbki negatywów wielkiego formatu. To praktycznie ten sam wywoływacz co HC-110 Kodaka (w odpowiednich, tj. ekwiwalentnych rozcieńczeniach). Bardzo dobre rezultaty uzyskuje się wywołując w nim filmy małoobrazkowe, więc z LF sprawdzi się doskonale. Gdzieś czytałem, że HC-110 był wywoływaczem preferowanym przez Adamsa - co mnie nie dziwi.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
nowy przyjaciel domu
Pełna zgoda w kwestii nieużywania roztworów raz użytych. Gdy koszt ma znaczenie, na przykład z powodu dużej, wymaganej pojemności koreksu czy innego tanku wystarczy samemu sporządzić D-76 lub podobny i wywoływać w rozcieńczeniu 1+1 a nawet 1+3. Taniej to już ciężko wydumać.Z_photo pisze: ↑18 lis 2022, 12:17To zdrowa zasada i też ją stosuję.
Mając na uwadze ograniczenie kosztów wywoływania rozważ wykorzystanie ilfordowskiego LC-29 do obróbki negatywów wielkiego formatu. To praktycznie ten sam wywoływacz co HC-110 Kodaka (w odpowiednich, tj. ekwiwalentnych rozcieńczeniach). Bardzo dobre rezultaty uzyskuje się wywołując w nim filmy małoobrazkowe, więc z LF sprawdzi się doskonale. Gdzieś czytałem, że HC-110 był wywoływaczem preferowanym przez Adamsa - co mnie nie dziwi.