Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Mam fajny pojemnik 1 l, w którym stoi sobie pracujący utrwalacz (tym razem Fomapan U1). Ścianki plastikowego (HDPE) pojemnika są od wewnątrz czarne. Prawdopodobnie osadził się wytrącony nadmiar srebra. Perswazja fizyczna daje umiarkowane postępy w czyszczeniu, płukanie wodą (i ew. detergentem nie daje prawie nic - co jest zrozumiałe). Zadałem więc sobie pytanie wynikające w połowie z lenistwa, w połowie z logiki: czy to trzeba czyścić? Metaliczne srebro nie powinno raczej przeszkadzać nowemu roztworowi utrwalacza U1. A jeśli trzeba jednak czyścić, to czym czyścicie?
W zasadzie pytanie o czyszczenie dotyczy też butelek po wywoływaczu D-76, czy trzeba je przesadnie dokładnie myć, jeśli tam znowu trafi zupa D-76? Oczywiście w każdym przypadku dokładnie płuczę butelki.
W zasadzie pytanie o czyszczenie dotyczy też butelek po wywoływaczu D-76, czy trzeba je przesadnie dokładnie myć, jeśli tam znowu trafi zupa D-76? Oczywiście w każdym przypadku dokładnie płuczę butelki.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Moim zdaniem szkoda zachodu. Jesli chcesz to czyscic, to niektorzy uzywaja tabletek do czyszczenia protez zebow (corega lub podobne). Trzeba tego podobno zuzyc cale opakowanie na raz, aby stezenie bylo dostateczne skuteczne. Niektorzy tak czyszcza tez spiralki. Nie probowalem nigdy.
Zastanawia mnie jednak dlaczego pojemnik ze swiezym utrwalaczem zostawia takie zabarwienie? Nie przeciagasz przypadkiem?
Przy utrwalaczu kwasnym (ktorego juz nie uzywam) tez tak mialem ale tylko w pojemnikach ze zuzytym utrwalaczem do utylizacji, ale nigdy w tych ze swiezym. W alkalicznym utrwalaczu nie zauwazam zabarwienia nawet w tych pojemnikach ze zuzytym.
Zastanawia mnie jednak dlaczego pojemnik ze swiezym utrwalaczem zostawia takie zabarwienie? Nie przeciagasz przypadkiem?
Przy utrwalaczu kwasnym (ktorego juz nie uzywam) tez tak mialem ale tylko w pojemnikach ze zuzytym utrwalaczem do utylizacji, ale nigdy w tych ze swiezym. W alkalicznym utrwalaczu nie zauwazam zabarwienia nawet w tych pojemnikach ze zuzytym.
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Chyba niezbyt precyzyjnie to napisałem. Butelka HDPE jest po zużytym utrwalaczu (18 negatywów B&W 135 z 1 litra utrwalacza chyba wystarczy). Także ten mocno przylegający do wszystkich ścianek czarny osad jest prawdopodobnie wytrąconym metalicznym srebrem w postaci mikrocząstek. Na pewno pomógłby tutaj stężony kwas azotowy, ale nie za bardzo chce mi się go kupować (teraz to chyba trzeba jakieś oświadczenia pisać, bo to jest też składnik różnych "rozrywkowych" mieszanin - celowo nie nazywam tego po imieniu, żeby algorytmy googolwe tego nie wyłapały). Poza tym ten kwas ma niezbyt dobry wpływ na zdrowie człowieka. W młodości się nim bawiłem, wystarczy

_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
miki11, no do osadu srebra to jak piszesz- kwas azotowy albo chromianka. Jedno gorsze od drugiego. Tylko tak jak aka się zastanawiam jak ty to robisz że powstaje wyraźny osad. Ja w sumie na moim nie mam jak sprawdzić bo pojemnik mam czarny ale nigdy mi się nie robiły podobne rzeczy jak używałem przezroczystych
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Tak w sumie, skoro ciężko to ruszyć, to i samo się nie ruszy, więc jest raczej obojętne dla zawartości. Może zostawić?
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Pojemnik jest z jasnego HDPE, stoi w szafce, nie jest zaciemniony, ale dla utrwalacza U1 to chyba nie ma znaczenia. Sam utrwalacz kupiony był jeszcze w czarno-białych, to jest Fomafix P U1. Sam ciemny nalot (także na wewnętrznej stronie korka) powstawał stopniowo, razem z powstawaniem specyficznego zapaszku

_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Tak właściwie, to ile srebra jest w, powiedzmy, pocztówkowym arkuszu papieru fotograficznego? Może by się opłacało skupować te wszystkie stare Fotonbromy, wydłubywać z nich srebro i sprzedawać? 

Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
miki11, wyrzuć ten pojemnik do plastików (segregacja!), idź do sklepu, kup mineralną w butelce 1l (są takie), napij się i wykorzystaj butelkę do przechowywania utrwalacza. Jak się pojawi osad to idź do sklepu...
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Ale ja lubię ten pojemnik, jest w formie sześcianu i ma szeroki wlew. To zdecydowanie ułatwia mi robotę, żadnych pionowym, cienkich butelek PET, żadnych wypadających z nich lejków.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Ilości zakrawające na homeopatyczne, kiedyś emulsje były bogatsze w srebro, teraz na wszystkim się oszczędza. W litrze przepracowanego utrwalacza nie będzie pewnie nawet 1mg srebra, na papierach pewnie będzie więcej ale koszta odzyskiwania przerosną cenę metalu w skupie
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Pomyliłeś jednostki

Lux mea lex
Myjecie butelki po przepracowanym utrwalaczu? :-)
Pojemnik można w prosty sposób oczyścić, nasypując do niego kilka garści gruboziarnistego piasku lub drobnoziarnistego żwiru o gładkich krawędziach. Taki wkład zmieszany wodą i mocno wstrząsany przez kilkadziesiąt sekund oczyści ścianki z nalotu - pozostanie tylko dokładnie wypłukać pojemnik.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.