Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Wczoraj w radiowej Dwójce wysłuchałem audycji o ostatnim (?) działającym w W-wie zakładzie wykonującym fotografie cz-b w tradycyjnej technice. 
Możemy też zwiedzić wystawę ze zdjęciami P. Osieckiej ...
https://muzeumwarszawy.pl/zaklad-fotogr ... osieckiej/
			
			
									
																
						Możemy też zwiedzić wystawę ze zdjęciami P. Osieckiej ...
https://muzeumwarszawy.pl/zaklad-fotogr ... osieckiej/
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Widziałem w TVP3, ale z tego co zrozumiałem, to następcy brak...jac123 pisze: ↑06 lip 2022, 10:58 Wczoraj w radiowej Dwójce wysłuchałem audycji o ostatnim (?) działającym w W-wie zakładzie wykonującym fotografie cz-b w tradycyjnej technice.
Możemy też zwiedzić wystawę ze zdjęciami P. Osieckiej ...
https://muzeumwarszawy.pl/zaklad-fotogr ... osieckiej/
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Ciekawy wywiad!
			
			
									
																
						Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
No i Psix chyba jednak nie taki zły   Szczególnie z Sonarem do pary. Przynajmniej jak się jest właścicielem od urodzenia.
  Szczególnie z Sonarem do pary. Przynajmniej jak się jest właścicielem od urodzenia.
Wiem, wiem, ...zaraz dostanę po głowie od tych co mieli z nim ciężkie przejścia
			
			
									
																
						 Szczególnie z Sonarem do pary. Przynajmniej jak się jest właścicielem od urodzenia.
  Szczególnie z Sonarem do pary. Przynajmniej jak się jest właścicielem od urodzenia.Wiem, wiem, ...zaraz dostanę po głowie od tych co mieli z nim ciężkie przejścia

Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Ile jest takich trujkątów, psia, sonar i właściciel od urodzenia?
Najczęściej jest tak, że psia, jest po przejściach, sonar poskładany z dwóch, a właściciel pierwszy raz w życiu ma analoga.
			
			
									
													Najczęściej jest tak, że psia, jest po przejściach, sonar poskładany z dwóch, a właściciel pierwszy raz w życiu ma analoga.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
			
						"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Skrajnie pesymistyczne podejście
 O ile PSix rzeczywiście był tak delikatny, jak ciężki, to same obiektywy można trafić w dobrym stanie. I ten aparat raczej jest kupowany przez nieco bardziej świadomych użyszkodników. Mam na myśli statystykę.
 O ile PSix rzeczywiście był tak delikatny, jak ciężki, to same obiektywy można trafić w dobrym stanie. I ten aparat raczej jest kupowany przez nieco bardziej świadomych użyszkodników. Mam na myśli statystykę._________________
Łatwe nie cieszy
			
						Łatwe nie cieszy
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Raczej własne obserwacje, niż statystykę, bo moja „statystyka”, czyli moje obserwacje każą mi wyciągać takie wnioski jak wyżej przedstawiłem.
			
			
									
													M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
			
						"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
A nie mówiłem   ? Ten, tego....rozumiem zniechęcenie tych którzy nie mieli szczęścia, ale moja statystyka mówi co innego. Mam Psixa od wielu lat. Kupiony jeszcze w PRLu w sklepie. Pierwszy właściciel nie zdążył go zepsuć. Ja byłem drugi. Kupiłem w latach 90-tych, używałem bardzo dużo, używam do dziś mimo posiadania innych znacznie lepszych kamer. Wiem o kiepskim naciągu, bo dużo o tym w internecie, ale mój egzemplarz jakoś nie chce się zepsuć o dziwo. Poza tym jak widać po pani Osieckiej nie jestem wyjątkiem. Chyba nie używałaby bez przerwy sypiącej się kamery zawodowo, ... no przynajmniej ja bym nie używał.
 ? Ten, tego....rozumiem zniechęcenie tych którzy nie mieli szczęścia, ale moja statystyka mówi co innego. Mam Psixa od wielu lat. Kupiony jeszcze w PRLu w sklepie. Pierwszy właściciel nie zdążył go zepsuć. Ja byłem drugi. Kupiłem w latach 90-tych, używałem bardzo dużo, używam do dziś mimo posiadania innych znacznie lepszych kamer. Wiem o kiepskim naciągu, bo dużo o tym w internecie, ale mój egzemplarz jakoś nie chce się zepsuć o dziwo. Poza tym jak widać po pani Osieckiej nie jestem wyjątkiem. Chyba nie używałaby bez przerwy sypiącej się kamery zawodowo, ... no przynajmniej ja bym nie używał.
			
			
									
																
						 ? Ten, tego....rozumiem zniechęcenie tych którzy nie mieli szczęścia, ale moja statystyka mówi co innego. Mam Psixa od wielu lat. Kupiony jeszcze w PRLu w sklepie. Pierwszy właściciel nie zdążył go zepsuć. Ja byłem drugi. Kupiłem w latach 90-tych, używałem bardzo dużo, używam do dziś mimo posiadania innych znacznie lepszych kamer. Wiem o kiepskim naciągu, bo dużo o tym w internecie, ale mój egzemplarz jakoś nie chce się zepsuć o dziwo. Poza tym jak widać po pani Osieckiej nie jestem wyjątkiem. Chyba nie używałaby bez przerwy sypiącej się kamery zawodowo, ... no przynajmniej ja bym nie używał.
 ? Ten, tego....rozumiem zniechęcenie tych którzy nie mieli szczęścia, ale moja statystyka mówi co innego. Mam Psixa od wielu lat. Kupiony jeszcze w PRLu w sklepie. Pierwszy właściciel nie zdążył go zepsuć. Ja byłem drugi. Kupiłem w latach 90-tych, używałem bardzo dużo, używam do dziś mimo posiadania innych znacznie lepszych kamer. Wiem o kiepskim naciągu, bo dużo o tym w internecie, ale mój egzemplarz jakoś nie chce się zepsuć o dziwo. Poza tym jak widać po pani Osieckiej nie jestem wyjątkiem. Chyba nie używałaby bez przerwy sypiącej się kamery zawodowo, ... no przynajmniej ja bym nie używał.Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Nie wyciągaj pochopnych wniosków z tego reportażu. Ten Psix pozuje do zdjęcia. W latach minionych, słusznie, w zakładach fotograficznych w PRL do zdjęć w atelier służyły głównie Globiki lub kamery tego typu. Fotograf nie mógł sobie pozwolić na czekanie końca filmu. Klient przychodził po legitymacyjne, pstryk i odbiór zdjęć za 2 godziny. Na arkuszu 4 kadry, dla jednego lub dwóch klientów, retusz ołówkiem i odbitki, odbitki nie powiększenia (stykówki). Psix jak był (cena!) to na specjalne okazje. Do reportażu Praktica, a nie rzadko dalmierz rodem z wolnego świata.
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Zgadza się, wiem czym się cykało, bo uczyłem się na Spokojnej w Wawie i Globika to był podstawowy sprzęt do zdjęć portretowych. Natomiast nie widzę po co pani Celina miałaby specjalnie pozować do reportażu z Psixem, bo to ani szpan, ani wygląd w porównaniu z kamerą wielkoformatową. Zresztą na innym zdjęciu widać ciemnię i powiększalnik z maskownicą, więc wygląda na to że negatywy są powiększane, a nie odbijane stykowo. Szkoda że sama pani Celina nie wypowie się na ten temat, ale mam wrażenie, że jest to jedne z jej obecnych narzędzi pracy a nie atrapa. Ale mogę się mylić...w każdym razie nie narzekam na mojego Psixa, ciągle go używam i nie zamierzam się z nim rozstawać, bo z Sonarem stanowi bardzo przyzwoite combo. Oczywiście to nie Hasselblad, ale to zupełnie inna półka cenowa. Wszystkie akcesoria jakie mam do Psixa kosztowałyby majątek w wydaniu Hasselbladowym.
			
			
									
																
						Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Naprawdę myślisz, że dziś ktoś odwiedzi zakład fotograficzny by zrobić sobie cz-b zdjęcia do dokumentu i czekać ileś tam godzin na odbitki? W każdym urzędzie, w kanciapie, urzęduje "fotograf" i za dwadzieścia parę złotych w 10 minut dostajesz zdjęcia w kolorze. Nie wiem czy w ogóle zdjęcia cz-b, legitymacyjne, są akceptowalne do współczesnych dokumentów. Może reportaż ze ślubu w cz-b ,albo z chrzcin? Wątpię. Chwała pani Celinie, że zakład się zachował. To kawał historii i niech trwa jak najdłużej, ale to już historia.
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
A gdzie ja napisałem że to są zdjęcia do dokumentów? Narzędzie pracy to pojęcie ogólne. Rozumiem, że pani Celina specjalizuje się w portrecie i Psix jest jej narzędziem pracy, a do czego ten portret ma służyć to już zupełnie inna historia, ale nie o tym tu rozmawiamy.
- technik219
- -# 
 
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
W jakich latach? W 1982/4 podstawowym aparatem "na warsztatach" był Mentor Panorama. Pamiętam te kopiarki do stykówek. Kiedy zaczynałem pracę w kryminalistyce, zdjęcia sygnalityczne wykonywało się Pentaconem, ale jeszcze parę lat wcześniej rzeczywiście były robione Unionem z odpowiednio przystosowaną kasetą umożliwiającą 3 sekwencyjne ekspozycje na jednej kliszy 4"x5". Tych kliszek było jeszcze pół lodówki. W zakładach na mieście do końca "legitymacyjne" i "dowodowe" robili właśnie Globikami i nawet FKD (na FKD robili mi zdjęcie do świadectwa maturalnego). Pentacon służył do specjalnych zadań - fotografowano na nim masówki - zdjęcia ślubne, komunijne, chrzty, bo podczas jednej sesji dało się wykorzystać cały film 120. W zasadzie mały obrazek w zakładach był wykorzystywany sporadycznie. Używali go ci, którszy zajmowali się fotografowaniem w szkołach, na studniówkach, ślubach i weselach. Chociaż był jeden mistrzunio, który nawet na studniówkach używał Psixa, ale i ceny miał mistrzowskie.
Lux mea lex
			
						Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Ehem....wiesz, od pewnego momentu w życiu już się o datach nie rozmawiatechnik219 pisze: ↑08 lip 2022, 19:16 W jakich latach? W 1982/4 podstawowym aparatem "na warsztatach" był Mentor Panorama.
 Ale tak poważnie, to za moich czasów była Globika chociaż Mentora też pamiętam. Zmieniali sprzęt, chociaż dokładnie kiedy, to już nie powiem. Te kopiarki pamiętam z pierwszego roku - sporo czasu żeśmy na to poświęcali. Na Pentacona nie było mnie wtedy stać. Czasy nie były sprzyjające, chociaż pamiętam kogoś w szkole z Bronicą, co było marzeniem nieosiągalnym. W ciemni głównie Krokusy itd.
  Ale tak poważnie, to za moich czasów była Globika chociaż Mentora też pamiętam. Zmieniali sprzęt, chociaż dokładnie kiedy, to już nie powiem. Te kopiarki pamiętam z pierwszego roku - sporo czasu żeśmy na to poświęcali. Na Pentacona nie było mnie wtedy stać. Czasy nie były sprzyjające, chociaż pamiętam kogoś w szkole z Bronicą, co było marzeniem nieosiągalnym. W ciemni głównie Krokusy itd.Zakład Fotograficzny Celiny Osieckiej w W-wie
Cieszę się, że są jeszcze tradycyjne zakłady foto w Wawie. Innym znanym rodzinnym zakładem fotograficznym jest Balladyna na ul. Żelaznej.
			
			
									
													Instagram
Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200 z Heiland LED i Splitgrade system
			
						Hasselblad: 500C/M, 553ELX, XPAN
Durst: M70, M805, L1200 z Heiland LED i Splitgrade system






