aka pisze: ↑14 cze 2022, 17:59
Ciekawość mnie zżera co tam za drzwiami, poza odbiornikiem TV
Niekiedy bylo widac przez otwarte drzwi i nawet nie bylo odbiornika TV, ale nie mialem „czelnosci“ tego focic, choc pewnie nie bylo by to problemem. Ale mialem opory, wolalem sceny typowo uliczne, ktorych tam nie brakuje. Nic mnie nie zzera, na szczescie
Ale z telewizorem to pewnie masz racje sadzac po antenach sat, chyba ze to tylko dekoracja
Ooo.... i znowu jest na czym oko zawiesić. ( oczywiście piszę jako człowiek nieobcujący z prawdziwą sztuką ). Ta panorama jest przez filtr jakiś robiona czy o zgroza nad miastem jest takie zadymienie?.
A ja uważam, że te zdjęcia są za ciemne, za kontrastowe, za smoliste. Fotografowanie na tej szerokości geograficznej jest sporym wyzwaniem dla fotografa lubującego się w zdjęciach czarno-białych na materiałach klasycznych. Słońce pada tam pod większym kątem (prawie prostopadle ) dając smoliste cienie, prawie jak u nas na przełomie czerwca-lipca w południe. Jest problem z plastyką. Zdjęcie cz-b opiera się głównie na plastyce świateł i cieni, ich rozkładzie, Tu (i dla pocieszenia -na wielu zdjęciach innych autorów z tamtych rejonów) są cienie "jak obuchem w łeb" - przytłaczające, ciężkie, gniotące kompozycje w dół. Myślę, że należało zastosować materiał o wiele mniej kontrastowy, albo specjalną obróbkę obniżającą kontrast, albo jedno i drugie razem. Ewentualną dalszą korektę kontrastów (w górę lub w dół) dopracować już na etapie powiększania.
Takie jest moje osobiste zdanie w temacie tych zdjęć. Może się nie znam, może teraz tak się fotografuje żeby było "mięsiście", ale zrobiłbym to inaczej.
technik219 pisze: ↑19 cze 2022, 21:43
Słońce pada tam pod większym kątem (prawie prostopadle ) dając smoliste cienie,
Otóż to. Można pozbyć się tych kontrastów i smolistych cieni dobierając materiał i obróbkę, ale co to by miało wspólnego z rzeczywistym, widzianym przez fotografującego obrazem? Swoją drogą, smog zrobiony pod słońce nie jest mocno kontrastowy.