shredderr pisze: ↑06 cze 2022, 18:37
... w ramach eksperymentu, zmieszaj wszystkie odczynniki do d-76 w stanie suchym i wrzuć tą mieszaninę do wody o wymaganej temperaturze. O dziwo, mimo niezachowanej kolejności rozpuszczania, wszystko się rozpuści ...
Jako mieszanina wszystkich składników konfekcjonowany przez Kodaka jest oryginalny D-76 i nie ma problemów z jego rozpuszczaniem ani z trwałością.
Tyle że wywoływacz konfekcjonowany fabrycznie niekoniecznie ma skład taki jak w publikowanej od dziesięcioleci recepturze.
Podobno ma dodatek calgonu i zamiast boraksu metaboran sodu (kodalk), ale jak jest to tylko w Kodaku wiedzą.
aka pisze: ↑06 cze 2022, 19:32
Jak wykazać, że brak "szczypty" (jakiej?) siarczynu powoduje utlenienie w jakimś (jakm?) stopniu metolu podczas mieszania do rozpuszczenia, a przed dołączeniem siarczynu?
Chemikiem nie jestem, ale chyba tak, ze ta wlasnie szczypta powoduje redukcje/ pozbycie sie tlenu z nasyconej nim wody. Pewnie i nawet zmierzyc by sie to dalo. Ja daje koncowke lyzeczki plastikowej, ktora nabieram siarczyn
aka pisze: ↑06 cze 2022, 19:36
Podobno ma dodatek calgonu i zamiast boraksu metaboran sodu (kodalk), ale jak jest to tylko w Kodaku wiedzą.
Obecności calgonu to jestem niemal pewien, bo ten dodatek ułatwia rozpuszczanie składników w twardej wodzie (Kodak nie wymaga rozpuszczania zawartości opakowania w wodzie destylowanej czy demineralizowanej).
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
aka pisze: ↑06 cze 2022, 19:36
Podobno ma dodatek calgonu i zamiast boraksu metaboran sodu (kodalk), ale jak jest to tylko w Kodaku wiedzą.
Obecności calgonu to jestem niemal pewien, bo ten dodatek ułatwia rozpuszczanie składników w twardej wodzie (Kodak nie wymaga rozpuszczania zawartości opakowania w wodzie destylowanej czy demineralizowanej).
Można powiedzieć (chyba), że chemicznie demineralizuje wodę. Ciekawe jakim środkiem demineralizują krakowi producenci wody demi, oczywiście nie ci, którzy stosują odwróconą osmozę? No i czy w świetle powyższego lepsza jest woda otzrymana metodą odwróconej osmozy od takiej potraktowanej chemią?
PrzemekW pisze: ↑06 cze 2022, 20:21
Napisze, jeszcze do sklepu skąd zamawiałem chemię.
Obojętnie ile wsypie siarczynu na starcie efekt i tak jest ten sam.
Nie na starcie tylko po rozpuszczeniu metolu. Powiedziane wyżej było, że na starcie to szczypta, tak na czubku łyżeczki, na 0.7 litra wody.
shredderr pisze: ↑06 cze 2022, 18:37
Tu akurat ta "Sztuczka" jest wiedzą praktyczną, przekazywaną przez fotografów z wieloletnim doświadczeniem pracy z chemią fotograficzną.
Nie ma czegoś takiego jak "wiedza praktyczna", jest praktyka, której celowość niekoniecznie bywa potwierdzona naukowo. Jak wykazać, że brak "szczypty" (jakiej?) siarczynu powoduje utlenienie w jakimś (jakm?) stopniu metolu podczas mieszania do rozpuszczenia, a przed dołączeniem siarczynu?
shredderr pisze: ↑06 cze 2022, 18:37
Dodatkowo , w ramach eksperymentu, zmieszaj wszystkie odczynniki do d-76 w stanie suchym i wrzuć tą mieszaninę do wody o wymaganej temperaturze. O dziwo, mimo niezachowanej kolejności rozpuszczania, wszystko się rozpuśc
Robisz tak? Ja nie widzę powodu by eksperymentować. Publikowane formuły zwykle mają komentarz o kelejności mieszania i temperaturze i proponuję tego się trzymać.
shredderr pisze: ↑06 cze 2022, 18:37
Poza tym, skąd w d-76 fenidon, skoro już o nim wspominasz ?
Nie pisałem o D-76, a o zasadzie rozpuszczania składników wywoływacza. Metol i fenidon to dwa reduktory, które wyłamują się ze znanej regułu, której trzymania się polecam. Mniej eksperymentów, mniej niespodzianek.
Tak, tak właśnie zrobiłem - z dostępnej od dziesięcioleci receptury odważyłem wymienione składniki do jednego pojemnika, do tego woda okolice 45-50 stopni Celsjusza i wsypałem całość. ROzpuściło się bez większych problemów
Z_photo pisze: ↑06 cze 2022, 20:27
Obecności calgonu to jestem niemal pewien, bo ten dodatek ułatwia rozpuszczanie składników w twardej wodzie (Kodak nie wymaga rozpuszczania zawartości opakowania w wodzie destylowanej czy demineralizowanej).
aka pisze: ↑06 cze 2022, 17:35
Tu akurat ta "Sztuczka" jest wiedzą praktyczną, przekazywaną przez fotografów z wieloletnim doświadczeniem pracy z chemią fotograficzną
Przypomniał mi się kawał o gotowaniu szynki i odcinaniu jej końców.
Daleki jestem od deprecjonowania doświadczenia fotografów, ale też bym bardzo uważał, na legendy krążące w tym świecie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka pisze: ↑06 cze 2022, 19:36
Podobno ma dodatek calgonu i zamiast boraksu metaboran sodu (kodalk), ale jak jest to tylko w Kodaku wiedzą.
Obecności calgonu to jestem niemal pewien, bo ten dodatek ułatwia rozpuszczanie składników w twardej wodzie (Kodak nie wymaga rozpuszczania zawartości opakowania w wodzie destylowanej czy demineralizowanej).
Można powiedzieć (chyba), że chemicznie demineralizuje wodę. Ciekawe jakim środkiem demineralizują krakowi producenci wody demi, oczywiście nie ci, którzy stosują odwróconą osmozę? No i czy w świetle powyższego lepsza jest woda otzrymana metodą odwróconej osmozy od takiej potraktowanej chemią?
polecam artykuły o tzw. wymieniaczach jonowych.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka pisze: ↑06 cze 2022, 17:35
Tu akurat ta "Sztuczka" jest wiedzą praktyczną, przekazywaną przez fotografów z wieloletnim doświadczeniem pracy z chemią fotograficzną
Przypomniał mi się kawał o gotowaniu szynki i odcinaniu jej końców.
Daleki jestem od deprecjonowania doświadczenia fotografów, ale też bym bardzo uważał, na legendy krążące w tym świecie.
To nie moje. Moje to jest:
aka pisze: ↑06 cze 2022, 19:32
Nie ma czegoś takiego jak "wiedza praktyczna", jest praktyka, której celowość niekoniecznie bywa potwierdzona naukowo.