ku6i pisze:Zwłaszcza mieszkańcy USA, bo taniej od nich to chyba tylko Wenezuelczycy i mieszkańcy innych "ciekawych" państw mają
Co wcale nie zmienia faktu ze dobrze ze filmy sa produkowane w takim wyborze przy tak malym rynku.
To ze Amerykanie maja tania benzyne (i jej mniejsze opodatkowania) to ich zasluga, bardzo dbaja aby urzednikow nie bylo za duzo a rzad nie wtracal sie do gospodarki. Europejczycy odwrotnie, pragna dobrej opieki socjalnej, zapewnienia przez rzady jakis tam rzeczy a wygodnictwo kosztuje (zwlaszcza ze wydajnosc kazdego rzadu jest znikoma). Do tego doszla Unia. Jestem sympatykiem EU ale patrzac sie na nowa (bo w zadnym kraju administracja nie zmalala) niezliczona armie urzednikow i ich radosna tworczosc to przerazenie ogarnia. Ktos musi za to placic. W USA, Kanadzie, czy Australii by to nie przeszlo, za bardzo szanuje sie pieniadze i ludzka prace.
georgio , życie dopisało jednak inny scenariusz, państwa w Europie (z wyjątkami) nawet nie myślą o takiej "pomocy" w prywatną gospodarkę, jaka jest, w super stanach przeforsowana teraz.
Za OT przepraszam .
tomfish, niewątpliwie masz rację. Takiego socjalistycznego ciosu (lub prezentu dla innych) nikt sie nie spodziewał. Pierwsze podejście nie przeszło w Kongresie, zaraz potem rozpoczęła się taka akcja propagandowa że ludzie zalali kongresmenów żądaniami zatwierdzenia pomocy bankom. Do tego telewizja wywołała taką panikę że nie było już słychać myślących głosów. Odsuwa to krach na iles tam tygodni ale chyba nic wiecej nie da. Przejęcie przez rząd Fannie Mae i Freddie Mac kilka tygodni temu moim zdaniem wystarczająco zabezpiecza zwykłych właścicieli, no ale widocznie postanowiono jeszcze troche forsy wyciągnąć z tej chorej sytuacji.
Państwami w Europie nie pocieszałbym się, europejskie banki siedzą w jeszcze gorszym bagnie. Ciekawe tylko jak bardzo rządy się pokłócą o stopień ingerencji w narodowe instytucje finansowe (już to się dzieje), i czy dojdzie do sytuacji w której Euro drukowane w Niemczech będzie miało inną wartość niż banknot drukowany np. we Francji, czyli czy Euro przetrzyma kryzys.
Jednym słowem w obecnej sytuacji lepiej mieć pieniądze w kieszeni a nie w banku. A jeszcze lepiej wydać na obiektywy.