Terminy ważności.
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Terminy ważności.
Wytyczne są takie, abyś nie dzielił tak chemii. NIgdy nie wiesz, ile siarczynu sodu, metolu, hydrochinonu masz w "połowie" tak odmierzonej porcji. Owszem, taki roztwór na pewno wywoła film, ale jakość takiego wywołania może być dyskusyjna ze względu na niepewne proporcje składników.
Terminy ważności.
Z tym samodzielnym składaniem to dyskusyjna sprawa. Ostatnio łożyłem kodakowskiego "D76". Wywołałem rolkę Delty 400. Po miesiącu posżła Delta 100 w ten wywoływacz i już "cienko". wywołane z zastosowaniem czasów z opakowania filmów. Wywoływacz rozrobiony w wodzie demineralizowanej, zagazowany po pierwszym użyciu.shovax pisze: ↑09 maja 2022, 23:55 uzywam w pizdu przeterminowanej chemii. ostatnio utrwalacz sprzed 40 lat, dziala cacy. orwo r09 z 82 tak samo. ale foma lqn rok po termine padl w nieotwieranej butelce. bywa roznie. zasadniczo wywolywacze skladam sam (choc ze w duzej mierze ze starych chemikaliow). jesli chcesz oszczedzic, to zastanow sie, czy nie warto chemi skaldac samemu, w zaleznosci od mozliwosci nabycia chemikaliow oczywiscie.
Terminy ważności.
Nie jest przezroczysty jak woda tylko mętny, ale czy aż mleczny to raczej nie.
Tu naparstek 25 ml.
Terminy ważności.
Bokeh, To nie polecam. Taki sam zostawial mi slady
Terminy ważności.
Czyli nawet jak przed odsypaniem, bardzo dokładnie wymieszam zawartość takiej saszety, to nie gwarantuje to, że będą tam podobne proporcje (siarczynu sodu, metolu, hydrochinonu) przy sporządzaniu kolejnych roztworów/stocków?shredderr pisze: ↑14 maja 2022, 14:03 Wytyczne są takie, abyś nie dzielił tak chemii. NIgdy nie wiesz, ile siarczynu sodu, metolu, hydrochinonu masz w "połowie" tak odmierzonej porcji. Owszem, taki roztwór na pewno wywoła film, ale jakość takiego wywołania może być dyskusyjna ze względu na niepewne proporcje składników.
Jeśli tak to jestem w małej d….. bo będę musiał zrobić na raz 3,8 litra.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2022, 15:03 przez Bokeh, łącznie zmieniany 1 raz.
Terminy ważności.
Ok, dzięki.
Zastanawiam się też czy warto natomiast tego użyć do innych celów niż fotograficzne? Jeśli jesteś fanem płyt winylowych i je myjesz, to na forach winylowych do mycia płyt w rożnego rodzaju myjkach, proponuje się sporządzanie własnych mikstur, które myją skutecznie brudne płyty. I tam właśnie poleca się użycie ok 5-10 ml Mirasolu do roztworu składającego się z 80% wody destylowanej/demineralizowanej i 20% alkoholu izopropylowego. Bo jeśli do fotografii to już się nie nadaje to rzeczywiście porzucę pomysł wykorzystania tego Mirasolu, ale jeśli sprawdzi się w myciu płyt to po co wylewać? Tam też jego użycie ma wpłynąć na lepsze spłukanie wody z płyty czyli obniżeniu napięcia powierzchniowego wody.
Ja bardzo często na koniec płukania negatywu dodaję w końcowej fazie 1-2 krople z Ludwika, i działa to dobrze.
Terminy ważności.
Bokeh, Fanem winylu nie jestem a Ludwika odradzam, chyba ze tego van
Ale jak dla Ciebie dziala to oczywiscie ok

Terminy ważności.
No Ludwik to tylko tak powiedziałem, bo w zasadzie chodzi mi o płyn do naczyń. Ja używam fairy.
Terminy ważności.
Dziękuję za podpowiedź. Pochodziłem trochę po sieci, i rzeczywiście tak jest jak mówisz. Chciałem się przekonać do końca czy rzeczywiście tak jest, ale od Ciebie się zaczęło, że zasiałeś ziarnko niepewności. Masz rację. Dobrze, że jest to forum. Można dowiedzieć się sporo od mądrych ludzi.Bokeh pisze: ↑14 maja 2022, 14:53Czyli nawet jak przed odsypaniem, bardzo dokładnie wymieszam zawartość takiej saszety, to nie gwarantuje to, że będą tam podobne proporcje (siarczynu sodu, metolu, hydrochinonu) przy sporządzaniu kolejnych roztworów/stocków?shredderr pisze: ↑14 maja 2022, 14:03 Wytyczne są takie, abyś nie dzielił tak chemii. NIgdy nie wiesz, ile siarczynu sodu, metolu, hydrochinonu masz w "połowie" tak odmierzonej porcji. Owszem, taki roztwór na pewno wywoła film, ale jakość takiego wywołania może być dyskusyjna ze względu na niepewne proporcje składników.
Jeśli tak to jestem w małej d….. bo będę musiał zrobić na raz 3,8 litra.
Z tego forumZostało to ostatnio omówione tutaj na temat XTOL, jeśli dobrze pamiętam. W każdym razie uważam, że nie jest to dobry pomysł z kilku powodów. Po pierwsze, nie ma możliwości zagwarantowania równomiernego rozłożenia wszystkich komponentów wchodzących w skład tego pakietu D-76. Odmierzanie dokładnie równych porcji nie gwarantuje, że w każdej porcji będzie odpowiednia ilość każdego składnika. Po drugie, suche składniki są pakowane w hermetycznie zamkniętą kopertę zawierającą gaz obojętny. Po otwarciu zawartość jest wystawiona na działanie tlenu i wilgoci i ulegnie utlenieniu. Wynik netto, nic nie oszczędzasz, ponieważ skończysz z partią złej chemii, która nie zadziała zgodnie z oczekiwaniami.
mixing half kodak D-76
https://www.photrio.com/forum/threads/m ... -76.48161/
Zastanawiam się, ponieważ zawsze wywoływałem ze stocku, czy nie poeksperymentowała teraz w rozcieńczeniach 1:1, 1:2, 1:3
Co proponujecie?
Jak się robi takie rozcieńczenia?
Terminy ważności.
Te rozcieńczenia robi się dokładnie tak, jak jest to opisane. Na przykład 1:1 to objętościowo jedna część roztworu podstawowego (stock) plus jedna część wody. 1:2 to jedna część roztworu podstawowego plus 2 części wody, i tak dalej.
Plusem jest ekonomiczne wykorzystanie wywoływacza oraz powtarzalność procesu ze względu na fakt, że tak rozcieńczony wywoływacz używany jest jednorazowo - po wywołaniu materiału leci do ścieków.
MInusem tego jest zmiana %% stężenia aktywnych składników, co objawia się: większą ostrością (to akurat "minus" )obrazu oraz mniej wypracowanymi szczegółami w światłach.
Dość dobrze to wytłumaczył Borut Peterlin w swoim vlogu: https://www.youtube.com/watch?v=OU9ods-2t2U
Plusem jest ekonomiczne wykorzystanie wywoływacza oraz powtarzalność procesu ze względu na fakt, że tak rozcieńczony wywoływacz używany jest jednorazowo - po wywołaniu materiału leci do ścieków.
MInusem tego jest zmiana %% stężenia aktywnych składników, co objawia się: większą ostrością (to akurat "minus" )obrazu oraz mniej wypracowanymi szczegółami w światłach.
Dość dobrze to wytłumaczył Borut Peterlin w swoim vlogu: https://www.youtube.com/watch?v=OU9ods-2t2U
Terminy ważności.
Shredderr, bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienia.
Kupiłem na 3,8 l zamiast na 1l, bo chciałem sobie przyoszczędzić. No ale dzięki Twojej szybkiej podpowiedzi, już wiem, że chemii dzielić nie wolno. Dzięki temu spróbuję teraz zrobić to 3,8 l i będę robił rozcieńczenia, których nigdy nie robiłem, bo był tylko stock.
Podobno na rozcieńczeniach robi się lepsze wyniki. Lepszy kontrast, ostrość. Zastanawiam się czy robić od razu 1:3, czy może zacząć od 1:1?
Czy ktoś może podzielić się doświadczeniami?
Dziękuję za link. W wolnej chwili obejrzę
Kupiłem na 3,8 l zamiast na 1l, bo chciałem sobie przyoszczędzić. No ale dzięki Twojej szybkiej podpowiedzi, już wiem, że chemii dzielić nie wolno. Dzięki temu spróbuję teraz zrobić to 3,8 l i będę robił rozcieńczenia, których nigdy nie robiłem, bo był tylko stock.
Podobno na rozcieńczeniach robi się lepsze wyniki. Lepszy kontrast, ostrość. Zastanawiam się czy robić od razu 1:3, czy może zacząć od 1:1?
Czy ktoś może podzielić się doświadczeniami?
Dziękuję za link. W wolnej chwili obejrzę

Terminy ważności.
Najprościej jest kupić składniki i wagę o precyzji 0,1g - wtedy wychodzi taniej i masz pewność, co jest w roztworze. Odważanie i mieszanie to nie jest czarna magia.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Terminy ważności.
prawda. A nawet w zamrażarce.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"