Witam wszystkich bardzo gorąco.
Kilka słów o sobie: robię zdjęcia (dla własnej przyjemności) od kilku lat. W technice tradycyjnej (B&W - 35 i 120) oraz cyfrowej. Praca w ciemni też nie jest mi obca. Z wyłączeniem technik barwnych.
Posiadam dwa powiększalniki Krokus 3 i Krokus 4 :D Wiem jakie są opinie o Krokusach, ale zważywszy, że na żaden z wyżej wymienionych nie wydałem ani złotówki, myślę, że mogę nazwać się szczęśliwym użytkownikiem ;) Do tej pory pracowałem tylko na papierach stałogradacyjnych.
Niedawno pojawiła się na horyzoncie możliwość/okazja kupienia głowicy wspomnianej w temacie. Ale nim z niej skorzystam chciałbym się dowiedzieć czy moje wyobrażenie o głowicy pokrywa się z rzeczywistością. A ponadto chcę jeszcze dodać, że dobrze sobie radzę w tej mojej prymitywnej ciemni i sprawia mi to masę frajdy, więc nie mam potrzeby przeprowadzania w niej rewolucji.
A oto pytania:
- Czy używanie takiej głowicy w fotografii czarno białej ma w ogóle sens? Pytam żeby się
upewnić. Jeśli odpowiedź brzmi "nie", czytanie kolejnych pytań jest bezcelowe a wątek
można zamknąć :D
- Czy głowica kolorowa może dać lepsze rezultaty niż tradycyjna kondensorowa? Chodzi mi
głównie o możliwości wpływania na kontrast papierów multigradacyjnych oraz
stałogradacyjnych.
- To pytanie wiąże się z poprzednim: Na forum wyczytałem (o ile wszystko dobrze
zrozumiałem), że lepsze i głębsze kontrasty mogę wyciągnąć z głowicy kondensorowej.
Prawda to czy fałsz? Czy też moja pomyłka? :)
- Pytanie profilaktyczne: czy głowica oferuje wszystkie swoje możliwości również w pracy na
średnim formacie?
- Czy jest coś jeszcze co powinienem wiedzieć o tego typu głowicach i o tym jak działają nim
szarpnę się na taki gadżet?
- I na koniec najważniejsze. To ja mam rzucić kwotę.... Głowica podobno jest w dobrym stanie,
ale nie widziałem jej na oczy. Jaką rozsądną cenę mogę zaproponować?
Szukałem na forum postów, które mogłyby rozwiać moje wątpliwości ale nie udało mi się znaleźć jednoznacznej odpowiedzi.
Wielkie dzięki wszystkim, którzy postarają się mi pomóc
Krokus 4 z głowicą filtracyjną Meopta color 3 - kilka pytań
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 14
- Rejestracja: 30 wrz 2008, 14:56
- Lokalizacja: Białystok
Jeżeli sobie radzisz z głowicą kondensorową to wydaje mi się że lepiej jak przy niej zostaniesz:
1. Lepszy kontrast (obniżyć przy kondensorach zawsze można, podwyższyć w świetle dyfuzyjnym nie ma jak).
2. Do papierów zmienno gradacyjnych o wiele lepsze są zwykłe tanie filtry Ilforda niż filtry w głowicy. Głowica kolorowa niezależnie od marki nie jest w stanie wyciągnąć skrajnych wartości w obie strony.
3. Lepsza ostrość (tak jak w punkcie 1, zmiekczyc obraz jest łatwo jak potrzeba)
4. Większość negatywów które masz i tak pewnie nie będą się nadawać do głowicy kolorowej (dyfuzyjnej) do której trzeba inaczej wywoływać filmy.
5. Powszechnie uznane zalety głowicy dyfuzyjnej (kurz, rysy, itd) są bardzo pozorne. Czystość w ciemni popłaca niezależnie od źródła światła, a porysowane filmy lepiej wyrzucic niż tracić czas (o ile nie maja wartości pamiątkowej).
Oczywiście są negatywy dla których głowica dyfuzyjna jest lepsza, dlatego warto mieć wybór w ciemni. Z tym że z kondensorowej łatwo uzyskać efekt dyfuzyjnej, w drugą stronę nie ma siły. To co napisałem powyżej bardziej odpowiada na pytanie jaką bym wybrał głowicę gdybym musiał się ograniczyć tylko do jednej z nich.
Na szczęście nie muszę - mam i jedną i drugą.
1. Lepszy kontrast (obniżyć przy kondensorach zawsze można, podwyższyć w świetle dyfuzyjnym nie ma jak).
2. Do papierów zmienno gradacyjnych o wiele lepsze są zwykłe tanie filtry Ilforda niż filtry w głowicy. Głowica kolorowa niezależnie od marki nie jest w stanie wyciągnąć skrajnych wartości w obie strony.
3. Lepsza ostrość (tak jak w punkcie 1, zmiekczyc obraz jest łatwo jak potrzeba)
4. Większość negatywów które masz i tak pewnie nie będą się nadawać do głowicy kolorowej (dyfuzyjnej) do której trzeba inaczej wywoływać filmy.
5. Powszechnie uznane zalety głowicy dyfuzyjnej (kurz, rysy, itd) są bardzo pozorne. Czystość w ciemni popłaca niezależnie od źródła światła, a porysowane filmy lepiej wyrzucic niż tracić czas (o ile nie maja wartości pamiątkowej).
Oczywiście są negatywy dla których głowica dyfuzyjna jest lepsza, dlatego warto mieć wybór w ciemni. Z tym że z kondensorowej łatwo uzyskać efekt dyfuzyjnej, w drugą stronę nie ma siły. To co napisałem powyżej bardziej odpowiada na pytanie jaką bym wybrał głowicę gdybym musiał się ograniczyć tylko do jednej z nich.
Na szczęście nie muszę - mam i jedną i drugą.
-
- -#
- Posty: 14
- Rejestracja: 30 wrz 2008, 14:56
- Lokalizacja: Białystok