
D-76 w stocku prawidłowo chowany wytrzymuje duuuużo wiecej niż miesiąc.
To jednak pewnie kręcenie - bo smugi są WZDŁUŻ negatywu.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
jeżeli rozrobiony stock był właściwie przechowywany, tzn nie był zapowietrzony, to jego leżakowanie przez miesiąc nie powinno stanowić problemu. klika dni temu wołałem TMax'a w D76 który rozrabiałem w lecie ubiegłego roku i zagazowałem.stfn pisze: Też moje pierwsze podejrzenia padło na wywoływacz, przedtem wołałem w świeższym i takich smug nie było, więc to zapewne to, ale chciałem się upewnić u Wiedzących :)
No i sprawa jasna! Światło leci ci do wnętrza po perforacji podczas "wyciągania". Zrób sobie wyciągaczkę z dwóch pasków wyciętych, np. z czarnej okładki do bindowania dokumentów (w każdym papierniaku za grosze). Dwa paski o szerokości 35 mmm, jeden z końcówką wygiętą w stosunku do drugiego paska jak kaczy dzióbek i nic się nie będzie zaświetlać. Kawałki filmu nawet zaświetlone i wywołane (do czarnego) nie nadają się do tego właśnie z powodu otworów perforacji. Chyba, że robi się to po ciemku.českotěšínský pisze: ↑21 kwie 2022, 19:37 koniec filmu "wyciagam" z kasetki za pomocą innej kliszy, może za głęboko ją "wsadzam" w kasetkę i tu pojawia się tego typu ślad, lub rozszczelnienie, choć staram się to robić delikatnie - czy jest to możliwe?