co właśnie wywołałeś?

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
skiper75
-#
Posty: 1318
Rejestracja: 30 maja 2019, 03:28

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skiper75 »

J.A. pisze:
skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 16:07 Naprawde oczekujesz ze w dzisiejszych czasach dziecko bedzie sprawdzac co znaczy kontemplowac w slownikunwyrazow obcychnwydanie pierwsze z 80 roku?
No właśnie. Dziecko nie będzie sprawdzać, ani w słowniku, ani w internecie.
Mam nieodparte wrazenie ze nie macie dzieci. Byc moze wychowuje dziwakow. Niezwlocznienpontym jak powiem ….. o prosze to budynek w chicago ktory b dlugo byl najwyzszy na swiecie slysze noooo miales racje az do 1998 roku.
Ale naprawde mi to lotto. Tylko czasami w szoku jestem jakie koledzy maja poglady. Tyle. Tylko tyle
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 13:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

co właśnie wywołałeś?

Post autor: 4Rider »

skiper75, no dzieci szkolnych nie mają, racja! A krw wychowywać nasze chcą.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
aka
-#
Posty: 6192
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 20:06 Byc moze wychowuje dziwakow.
Pewnie nie, ale wiesz, że każda sroczka swój ogonek chwali... Może macie w US porządne szkolnictwo, te na poziomie podstawowym i średnim (mniejsza o to, jak to tam się nazywa), ale w Polsce jest takie powiedzenie "gimbaza" - to ofiarach poprzedniego systemu. Smartfony uczniowie mają nie od dziś, a sonda-test przeprowadzona wśród studentów przed UW na byle temat z podstaw wiedzy o najnowszej historii lub o współczesnym świecie pokazuje mizerne efekty nauczania.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2192
Rejestracja: 02 sie 2018, 00:11
Lokalizacja: Toruń

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Imperitus »

aka pisze: 07 wrz 2021, 19:59 Pułapka taka. Co dostałeś?
Kawałek ładnej skóry, mieliśmy zrobić co chcieliśmy. To może nie wygląda ambitnie ale wymagało formowania nad parą żeby dopasować kawałki do kształtu kuli
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
aka
-#
Posty: 6192
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

Imperitus pisze: 07 wrz 2021, 20:32
aka pisze: 07 wrz 2021, 19:59 Pułapka taka. Co dostałeś?
Kawałek ładnej skóry, mieliśmy zrobić co chcieliśmy. To może nie wygląda ambitnie ale wymagało formowania nad parą żeby dopasować kawałki do kształtu kuli
No to akurat wiem, sama się nie uformowała przecież, ale ja o szlaczku pisałem... A pytałem co dostałeś, znaczy o ocenę.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1715
Rejestracja: 11 maja 2008, 21:53
Lokalizacja: Polska

co właśnie wywołałeś?

Post autor: jac123 »

4Rider pisze: 07 wrz 2021, 20:21 skiper75, no dzieci szkolnych nie mają, racja! A krw wychowywać nasze chcą.
Ty 5-ty mów za siebie.

W Polsce praktycznie w każdej szkole jest zakaz używania smarkfonów. Bynajmniej nie z tego powodu , że dzieciaki sprawdzały jaki jest najwyższy budynek w mieście. W zasadzie w każdej szkole są dzieci uzależnione od elektroniki, uzależnione tak jak dorosły od alkoholu albo narkotyków. Tylko ktoś, kto nie rozmawia z nauczycielami, pedagogami i innymi rodzicami może bajdurzyć o pozytywnym wpływie smartfonów na dzieci. Nie ma żadnego pozytywnego wpływu. ŻADNEGO.
I nie ściemniejcie, że w Stanach jest inaczej.
W Chinach osoby poniżej 18 roku życia będą mogły grać tylko przez godzinę od 8 do 9 wieczorem w piątki, soboty i niedziele oraz święta. Wcześniej było to 1,5 godziny dziennie we wszystkie dni tygodnia. Jak donosi Reuters, firmy technologiczne same będą musiały zadbać o weryfikację poza tymi godzinami i np. system uwierzytelniania oparty na sprawdzaniu personaliów. Regulatorzy zapowiedzieli też, że będą współpracować ze szkołami i rodzicami nad walką z uzależnieniem od gier wśród chińskiej młodzieży.
Dlaczego Chiny to robią? Bynajmniej nie dlatego , że są państwem totalitarnym. Robią to, ponieważ koszty leczenia dzieci i koszty społeczne tych uzależnień są ogromne.
Awatar użytkownika
skiper75
-#
Posty: 1318
Rejestracja: 30 maja 2019, 03:28

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skiper75 »

jac123 pisze:
4Rider pisze: 07 wrz 2021, 20:21 skiper75, no dzieci szkolnych nie mają, racja! A krw wychowywać nasze chcą.
Ty 5-ty mów za siebie.

W Polsce praktycznie w każdej szkole jest zakaz używania smarkfonów. Bynajmniej nie z tego powodu , że dzieciaki sprawdzały jaki jest najwyższy budynek w mieście. W zasadzie w każdej szkole są dzieci uzależnione od elektroniki, uzależnione tak jak dorosły od alkoholu albo narkotyków. Tylko ktoś, kto nie rozmawia z nauczycielami, pedagogami i innymi rodzicami może bajdurzyć o pozytywnym wpływie smartfonów na dzieci. Nie ma żadnego pozytywnego wpływu. ŻADNEGO.
I nie ściemniejcie, że w Stanach jest inaczej.
W Chinach osoby poniżej 18 roku życia będą mogły grać tylko przez godzinę od 8 do 9 wieczorem w piątki, soboty i niedziele oraz święta. Wcześniej było to 1,5 godziny dziennie we wszystkie dni tygodnia. Jak donosi Reuters, firmy technologiczne same będą musiały zadbać o weryfikację poza tymi godzinami i np. system uwierzytelniania oparty na sprawdzaniu personaliów. Regulatorzy zapowiedzieli też, że będą współpracować ze szkołami i rodzicami nad walką z uzależnieniem od gier wśród chińskiej młodzieży.
Dlaczego Chiny to robią? Bynajmniej nie dlatego , że są państwem totalitarnym. Robią to, ponieważ koszty leczenia dzieci i koszty społeczne tych uzależnień są ogromne.
No i co ja Ci mam powiedziec. Chiny mi za przyklad podajesz w wychowaniu dzieci. Wez juz lepiej o fotografi pogadajmy.

A tak tyt zakonczenia z mojej strony. W usa szkolnictwo podstawowe i stednie zalezy od majetnosci rodzicow. Upraszczajac. Ale i tak jest dramatycznie kiepskie.
Od zawsze wydawalo mi sie ze za wychowanie dziecka w 100% odpowiedzialny jest rodzic. Szkola tylko naucza. Ale niech tam. Naprawde nie bede kruszyc kopii o to jak to w chinach swiatla partia dba o zbilansoeanie kosztow leczenia spoleczenstwa przez zakaz grania. Poprostu moj watpliwy intelekt tego nie ogarnia
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10284
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

co właśnie wywołałeś?

Post autor: J.A. »

jac123, o kosztach zdebilenia społeczeństwa lepiej nie mówić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10284
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

co właśnie wywołałeś?

Post autor: J.A. »

skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 21:33 Mam nieodparte wrazenie ze nie macie dzieci. Byc moze wychowuje dziwakow
Obawiam się, że mierzysz populację jedną miarą. Uwierzysz, lub nie, ale średnia zaangażowania rodziców w wychowanie i kształcenie swoich pociech jest znacznie niższa niż sądzisz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
skiper75
-#
Posty: 1318
Rejestracja: 30 maja 2019, 03:28

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skiper75 »

J.A. pisze:
skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 21:33 Mam nieodparte wrazenie ze nie macie dzieci. Byc moze wychowuje dziwakow
Obawiam się, że mierzysz populację jedną miarą. Uwierzysz, lub nie, ale średnia zaangażowania rodziców w wychowanie i kształcenie swoich pociech jest znacznie niższa niż sądzisz.
Pelna zgoda. Tylko ze wtedy nie miejmy pretensjindo appla ze tworzy gry.

Marginalnie wspomne ze akurat konkretnie apple od dawien dawna daje rodzica mozliwosc kontrolowania czasu tresci etc. co do minuty w ujeciu dziennym. Wiec argumenty o uzaleznieniu itp sa z dupy. A jesli lenistwo rodzicow tlumaczymy zlym apple. No to o czym my tu
aka
-#
Posty: 6192
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 21:25 Od zawsze wydawalo mi sie ze za wychowanie dziecka w 100% odpowiedzialny jest rodzic.
Tak być powinno, ale zakusy by wychować nowego, "otwartego" człowieka powracają. Bolszewikom się nie udało tak do końca, a to teraz neomarksiści ostro próbują.
skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 21:25 Szkola tylko naucza.
Tak być powinno. W Polsce trwają zabiegi by to zmienić, ale w US, tu i ówdzie zmiany w toku...
aka
-#
Posty: 6192
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 21:50 konkretnie apple od dawien dawna daje rodzica mozliwosc kontrolowania czasu tresci etc. co do minuty w ujeciu dziennym.
Po pierwsze np. w Polsce popularność apple wśród dzieci jest taka raczej mizerna, a po drugie - nie wystarczy mieć narzędzia, trzeba chcieć z nich korzystać.
Awatar użytkownika
skiper75
-#
Posty: 1318
Rejestracja: 30 maja 2019, 03:28

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skiper75 »

Panowie. Nie chce tu sie kreowac na supertate. Poprostu nie lubie skrajnych opinii. I zapewniam ze nie jestem idealista. Moja 12 letnia corka wydrapala by mi oczy za dodatkowe 15 minut na tiktoku.
Steierdzam tylko ze iphone noe jest niczemu winien. To my rodzice w pelni odpowiady za to jakie sa nasze baki.
Jak piora moim dzieciakom mozginw szkole na temat gender rownosci czy Bog wie czego innego to nie przestaje ich posylac do szkoly. Tylko pracuje nad nimi w domu. I tyle
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1966
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

co właśnie wywołałeś?

Post autor: powalos »

skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 22:02 Tylko pracuje nad nimi w domu. I tyle
Popieram Ciebie w całej rozciągłości. Ja syna wychowywałem w czasach gdy o PC nawet nikomu się nie śniło (ma stary koń 45 lat). Jednak staraliśmy się spędzać z nim sporo czasu i pokazywać mu różne rzeczy. Ja wciągnąłem go w obserwację różnej fauny a gdy zainteresowały go szczególnie ptaki to sam musiałem się sporo nauczyć aby mu w miarę poprawnie wszystkie spotykane ptaki nazwać i opisać ich zwyczaje. Przy okazji naszych wędrówek po okolicy okazało się, że żyje tu wiele różnych gatunków. Później było zainteresowanie fotografią, leśnictwem itd. No i oczywiście uczyłem go wszystkich bardziej męskich czynności w domu, itd. Dzisiaj mogę się cieszyć z tego, że pomimo iż jest poważanym naukowcem specjalistą w swojej dziedzinie (mikrobiolog) to świetnie daje sobie radę w życiu i zaraża wszystkim co go nauczyłem swojego syna czyli tego wnuka wokół którego rozpętała się tutaj ta dyskusja. I nie woła na pomoc ojca gdy trzeba wbić gwóźdź czy wywiercić dziurę w ścianie albo złożyć jakiś mebel. A mały go obserwuje i stara się we wszystkim naśladować. A oczywiście wnuk do tableta zagląda ale - przynajmniej latem - robi to wtedy gdy naprawdę nie ma innego zajęcia.
Ja pamiętam, że nas rodzice nie mogli zagnać z dworu do domu. Dzisiaj większość rodziców ma problem aby ich pociechy chciały się oderwać od ekranów i wyszły na powietrze.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
skiper75
-#
Posty: 1318
Rejestracja: 30 maja 2019, 03:28

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skiper75 »

powalos pisze:
skiper75 pisze: 07 wrz 2021, 22:02 Tylko pracuje nad nimi w domu. I tyle
Popieram Ciebie w całej rozciągłości. Ja syna wychowywałem w czasach gdy o PC nawet nikomu się nie śniło (ma stary koń 45 lat). Jednak staraliśmy się spędzać z nim sporo czasu i pokazywać mu różne rzeczy. Ja wciągnąłem go w obserwację różnej fauny a gdy zainteresowały go szczególnie ptaki to sam musiałem się sporo nauczyć aby mu w miarę poprawnie wszystkie spotykane ptaki nazwać i opisać ich zwyczaje. Przy okazji naszych wędrówek po okolicy okazało się, że żyje tu wiele różnych gatunków. Później było zainteresowanie fotografią, leśnictwem itd. No i oczywiście uczyłem go wszystkich bardziej męskich czynności w domu, itd. Dzisiaj mogę się cieszyć z tego, że pomimo iż jest poważanym naukowcem specjalistą w swojej dziedzinie (mikrobiolog) to świetnie daje sobie radę w życiu i zaraża wszystkim co go nauczyłem swojego syna czyli tego wnuka wokół którego rozpętała się tutaj ta dyskusja. I nie woła na pomoc ojca gdy trzeba wbić gwóźdź czy wywiercić dziurę w ścianie albo złożyć jakiś mebel. A mały go obserwuje i stara się we wszystkim naśladować. A oczywiście wnuk do tableta zagląda ale - przynajmniej latem - robi to wtedy gdy naprawdę nie ma innego zajęcia.
Ja pamiętam, że nas rodzice nie mogli zagnać z dworu do domu. Dzisiaj większość rodziców ma problem aby ich pociechy chciały się oderwać od ekranów i wyszły na powietrze.
Nas gonili z pola Obrazeklol
ODPOWIEDZ