Skandaliczny wzrost ceny filmow!

[4Rider]

Gdzieś czytałem takie porównanie cen filmów do poziomu zarobków i wychodziło z tego ze nie są droższe teraz vs czas przeszły - kiedy nie byli cyfry.

W sumie racja, 30 lat temu film kosztował tyle co nowa popularna książka albo kaseta.

[PPaweł]

Ale kaseta to wtedy była zwykle piracka

[J.A.]

Nie są. To prawda.

[Bokeh]

Mnie nie przerażają ceny.
Właśnie wróciłem z wakacji gdzie zrobiłem z 15 klatek, i to na siłę.
Zrobiłem też 6 polaroidów, z czego tylko dwa mi się podobają, i nie chodzi o jakość zdjęć bo te doprowadził Polaroid Originals do dużej perfekcji, szczególnie jak się pstryka takim cudem techniki jak sx70.
Naprawdę, już nie raz przeżyłem sytuację, gdy zabrałem na wyjazd np. 2 rolki średniaka, a przywiozłem naświetloną tylko jedną.
Czasami odnoszę wrażenie, że tylko kilkanaście ujęć w całym roku jest godnych uwagi.

[4Rider]

Czasami odnoszę wrażenie, że tylko kilkanaście ujęć w całym roku jest godnych uwagi.

Zależy gdzie się jeździ i co się widzi, ja na tygodniowej objazdówce po krainach bałtyckich
naświetliłem 7 filmów 120 i 4 135 w tym 3 kolorowe + jakieś Instaxy pamiątkowe.
A godnych uwagi jest albo bardzo wiele, albo żadne -
może się tymczasowo wypaliłeś, a może całkiem, ja kiedyś miałem tak tymczasowo jak widać

[aka]

doprowadził Polaroid Originals do dużej perfekcji

zrobiłem z 15 klatek

naświetliłem 7 filmów 120 i 4 135

No i średnio macie po 3 nogi, albo jakoś tak

[4Rider]

albo jakoś tak

Jakoś tak, po półtora dzieciaka

[J.A.]

doprowadził Polaroid Originals do dużej perfekcji

No też zrobiłem na tą perfekcję.

[technik219]

Bo to cyfra "nauczyła" nas pstrykać zdjęcia setkami a nawet tysiącami. Kiedy cyfry nie było, a filmy kosztowały niemal tyle co obecnie (pamiętam, że film Fotopan F/120 w kiosku w roku 1972 kosztował równe 10 złotych. Ojciec wysyłał mnie po Sporty, które wtedy kosztowały 3,30 za paczkę. Czyli 1 film kosztował 3 paczki papierosów. Przeliczając na obecne to wychodziłoby około 42 złotych za film) fotografowało się oszczędnie, z namysłem. Na 3 dniową wycieczkę w 16-18 sierpnia 1978 roku (pamiętam tak dokładnie, bo krótko po wyjeździe w radiu podali, że zmarł Elvis) zabrałem tylko jedną rolkę UT-18, który kosztował około 40 złotych. A matka zarabiała obecną najniższą krajową czyli 2 tysiące - może nawet mniej.
O czym my w ogóle deliberujemy?

[aka]

Sporty, które wtedy kosztowały 3,30 za paczkę.

3.50!!!!

[PPaweł]

Na 3 dniową wycieczkę w 16-18 sierpnia 1978 roku (pamiętam tak dokładnie, bo krótko po wyjeździe w radiu podali, że zmarł Elvis) zabrałem tylko jedną rolkę UT-18, który kosztował około 40 złotych. A matka zarabiała obecną najniższą krajową czyli 2 tysiące - może nawet mniej.

To nawet nie była koniecznie kwestia ceny, tylko samej możliwości zabrania iluż, trzech, no góra pięciu rolek, bo gdzie to nosić. I potem jeszcze wymieniać trzeba. To nie karta SD, których można mieć kilkadziesiąt, a jeszcze kasować nieudane zdjęcia.

[technik219]

Sporty, które wtedy kosztowały 3,30 za paczkę.

3.50!!!!

Jak jesteś taki skrupulatny to masz:
Pół roku po ślubie do córki wybrała się jej matka.
- I jak ci, córciu, w tym małżeństwie?
- Ach mamo. Zaczynam mieć już tego dosyć. W nocy trzy razy seks, rano seks, jak wróci z pracy znowu seks... Przd ślubem moja muszelka była jak 50 groszy a teraz jest jak 5 złotych...
- Córciu, masz ładny dom z ogrodem, masz najlepsze ciuchy, masz najnowszą toyotę... I tobie zależy na tych 4,50?

[aka]

była jak 50 groszy a teraz jest jak 5 złotych

Nic tylko współczuć męża mizerotę... "to biedaczek jakiś jest..."

[rbit9n]

Zależy gdzie się jeździ i co się widzi, ja na tygodniowej objazdówce po krainach bałtyckich
naświetliłem 7 filmów 120 i 4 135 w tym 3 kolorowe

to tak jak ja, tylko odwrotnie, 8 małych i cztery średnie.

[Z_photo]

Nic tylko współczuć męża mizerotę... "to biedaczek jakiś jest..."

Wiesz... ówczesne 5 zł (to z rybakiem) trochę większą średnicę miało niż obecne.