Przerywacz
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Przerywacz
Słuchajcie, a można sobie wcisnąć cytrynę do wody i tym przerywać, czy trzeba jednak koniecznie śmierdzieć octem?
Przerywacz
Do filmów?
Używaj utrwalania w dwóch utrwalaczach i w ogóle zrezygnuj z przerywacza.
Czyli utrwalanie dwuroztrworowe.
Używaj utrwalania w dwóch utrwalaczach i w ogóle zrezygnuj z przerywacza.
Czyli utrwalanie dwuroztrworowe.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Przerywacz
Najpierw myślałem o papierach, bo tym się bardziej inhaluje
Ja nie tyle pytam, jak to zrobić, żeby nie używać octu, bo ostatecznie dawno temu jako słabo uświadomiony licealista po prostu wrzucałem odbitkę do wody i też jakoś było. Raczej chodzi mi o to, czy kwas cytrynowy nadaje się na przerywacz. Z ciekawości naukowej.

Ja nie tyle pytam, jak to zrobić, żeby nie używać octu, bo ostatecznie dawno temu jako słabo uświadomiony licealista po prostu wrzucałem odbitkę do wody i też jakoś było. Raczej chodzi mi o to, czy kwas cytrynowy nadaje się na przerywacz. Z ciekawości naukowej.
Przerywacz
Oczywiście, że się nadaje. A do papieru użyj wody jak licealista. 

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Przerywacz
Przerywacz czyni więcej szkód niż pożytku. Zgodzę się jeszcze, że przerywanie ma sens przy zastosowaniu wywoływaczy bardzo szybkich, pracujących w czasie 2-5 minut (niegdś nazywanych "prasowymi") ale przy czasie wywoływania 10-15 minut nie ma to sensu. Wystarczy zlać wywoływacz z koreksu, po czym napełnić go wodą z kranu - ja robię to dwukrotnie - i zalać utrwalaczem - ja używam utrwalacza bez zakwaski. Jaka z tego korzyść? Ano taka, że nagła zmiana pH jest dla filmu szokiem, który odbija się na obrazie. Negatywy bez przerywania posiadają lepiej wyrobiony obraz, łagodniejsze przejścia tonalne pomiędzy miejscami ciemnymi i jasnymi, zawierają więcej niuansów tonalnych. Wodorosiarczyn sodowy (ten z utrwalacza) ma właściwości rozpuszczania srebra tworzącego obszar niedoświetleń przez co zwiększa się mikrokontrast w tych obszarach. Działanie wody jako przerywacza nie sprowadza się jedynie do obniżenia stężenia reduktorów biorących udział w tworzeniu obrazu. To bardziej skomplikowany proces. Po pierwsze - obniża temperaturę co samo w sobie spowalnia proces wywoływania. Po drugie - likwiduje barierę bromową jaka tworzy się wokół obszarów nienaświetlonych i słabo naświetlonych (szczególnie w obszarze niedoświetleń) i przez krótki okres umożliwia "dowołanie" tych obszarów przez resztki reduktorów, którymi nasiąkła emulsja. Nie czyni to szkody obszarom zaczernionym (światłom), ponieważ w tych miejscach reduktory zużywają się najszybciej i praktycznie po wlaniu do koreksu wody są już nieaktywne w przeciwieństwie do obszarów nienaświetlonych i niedoświetlonych. Czas ich aktywności jest zbyt krótki by podnieść zadymienia, ale pomaga nieco wzmocnić obraz w obszarach niedoświetlonych. I co najważniejsze, obszary te nie tracą śladowego srebra w wyniku rozpuszczania w kwaśnym przerywaczu
W porzypadku pozytywów (papierów), których czas wywoływania jest stosunkowo krótki użycie przerywacza wydaje się zasadne. Przerywacz chroni roztwór utrwalacza przed zmianą pH (jeśli utrwalacz jest kwaśny) i przedłuża jego wydajność. Jednak tak samo, jak w przypadku filmów, powoduje rozpuszczanie delikatnych osadów srebra w światłach obrazu. Sposobem na ominięcie tej niedogodności jest użycie dwóch roztworów utrwalacza: wstępnego i zasadniczego - o czym wspomniał J.A. Taki sam efekt jak przerywacz powoduje utrwalacz kwaśny jeśli za długo przetrzymać w nim papiery - traci się delikatne półtony w światłach. Efekt staje się utrapieniem jeśli używamy utrwalaczy tzw. szybkich na bazie tiosiarczanu amonu lub salmiaku (chlorku amonu). Dlatego zalecane czasy utrwalania w takich utrwalaczach są rzędu 1-1,5 minuty. Zazwyczaj bardziej pilnujemy czasu wywoływania a na czas utrwalania zwraca się mniejszą uwagę w przeświadczeniu, że obrazowi nie zaszkodzi pół minuty dłużej i na wszelki wypadek lepiej utrwalać dłużej. A to błąd.
Bawiłem się kiedyś "litowaniem". Tam,jak wiecie pomija się przerywanie i papier wprost z wywoływacza przenosi się do utrwalacza. I okazało się, że zupełnie inny obraz otrzymałem utrwalając w utrwalaczu zakwaszonym wodorosiarczynem a zupełnie inny z utrwalacza obojętnego z bardzo krótkim przemyciem odbitki czystą wodą (tak, żeby arkusz tylko "przeleciał" przez wodę w kuwecie i natychmiast do utrwalacza). Powiększenia litowe utrwalane w utrwalaczu kwaśnym niewiele różniły się od zwykłych pod względem tonalności. Natomiast powiększenia utrwalone w utrwalaczu obojętnym (z przemyciem wodą) zawierały obszaru o różnym odcieniu srebra - żółtawe, lekko fioletowe, brunatne i czarne. Barwa obrazu srebrowego zależy od stopnia rozdrobnienia metalu tworzącego obraz. Im bardziej rozdrobnione tym jaśniejsze. W procesie "kwaśnym" ich nie było, bo zostały rozpuszczone przez utrwalacz. Dlatego od tamtej pory nie używam przerywacza (do filmów, bo do papierów jednak tak, ale pilnuję czasu utrwalania), i stosuję wyłącznie utrwalacz obojętny (nie wiem czy jest tak zupełnie obojętny, ale tak czy siak nie dodaję żadnych "zakwasek").
W porzypadku pozytywów (papierów), których czas wywoływania jest stosunkowo krótki użycie przerywacza wydaje się zasadne. Przerywacz chroni roztwór utrwalacza przed zmianą pH (jeśli utrwalacz jest kwaśny) i przedłuża jego wydajność. Jednak tak samo, jak w przypadku filmów, powoduje rozpuszczanie delikatnych osadów srebra w światłach obrazu. Sposobem na ominięcie tej niedogodności jest użycie dwóch roztworów utrwalacza: wstępnego i zasadniczego - o czym wspomniał J.A. Taki sam efekt jak przerywacz powoduje utrwalacz kwaśny jeśli za długo przetrzymać w nim papiery - traci się delikatne półtony w światłach. Efekt staje się utrapieniem jeśli używamy utrwalaczy tzw. szybkich na bazie tiosiarczanu amonu lub salmiaku (chlorku amonu). Dlatego zalecane czasy utrwalania w takich utrwalaczach są rzędu 1-1,5 minuty. Zazwyczaj bardziej pilnujemy czasu wywoływania a na czas utrwalania zwraca się mniejszą uwagę w przeświadczeniu, że obrazowi nie zaszkodzi pół minuty dłużej i na wszelki wypadek lepiej utrwalać dłużej. A to błąd.
Bawiłem się kiedyś "litowaniem". Tam,jak wiecie pomija się przerywanie i papier wprost z wywoływacza przenosi się do utrwalacza. I okazało się, że zupełnie inny obraz otrzymałem utrwalając w utrwalaczu zakwaszonym wodorosiarczynem a zupełnie inny z utrwalacza obojętnego z bardzo krótkim przemyciem odbitki czystą wodą (tak, żeby arkusz tylko "przeleciał" przez wodę w kuwecie i natychmiast do utrwalacza). Powiększenia litowe utrwalane w utrwalaczu kwaśnym niewiele różniły się od zwykłych pod względem tonalności. Natomiast powiększenia utrwalone w utrwalaczu obojętnym (z przemyciem wodą) zawierały obszaru o różnym odcieniu srebra - żółtawe, lekko fioletowe, brunatne i czarne. Barwa obrazu srebrowego zależy od stopnia rozdrobnienia metalu tworzącego obraz. Im bardziej rozdrobnione tym jaśniejsze. W procesie "kwaśnym" ich nie było, bo zostały rozpuszczone przez utrwalacz. Dlatego od tamtej pory nie używam przerywacza (do filmów, bo do papierów jednak tak, ale pilnuję czasu utrwalania), i stosuję wyłącznie utrwalacz obojętny (nie wiem czy jest tak zupełnie obojętny, ale tak czy siak nie dodaję żadnych "zakwasek").
Lux mea lex
Przerywacz
Zachciało mi się pytań...


- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Przerywacz
A temu się zachciało odpowiadać 

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Przerywacz
A co będę chłopakowi żałował informacji? Zanim się sam do tego dokopie zejdzie kilka (naście) lat. A tak ma na gotowo. Ty byś się nie podzielił?
Lux mea lex
Przerywacz
Możesz coś więcej, w wolnej chwili?
Przerywacz
com wiedział tom powiedział.technik219 pisze: ↑16 mar 2021, 23:23A co będę chłopakowi żałował informacji? Zanim się sam do tego dokopie zejdzie kilka (naście) lat. A tak ma na gotowo. Ty byś się nie podzielił?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Przerywacz
Przestaje kupować ocet.
Przerywacz
Do zimnych nóżek się przydaje.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Przerywacz
Używam koncentratu utrwalacza z zestawu Fuji do procesu CN-16Q, czyli części NQ3-Rs do C-41. Rozcieńczenie 1:4.
http://www.ppi-trading.de/webshop/produ ... anguage=en
Lux mea lex
Przerywacz
On wali amoniakiem. Jak mierzyłem to mi wychodziło ponad 7 pH
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"