Porównanie wywoływaczy

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

jeerrry
-#
Posty: 3
Rejestracja: 15 cze 2020, 21:21

Porównanie wywoływaczy

Post autor: jeerrry »

Witam,

Dopiero zaczynam swoją przygodę z wywoływaniem filmów BW i mam kilka pytań na które nie znalazłem odpowiedzi.
Starałem się porównać kilka wywoływaczy na początek (ID-11, Microphen, D-76, Perceptol) i z tego co wyczytałem z instrukcji to w stężeniu stock w dwóch pierwszych wywołam 10 filmów, a w pozostałych 4 filmy. Z tego co widziałem w sklepach to najczęściej pakowane są one na ok. 1 litr, więc używając kodeksu Patersona, gdzie na jeden film trzeba ok. 300 ml wywoływacza, wydajność jednej paczki trzeba pomnożyć razy 3, tak? A jeśli używamy rozcieńczenia 1+3 (jednorazowy), to teoretycznie jesteśmy w stanie stworzyć z każdego z nich 4 litry roztworu na 13 rolek? Dodatkowo przy rozcieńczonym roztworze uzyskam dłuższe czasy wywoływania co na początku może być ułatwieniem.

Czy może na początek polecacie coś w płynie (Rodinal R09)?
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2195
Rejestracja: 02 sie 2018, 00:11
Lokalizacja: Toruń

Porównanie wywoływaczy

Post autor: Imperitus »

Rodinal jest fajny, ale nie lubi się z wieloma negatywami. Dobrze się w nim udaje na przykład RPX100. A wywołacz najlepiej zawsze używaj rozcieńczony, mniejsza wydajność niż stock ale o ile większa powtarzalność
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Porównanie wywoływaczy

Post autor: technik219 »

jeerrry pisze: 15 cze 2020, 21:46 używając kodeksu Patersona, gdzie na jeden film trzeba ok. 300 ml wywoływacza, wydajność jednej paczki trzeba pomnożyć razy 3, tak?

Pewien mój znajomy wraz z aparatem cyfrowym dostał kartę pamięci 125 MB, na której mógł zapisać kilka zdjęć w najwyższej rozdzielczości. Wertując instrukcję obsługo dotarł do tabelki, w której podano, że wraz ze zmniejszeniem rozdzielczości na tej karcie można zapisać coraz więcej zdjęć. Szybko skombinował, że nie musi wcale kupować większej karty, a wystarczy tylko w aparacie ustawić rozdzielczość 400x600 pikseli, by można było zapisać na niej kilkaset zdjęć. Jak pomyślał tak zrobił i zadowolony ze swojej chytrości pojechał na wycieczkę do Paryża.
O ile czasami rozcieńczenie wywoływacza 1:1, 1:2 lub nawet 1:3 niesie ze sobą pewne korzyści (nie zawsze), to oszczędność roztworu jest ostatnim kryterium, jakim należy się kierować. Wywoływacze rozcieńcza się dla określonych celów i efektów (np. kompensacja kontrastów) a nie po to by oszczędzić 2 lub 5 złotych. Rzadko kiedy zasadne jest rozcieńczanie wywoływacza, np. D-76 ponad 1:3, ale jeśli się to już robi to za podstawę należy wziąć taką ilość roztworu podstawowego jaka wynika z wydajności konkretnego wywoływacza. Więc jeśli wydajność wywoływacza określona jest na 10 filmów w litrze roztworu, to jak jednorazową dozę podlegającą dalszemu rozcieńczaniu należy wziąć 100 ml tego wywoływacza. Dlaczego? Dlatego, że biorąc mniej, wywoływacz szybciej się wyczerpie podczas procesu i dalsze działanie będzie takie jak gdyby wywoływać film w zużytym wywoływaczu - parametry powstającego obrazu obniżą się. Nie bez powodu w starszych recepturach przykładowego D-76 podawano jego "wydajność" na 6 filmów. Oczywiście można wywołać 8, 10 i nawet 12 filmów, ale obraz jaki otrzymamy nie będzie taki sam jak pierwszych czterech. Dziwię się niektórym forumowiczom, którzy w innym wątku chwalą się jak to udało się im wywołać 14. film w wywoływaczu sporządzonym 1,5 roku wcześniej. To, że "się udało" nie oznacza wcale, że wyszło to dobrze. Nie wyszło dobrze - wystarczy obejrzeć negatyw przez dobrą lupę albo pokusić się o wykonanie powiększenia 24x30.
Szczególnie zdradiwy pod tym względem jest przesławny Rodinal. Może kiedyś, w Rodinalu według przedunijnych receptur można było wziąć 2,5 ml koncentratu, rozcieńczyć to 1:200 i wywołać w tym film. Teraz trzeba wziąć minimum 5 ml. koncentratu na 1 film. Inaczej film się nie wywoła.
Podstawowa zasada fotografii tradycyjnej jest taka, że oszczędzanie na chemikaliach to ostatnia rzecz jaka może przyjść do głowy fotografowi.
O różnicach pomiędzy D-76 (ID-11) składanym samodzielnie a ich firmowymi wcieleniami i wynikających stąd różnicach w ich wydajności pisałem w innym wątku.
Lux mea lex
aka
-#
Posty: 6202
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Porównanie wywoływaczy

Post autor: aka »

technik219 pisze: 16 cze 2020, 20:23 roztworu podstawowego
Miód na moje serce :-) A wpis każdy początkujący i "oszczędnicki" powinien przeczytać i oczywistą oczywistość przyswoić i w praktyce przestrzegać.
jeerrry
-#
Posty: 3
Rejestracja: 15 cze 2020, 21:21

Porównanie wywoływaczy

Post autor: jeerrry »

technik219 pisze: 16 cze 2020, 20:23Pewien mój znajomy wraz z aparatem cyfrowym dostał kartę pamięci 125 MB, na której mógł zapisać kilka zdjęć w najwyższej rozdzielczości. Wertując instrukcję obsługo dotarł do tabelki, w której podano, że wraz ze zmniejszeniem rozdzielczości na tej karcie można zapisać coraz więcej zdjęć. Szybko skombinował, że nie musi wcale kupować większej karty, a wystarczy tylko w aparacie ustawić rozdzielczość 400x600 pikseli, by można było zapisać na niej kilkaset zdjęć. Jak pomyślał tak zrobił i zadowolony ze swojej chytrości pojechał na wycieczkę do Paryża.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. To porównywanie ilości rolek nie wynikało z chęci oszczędności. Bardziej chodzi mi o zrozumienie zasady robienia roztworów. ;)
technik219 pisze: 16 cze 2020, 20:23 Więc jeśli wydajność wywoływacza określona jest na 10 filmów w litrze roztworu, to jak jednorazową dozę podlegającą dalszemu rozcieńczaniu należy wziąć 100 ml tego wywoływacza.
Okej, czyli zignorować te objętości na koreksie i działać według tej zasady ile przypada na jeden film, a rozcieńczenie dobierać według efektów jakie chciałbym osiągnąć.
aka
-#
Posty: 6202
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Porównanie wywoływaczy

Post autor: aka »

jeerrry pisze: 16 cze 2020, 21:28 czyli zignorować te objętości na koreksie
Nie. Na koreksie są "podane" minimalne ilości płynu potrzebne do przykrycia szpuli z filmem. Jeśli wlejesz mniej to górna krawędz filmu nie będzie zanurzona w roztworze i się nie wywoła jak należy. Reasumując - to co wlewasz do koreksu musi zawierać odpowiednią ilość roztworu podstawowego, a całkowita objętość nie może być mniejsza niż wskazana na koreksie/w instrukcji.
jeerrry
-#
Posty: 3
Rejestracja: 15 cze 2020, 21:21

Porównanie wywoływaczy

Post autor: jeerrry »

aka pisze: 16 cze 2020, 21:44 Nie. Na koreksie są "podane" minimalne ilości płynu potrzebne do przykrycia szpuli z filmem. Jeśli wlejesz mniej to górna krawędz filmu nie będzie zanurzona w roztworze i się nie wywoła jak należy. Reasumując - to co wlewasz do koreksu musi zawierać odpowiednią ilość roztworu podstawowego, a całkowita objętość nie może być mniejsza niż wskazana na koreksie/w instrukcji.
Tak, tak, źle się wyraziłem. No ale może dzięki temu ktoś drugi raz nie żąda podobnego pytania. ;)
aka
-#
Posty: 6202
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Porównanie wywoływaczy

Post autor: aka »

Żeby życie nie było zbyt łatwe, to ta minimalna ilości roztworu podstawowego lub koncentratu na film nie zawsze jest ujęta w instrukcji, czasami trzeba się naszukać lub "nawyliczać".
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10292
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Porównanie wywoływaczy

Post autor: J.A. »

Jedna drobna uwaga do bardzo jasnego i dobrego przekazu z wpisu technik219. Otóż ja rozcieńczam nie z oszczędności, ani dla obniżenia kontrastu. Ja rozcieńczam dla uzyskania jednorazowego wywoływacza z wywoływacza wielokrotnego użytku.
Dzięki temu nie mam 1,5 rocznej zupy.
Używam tylko dwóch wywoływaczy (90% filmów), jednym z nich jest XTol w rozcieńczeniu 1:2. Dzięki temu, każdy film wywołuję w zawsze takim samym wywoływaczu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10292
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Porównanie wywoływaczy

Post autor: J.A. »

aka, prościej zastosować metodę, która podał wyżej technik219.
W 1 litrze wywoływacza można wywołać X filmów. Czyli 1/X=minimalna ilość. Proste i na pewno bezpieczne.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 6202
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Porównanie wywoływaczy

Post autor: aka »

J.A. pisze: 16 cze 2020, 23:53 aka, prościej zastosować metodę, która podał wyżej technik219.
W 1 litrze wywoływacza można wywołać X filmów. Czyli 1/X=minimalna ilość. Proste i na pewno bezpieczne.
Oczywiście, ale... Wg data sheet Ilforda w roztworze podstawowym (wybacz proszę...) perceptolu można wywołać 4 filmy (w ponownym użyciu, bez "odświeżania"). Tamże są podane czasy dla roztworów 1+1 i 1+3. Jakiej objętości roztworu 1+3 potrzebujemy do poprawnego wywołania 1 filmu? Z tego co pamiętam coś tam jest wyjaśnione na wewnętrznej stronie pudełka! Kodak z kolei zamiast napisać, że na 1 film potrzeba 6 ml syropu HC-110 zamieszcza tabelkę z wydajnością roztworów w arkuszach 8X10 cali co mniej wtajemniczonych może lekko zacukać. ;-)
szable
-#
Posty: 551
Rejestracja: 29 maja 2009, 22:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Porównanie wywoływaczy

Post autor: szable »

technik219 pisze: 16 cze 2020, 20:23
O różnicach pomiędzy D-76 (ID-11) składanym samodzielnie a ich firmowymi wcieleniami i wynikających stąd różnicach w ich wydajności pisałem w innym wątku.
Mogę poprosić o podlinkowanie tego wątku o różnicach D76 oraz ID11 ?
Sam od lat wywołuję w składanym D76 i chętnie poznam Twoje przemyślenia.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Porównanie wywoływaczy

Post autor: technik219 »

Jeden z postów jest tu:
wydajnosc-d76-t14403.html
Pamiętam, że pisałem również jakie konkretnie są to (tajne) dodatki, ale wątku nie mogę znaleźć - dawno to było. W skrócie: firmowy D-76 zawiera dodatek metaboranu sodu (nie wiem ile), kwasu bornegoo (5,0 g/litr) i bromku potasu (0,5 g/litr).
ID-11 zawiera (tajny) dodatek trójpolifosforanu sodowego - ile? Nie wiem.
Nie pytaj mnie o źródła tych informacji. Doszedłem do nich po wnikliwym research'u zasobów Internetu ;-)
Lux mea lex
ODPOWIEDZ