Co to może być?

[zaphod]

Filmy są wywołane prawidłowo tylko wewnątrz kółka. Wszystko co jest na zewnątrz jest uszkodzone jakimiś artefaktami. Te filmy były wołane razem? Czy jedno wołanie - jedno kółko? Może to coś w koreksie? Puszcza gdzieś światło i tylko ten jeden obszar filmu jest przysłonięty jakimś elementem i nie dostaje światła z zewnątrz?

[MrMamiya]

Filmy było wołane w odstępie kilku miesięcy. W międzyczasie były wołane Fomy, Ilfordy... I na żadnym nie było ani kółeczek, ani artefaktów. Ten z czaplą był wołany 'solo', ale z dziewczyną wołałem kilka filmów jednocześnie (znaczy: nie w jednym koreksie, ale po kolei - bo filmy były różne - więc i różne czasy). I nigdzie nie było problemu.
Pierwszy film w życiu wywołałem pod koniec lat sześćdziesiątych - więc jakieś tam doświadczenie mam. I nigdy w życiu się z czymś takim nie spotkałem... A były momenty, gdy dzień w dzień wołałem 3-4 filmy ...

[MrMamiya]

Już wiem!
Odkryłem koronowirusa!

[J.A.]

Tyś go odkrył?
Ty go inkubujesz.

[MrMamiya]

Teraz tak.
Ale rok temu jeszcze nie był szerzej znany. A ja już go miałem na filmie - tylko nie wiedziałem co to jest!

[aka]

Dwa razy w życiu kupiłem Rolleia: pierwszy i ostatni...

I to jest słuszny wniosek. Jeszcze "miłośnicy" fomy mi się przypominają, to znaczy ci doświadczeni różnymi dodatkami...

[MrMamiya]

I to jest słuszny wniosek. Jeszcze "miłośnicy" fomy mi się przypominają, to znaczy ci doświadczeni różnymi dodatkami...

Nie strasz mnie proszę... W lodówce mam kilkanaście rolek fomy...

[mrek]

A ja dwie paczki szitek 6x9 i boję się je użyć.

[J.A.]

Ile jest w paczce? 50?
Wyciągasz jedną i robisz cokolwiek.
Jeżeli coś będzie nie tak, to nie używaj w ogóle. Jeżeli będzie ok, na następnych dwóch zrób dokładnie takie samo ujęcie, ale już nie "cokolwiek", tylko normalne zdjęcie. Jeżeli na żadnej nie otrzymasz nic w gratisie, to zacznij robić normalnie, a tylko to do czego się przymierzasz długo powtarzaj na drugiej szitce. Jeżeli jednak otrzymasz gratis na którymś ujęciu, to każde zdjęcie powtarzaj.
Prosta statystyka.

Jak będziesz się "bał", to szitki się zestarzeją, a Twoi potomkowie będą mieli zabytek.

No chyba, że paczki są po 10 szt. To wtedy po prostu każde ujęcie powtarzaj, zużyj to i zapomnij.

[teh_R.]

Kłóć się z tymi badziewiakami. Materiał dowodowy masz niegłupi. Kółeczko to jeszcze pal licho, można żyć a PS pozwoli umrzeć, ale jeśli masz równocześnie dwa różne efekty tego samego wywołania na jednej klatce, sory. Ktoś zepsuł robotę.

[mrek]

Ile jest w paczce? 50?
Wyciągasz jedną i robisz cokolwiek.

W każdym pudełku po 50 sztuk szans na dziurki w emulsji. Pal licho gdybym robił krzaczory, gdzie można nie zauważyć braku obrazu ;) ale na moich ujęciach bywa sporo płaszczyzn.
Ale masz rację, zrobię cokolwiek. I tak parę kaset 6x9 jest lżejszych od jednej pancernej rollkasety Linhofa.

[Imperitus]

MrMamiya, a to nie jest ślad po otworze w papierze? Niektóre rolleie mają wycięte takie okienko na końcu, tylko że ono z reguły wypadało tam gdzie nie powinna się już mieścić klatka...

[MrMamiya]

Niektóre rolleie mają wycięte takie okienko na końcu,

Takie samo kółko odkryłem dziś na Fomie. I przyznam się - że widziałem je po raz pierwszy w zyciu.
Ale na żadnym filmie kółko nie wyszło - tylko na Rolleiu...
Co tam... Było, minęło... Show Must Go On...

[Imperitus]

Ale na żadnym filmie kółko nie wyszło - tylko na Rolleiu...
Co tam... Było, minęło... Show Must Go On...

No niektórzy mają zgrzyty z Rolleiem...
Ja tam bardzo lubię RPX100 jako uniwersalny negatyw- ale tylko do średniaka. Retro 80 miałem może jedną rolkę- żadnych niespodzianek, ani nie dał się we znaki, ani nie zachwycił. Ortho 25 jest jak dla mnie świetny, i Rpx 25.