Maciej pisze:Chciałbym się dowiedzieć co myślicie na temat szkól policealnych fotograficznych i studiów? Tak ogólnie z jednej strony a z drugiej konkretnie jakichś.
Pozdrawiam!
Hej
Nie wiem czy Cię to zainteresuje, ale w Katowicach jest dwuletnie Policealne Studium Fotograficzne. Szkoła jest dość dobra i napewno stanowi dobrą bazę pod przyszłą edukację fotograficzną.
Nie wiem czy Cię to zainteresuje, ale w Katowicach jest dwuletnie Policealne Studium Fotograficzne. Szkoła jest dość dobra i napewno stanowi dobrą bazę pod przyszłą edukację fotograficzną.
pozdrawiam
Cześć.
Katowice, to jednak trochę za daleko.
Pozdrawiam!
"Mów mądrze do głupca, a nazwie cię idiotą."
Gadu-Gadu: 6128949
migawka, a to przypadkiem nie ma zbyt dużo wspólnego z technikum fotograficznym? Bo nie wiem czy mylę fakty, ale coś kiedyś słyszałem o jakiejś szkole w K-cach, tyle, że ona była nastawiona raczej na techniczną stronę fotografii, np. był taki przedmiot jak chemia fotograficzna. Nie wiem czy mówimy o tym samym.
A tak BTW ( ) witamy na forum i pozdrawiam ze Śląska
W Katowicach jest i technikum i studium ( są w tym samym Z.S.Z.)
Program nauczania obejmuje oczywiście techniczne aspekty fotografii, ale nie pomija historii fotografii, pracy w studiu, etc.
Przynajmniej tak było jeszcze parę lat temu kiedy ja uczęszczałam do "placówki oświaty" i myślę, że duzo się nie zmieniło.
Czyli rozmawiamy o tym samym
Miałem kiedyś okazję rozmawiać z gościem, który był w trakcie nauki w tej szkole. Tak mi się przypomniało, że ten przedmiot właściwie nazywał się "chemia procesów fotograficznych", a przynajmniej tak twierdził ten gość. Jak Ci się ta szkoła podobała? Jakieś wrażenia/opinie?
Jak już wcześniej pisałam szkoła jest dobra, napewno na początek. W programie sa m.in. zajęcia w ciemni czarno-białej i barwnej; zajęcia w atelier fotograficznym, praca z kamerą wielkoformatową, fotografia cyfrowa i przetwarzanie obrazu.
tak troche btw a troche nie btw, ale tak sie jakos sklada, ze mi sie najbardziej podobaja foty ludzi po Opavie (ze szkol dla polakow osiagalnych bez wiekszych problemow).
Szkola owszem!!!
Studium policealne, smiem twierdzic ze prawie kazde to w zasadzie parodia szkoly! Niestety w naszym kraju pod nazwa "Studium" najczesciej kryje sie paru cwaniaczkow ktorzy chca szybko dorobic sie na (bez obrazy) naiwnych i mniej doswiadczonych zyciowo mlodych ludziach.
W Trojmiescie, gdzie mieszkam jest kilka "szkol", kazda z nich chelpi sie wspaniala strona www, pieknymi zdjeciami w witrynach, zasluzonymi wykladowcami....
Niestety, znam wielu ludzi, ktorzy skonczyli, chodza badz zrezygnowali z takowych lekcji. Z korsow! Bo chyba tak powinny sie nazywac tego typu szkolki.
Sprawa jest o tyle ciezka ze nie tylko w fotografi tak jest.... wezmy na to Studium Psychologii i Socjologii..... parodia! Moja malzonka chodzila swego czasu do takowego! Tak jest w zasadzie z kazdym studium.
Zatem co? Idz na studia! Tylko studia dadza Ci szanse rozwoju zawodowego oraz potencjalna mozliwosc ciekawej pracy.
czy maja to byc studia w kierunku fotografii...? Niekoniecznie!
Przypomnij sobie, ktory ze znanych fotografow takowe konczyl.....?
Owszem studiowali ale czesto dziennikarstwo, politologie, humanistyke, malarstwo, rzezbe.... bywali nawet tacy bez studiow....
Bodajze Georgio napisal ze im wiecej zawodow tym lepiej! Swieta racja!!!
Pomysl o tym, ze studiujac np dziennikarstwo masz szanse rownolegle uprawiac sztuke fotograficzna, studiujac na ASP rowniez zetkniesz sie z foto a dodatkowo poszerzysz swa wiedze i horyzonty.... poznasz ciekawych ludzi, nawiazesz kontakty...
Tak powstawaly najslynniejsze grupy fotograficzne.
Wracajac do studium fotografii.... moim skromnym zdaniem maja jedna niezaprzeczalna zalete. Jest szansa ze spotkasz tam byc moze kilku pasjonatow foto podobnych do Ciebie, ze byc moze ktos kompetentny mniej czy bardziej wypowie sie na temat Twej pracy, omowi ja, podpowie. Reszta takich uczniow to uciekinierzy przed wojskiem i maruderzy wyglupiajacy sie na zajeciach.... Znam to ze szkoly policealnej w Gdansku noszacej dumna nazwe zaczynajaca sie na "PRO..."