Migawka?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Migawka?
Jestem nowy na forum więc od razu witam się. Mój problem dotyczy pewnego elementu zdjęć wykonanych Zenitem E (szkło helios 44-2) film Ilford delta 100.
Prawy górny róg kadru w prawie wszystkich (lecz nie wszystkich) fotografiach - ten dziwny błysk. Pierwsze ze zdjęć wykonane zostało z identyczną ekspozycją co poprzednie - nastąpiło dziwne prześwietlenie zdjęcia. Zatem tu pojawia się moje pytanie - Czy to błąd niesprawnej migawki, która faktycznie momentami chodziła "oklaple" ? Jeśli tak, to czy warto dać to komuś do serwisu i sprawdzenia czy lepiej kupić coś nowego?
Prawy górny róg kadru w prawie wszystkich (lecz nie wszystkich) fotografiach - ten dziwny błysk. Pierwsze ze zdjęć wykonane zostało z identyczną ekspozycją co poprzednie - nastąpiło dziwne prześwietlenie zdjęcia. Zatem tu pojawia się moje pytanie - Czy to błąd niesprawnej migawki, która faktycznie momentami chodziła "oklaple" ? Jeśli tak, to czy warto dać to komuś do serwisu i sprawdzenia czy lepiej kupić coś nowego?
Migawka?
To może być problem nieskutecznego (po latach użytkowania) uszczelnienia ścianki tylnej. Rzecz prosta do naprawienia - nawet samodzielnego.
Gdyby jednak w aparacie występowała poważniejsza usterka, wymagająca interwencji serwisu, to moim zdaniem gra nie warta jest świeczki. Za kwotę niewiele wyższą niż koszt serwisu można kupić sprawny aparat, o funkcjonalności znacznie wyższej niż Zenit.
Gdyby jednak w aparacie występowała poważniejsza usterka, wymagająca interwencji serwisu, to moim zdaniem gra nie warta jest świeczki. Za kwotę niewiele wyższą niż koszt serwisu można kupić sprawny aparat, o funkcjonalności znacznie wyższej niż Zenit.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Migawka?
Dziękuję za odpowiedź. Spodziewałem się, że serwis nie będzie się opłacał. W takim razie chyba czas spróbować innego aparatu. Jeśli ktoś ma jakiś ciekawy korpus na sprzedaż to chętnie (Ten Zenit to mój pierwszy analog i nie wiedziałem zupełnie czego się spodziewać)
Migawka?
Nie sugeruj się wyłącznie cechami i/lub cenami korpusów, bo do nich potrzebne są jeszcze obiektywy.
Istnieje wprawdzie możliwość wykorzystania tego, który aktualnie funkcjonuje w Twoim Zenicie, ale w takim przypadku pula korpusów ogranicza się wyłącznie do tych z mocowaniem M42 (zakładam, iż obiektyw ma zachować pełnię funkcjonalności, z mechanizmem automatycznej przysłony włącznie).
Być może ta pozycja pomoże Ci rozpoznać temat, by dokonać świadomego wyboru: http://przypadkiadama.com/biblioteka/wi ... azkowe.pdf
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Migawka?
Szukałem jakiś czas temu tej książki i nie mogłem znaleźć. Dzięki wielkie.
Czy na pewno powyższe "uszkodzenia" na zdjęciu nie są winą Heliosa? Wydaje mi się, że to mało możliwe, ale pytam dla pewności, bo chętnie bym go zostawił.
Czy na pewno powyższe "uszkodzenia" na zdjęciu nie są winą Heliosa? Wydaje mi się, że to mało możliwe, ale pytam dla pewności, bo chętnie bym go zostawił.
Migawka?
Do większości lustrzanek małoobrazkowych są adaptery pozwalające używać obiektywów z mocowaniem M42 (jak helios). Kupisz taki adapter za niewielkie pieniądze i podepniesz heliosa.
Migawka?
Sądzę, że wątpię.

Gdyby za te artefakty był odpowiedzialny obiektyw, to byłyby one widoczne już w celowniku.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Migawka?
To prawda, trzeba tylko pamiętać, że adaptując obiektyw do innego systemu nie będzie działać mechanizm automatycznego przymykania przysłony, co w lustrzance jest sporą uciążliwością.
I druga dość istotna kwestia: różne odległości rejestrowe powodują, że adaptery do niektórych systemów (np. do Nikona) muszą być wyposażone w dodatkową soczewkę, bo inaczej nie da się uzyskać ostrego dalekiego planu. Z dużym prawdopodobieństwem (o ile nie z pewnością) taki element psuje nieco jakość obrazu.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Migawka?
Tak, oczywiście. Takie rozwiązanie pozwala jednak poznać "moc" lub "niemoc" szkieł z, w zasadzie, minionej epoki. Są miłośnicy takich eksperymentów. Ja sam mam adapter do c/y i ciągle się nie mogę zabrać do sprawdzenia jak się oreston sprawdzi po latach zalegania w szufladach.
Nikon to taki wyrodek. Praktycznie nie da się do jego korpusów użyć szkieł z innych systemów (a szkła nikona do canona podobno bez kłopotu?). Te adaptery z soczewką to na pewno pogarszają jakość obrazu, ale bez soczewki do bliskich planów jak ktoś lubi? Generalnie to taka zabawa z miksem korpus-szkło z różnych systemów dla miłośników eksperymentowania. Swego czasu odkupiłem manualne zuiko od posiadacza sony, któremu manualne szkło szybko się znudziło. Szkoda tylko, że bezlusterkowce wywindowały ceny szkieł manualnych.Z_photo pisze: ↑09 maja 2020, 16:00 I druga dość istotna kwestia: różne odległości rejestrowe powodują, że adaptery do niektórych systemów (np. do Nikona) muszą być wyposażone w dodatkową soczewkę, bo inaczej nie da się uzyskać ostrego dalekiego planu. Z dużym prawdopodobieństwem (o ile nie z pewnością) taki element psuje nieco jakość obrazu.

A wracając do heliosa - odradzał bym kupowanie lustrzanki z mocowaniem M42 tylko dla niego.
Migawka?
W przypadku Zuiko te ceny są w pełni uzasadnione.
Pod tym mogę się podpisać dwami rencami.

_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Migawka?
Bezsoczewkowa nieskończoność jest na pewno w mocowaniach:Z_photo pisze: ↑09 maja 2020, 16:00 I druga dość istotna kwestia: różne odległości rejestrowe powodują, że adaptery do niektórych systemów (np. do Nikona) muszą być wyposażone w dodatkową soczewkę, bo inaczej nie da się uzyskać ostrego dalekiego planu. Z dużym prawdopodobieństwem (o ile nie z pewnością) taki element psuje nieco jakość obrazu.
Contax/Yashica
Canon FL, FD, EF
Pentax K
Można zapiąć jakieś ruskie lustro, albo makro, albo mieszek, albo najnormalniej podłączyć do teleskopu, albo mikroskopu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Migawka?
Jest także w Minoltach SR/MC/MD, czyli tych nieautofokusowych.
Ogólnie: może być tych mocowaniach, w których odległość rejestrowa jest mniejsza niż 45,46 mm.
A tu wykaz rejestrów: https://www.manuellfokus.no/register-avstand/
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.