wychodzę z ukrycia
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
wychodzę z ukrycia
aka, Grupa Fotograficzna Auschwitz. Po co się ograniczać.
Miburo, pewnych rzeczy się w Polsce po prostu nie robi.
Miburo, pewnych rzeczy się w Polsce po prostu nie robi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
wychodzę z ukrycia
Musze sie odezwac. Poprostu pewnych rzeczy sie nie robi. Nie tylko w Polsce. Zwlaszcza jesli maja konotacje publiczna. A jak sa publiczne i aspiruja do miana sztuki szeroko pojmowanej to jednak powinny uszanowac pewne nazwijmy to zwyczaje.J.A. pisze:aka, Grupa Fotograficzna Auschwitz. Po co się ograniczać.
Miburo, pewnych rzeczy się w Polsce po prostu nie robi.
Mnie tam jakas grupa na slasku ktora cyka familoki jest obojetna ale jak zobaczylem nazwe w watku to od razu mialem przed oczami jakis kompleks ludzi ktorzy sie tak nazwali.
Ale to tylko moje zdanie.
wychodzę z ukrycia
O panie, dobrze, że nikt z Was nie stał w manifestacji przeciwko zespołowi Myslovitz, to była dopiero obraza Polskości przez wielkie Pe!
wychodzę z ukrycia
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
wychodzę z ukrycia
To już jest po prostu zgroza.
ukryta opcja niemiecka, zdrada stanu chyba?
ukryta opcja niemiecka, zdrada stanu chyba?
wychodzę z ukrycia
Górny Śląsk (łac. Silesia Superior, śl. Gůrny Ślůnsk[1], cz. Horní Slezsko, dś. Aeberschläsing, Oberschläsing, niem. Oberschlesien)
Mysłowice (łac. Mislovia[3], śl. Mysłowice[4], cz. Myslovice, niem. Myslowitz)
Do wyboru, do koloru ...
Jeszcze tu pole do popisu:
Gdańsk (kaszub. Gduńsk[6], niem. Danzig, łac. Gedanum, Dantiscum[7])
wychodzę z ukrycia
Jeśli ta nazwa jest dla Ciebie "manifestacją" to tylko Ci się wydaje że wiesz...

"Czas epidemii to dla nas wszystkich czas aresztu domowego." - chyba dla Ciebie

Ale zdjęcia z portfolio niezłe.
wychodzę z ukrycia
Szczerze mówiąc - jestem zaskoczony Waszą reakcją, ale z drugiej strony w jakiś sposób rozumiem Wasz punkt widzenia (zwracam się tu do aka i innych myślących podobnie). Pamiętajcie jednak, że bogactwem i siłą Rzeczypospolitej zawsze były wielokulturowość i wielojęzyczność - i o to nam dokładnie chodzi.
Przy okazji - zapraszam na Śląsk/Slezsko/Schlesien/Ślůnsk, żebyście sami mogli się przekonać, co daje człowiekowi i jak go ubogaca spotkanie różnych kultur.
Przy okazji - zapraszam na Śląsk/Slezsko/Schlesien/Ślůnsk, żebyście sami mogli się przekonać, co daje człowiekowi i jak go ubogaca spotkanie różnych kultur.
wychodzę z ukrycia
Szczególnie te, zaszczepiane siłą podczas zaborów (np. germanizacja w ramach kulturkampf) i okupacji. To po co były te powstania śląskie? Wielokulturowość w postaci jak w nazwie grupy fotograficznej? Kogo lub co to wzbogaca? Na tym kończę, nie czuj się zobowiązany do polemiki.
wychodzę z ukrycia
I w ten oto prosty sposób, jeden!!! autor odpowiedzi w wątku odniósł się do zawartości galerii Miburo. A ten przy okazji dowiedział się, że utrwalając swoją małą ojczyznę na fotografiach srebrowych jest ukrytym agentem Kulturkampf. O take Polske!
wychodzę z ukrycia
Nie, Miburo próbuje bronić czego co jest nie do obrony, używając argumentacji naciągniętej jak guma w majtach rozmiaru s na dupie xl.
Idąc Twoim tokiem rozumowania, bez znaczenia jest to jak się grupa nazywa. Ważna jest tylko prezentowana przez tę grupę fotografia.
pelovsky, nazwa też ma znaczenie.
Co do Myslowitz. Nie brałem udziału w manifestacjach, ale swój sprzeciw wyraziłem nie płacąc im ani grosza, a pogardę nie posiadając ani jednego utworu, w dość bogatej płytotece.
Polackie nie polskie, to jest na sile nazywanie się po zagranicznemu, bo po polsku to takie...
Idąc Twoim tokiem rozumowania, bez znaczenia jest to jak się grupa nazywa. Ważna jest tylko prezentowana przez tę grupę fotografia.
pelovsky, nazwa też ma znaczenie.
Co do Myslowitz. Nie brałem udziału w manifestacjach, ale swój sprzeciw wyraziłem nie płacąc im ani grosza, a pogardę nie posiadając ani jednego utworu, w dość bogatej płytotece.
Polackie nie polskie, to jest na sile nazywanie się po zagranicznemu, bo po polsku to takie...
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
wychodzę z ukrycia
Prymitywna manipulacja.

wychodzę z ukrycia
Pomijając, że przekręcasz nazwę użytkownika, to jeszcze najpierw wypisujesz jakieś głodne kawałki i insynuacje, a potem się od nich wykręcasz. Jest kilka partii politycznych, w których na pewno świetnie byś się odnalazł.
J.A., piękny sprzeciw. A wiesz skąd się nazwa zespołu wzięła? Otóż pan Rojek odkrył takie słowo na drzwiczkach pieca w swoim rodzinnym domu. Dobrze, że są na świecie tacy ludzie jak Ty, którzy są w stanie oprotestować taki jawny przejaw poddawania się podłym niemieckim wpływom. I potrafią się tym pochwalić. Moja wiara w trwałość Rzeczypospolitej została odbudowana.