Aaaaa......no chyba że tak

Alas, poor Yorick!This same skull, sir, was Yorick's skull, the king's jester.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Ale wiesz dlaczego, znasz powiązanie?
A skąd wiesz, że chce? Podziękowałem Imperitusowi i aka , bo chcieli pomóc. Tak mnie zawsze uczono, że jak ktoś wykazuje dobrą wolę i poświęca ci swój czas to się dziękuje. Co ja z tego wykorzystam to moja sprawa i nie musi Ci to spędzać snu z powiek. Natomiast napewno nie podziękuję komuś kto od początku tylko miesza.jac123 pisze: ↑19 wrz 2019, 23:02 Nijak nie potrafię zrozumieć, dlaczego ktoś chce pomalować wartościową dla niego rzecz, tanią farbą no name z taniego dyskonta?!
Że ktoś bez wiedzy takie rzeczy radzi to jeszcze ok (jak to w internetach), ale ten drugi to przyjmuje bezkrytycznie jeszcze i dziękuję ...
To się k_r_a, życie towarzyskie nazywa
Jest tak:
I po co się tak wysilasz skoro powątpiewasz w istnienie rzeczonej maskownicy? Wymądrzasz się i obrażasz innych - poprawiasz sobie w ten sposób samopoczucie?jac123 pisze: ↑19 wrz 2019, 23:02 I będzie dalej brudna, jak wujkowie dobra rada będą udzielali takich porad.
Jako żywo przypomina to dyskusję dot. posadzki w piwnicy kol. Mreka...
Nijak nie potrafię zrozumieć, dlaczego ktoś chce pomalować wartościową dla niego rzecz, tanią farbą no name z taniego dyskonta?!
Że ktoś bez wiedzy takie rzeczy radzi to jeszcze ok (jak to w internetach), ale ten drugi to przyjmuje bezkrytycznie jeszcze i dziękuję ...
Who knows o co kaman?!
Moja rada - kup dobrą, markową farbę i lakier w normalnym sklepie.
Druga darmowa rada, raczej nie kupuj sprajów, dużą płaską powierzchnię, jak nie masz wprawy, wcale nie tak łatwo pomalować. Łatwo o zacieki lub nierówne pokrycie.
Trzecia darmowa rada, nie kupuj "farby wodnej" no name. Przecież tam nawet nie jest napisane, jaka dokładnie to jest farba, a jest kilka rodzajów farb wodnych.
Na czym ci zależy przy białej farbie? No przecież m.in. na tym, aby trzymała kolor (biały). Zwykła farba who knows jaka, po roku-dwóch pod żarówką zżółknie. Kup taką , aby nie zżółkła. Jaką, ano np. taką do kaloryferów. Tylko nie kupuj tych ftalowych , bo też żółkną. Kup emalię akrylową.
Lakier może być wodny, ale łatwiej będzie nanieść jakiś rozpuszczalnikowy, poliuretanowy.
I to tyle.
No, od dawna jestem przekonany że społeczeństwo jest niemiłe...
Znowu czytasz i nic nie rozumiesz. Powiedziałem wyraźnie, że dziękuję Imperitusowi i aka że poświęcili swój czas i chcieli pomóc. Nie powiedziałem, że nie skorzystam z ich rad tylko, że to nie twój interes czy skorzystam. Poczytaj sobie co za brednie powypisywałeś sam sobie przecząc niemal w każdym poście jak wykazał ci aka to może wreszcie coś zajarzysz. Od samego początku nie miałeś najmniejszego zamiaru pomóc i twierdziłeś, że nie ma takiej maskownicy o jakiej piszę i że w ogóle zawracam głowę, bo nie warto się takim czymś zajmować. A kto ci każe zabierać głos? Nie masz nic do powiedzenia to nie zabieraj głosu.