Jaris pisze: ↑19 wrz 2019, 13:47
aka Dzięki

Właśnie chodzi o konkrety , a nie czepianie się czy warto odnawiać czy nie, i po co tyle zachodu.
Tak miałem napisane, ale mi gdzieś chwilowo wcięło:
1. Zakładam, że chcesz przywrócić jej pierwotny wygląd i sprawność.
2. Usuwasz z całej powierzchni pozostałą farbę, również lakier z części "bezbarwnej" zapamiętując granice białego pola. Można to bezpiecznie zrobić opalarką lub środkiem chemicznym np. V33. Jak to zrobić - w sieci jest sporo videoporadników. Trzeba pamiętać o zabezpieczeniu bocznych krawędzi i zachować ostrożność by ich nie uszkodzić. Pewnie trzeba będzie zdemontować to i owo z części metalowych.
3. Całą oczyszczoną powierzchnię pokrywasz lakierem bezbarwnym, matowym, ęw, półmatowym najlepiej natryskowo tzn. lakierem w spraju. Pewnie min. 2 warstwy będą potrzebne.
4. Po wyschnięciu lakieru taśmą malarską wyznaczasz pole do zamalowania na biało i farbą w spraju, białą matową lub półmatową pokrywasz je jedną lub kilkoma warstwami.
Warstwy nakładane natryskowo są bardzo cienkie, a nałożone starannie będą równomiernie pokrywały powierzchnię.
Oryginalnej farby nie zidentyfikujesz. Na rynku jest mnóstwo nowoczesnych produktów. Przykład:
lakier:
https://www.jula.pl/catalog/artykuly-bu ... wy-623031/
farba:
https://www.jula.pl/catalog/artykuly-bu ... lu-001531/
usuwanie starej farby:
https://www.castorama.pl/srodek-do-usuw ... 06042.html
i/lub:
https://www.jula.pl/catalog/artykuly-bu ... ka-051010/
Przed użyciem warto sprawdzić na jakimś drewnianym elemencie działanie powyższych tak, aby na maskownicy nie eksperymentować.