co właśnie wywołałeś?

[skpt]

Ja słyszałem inne fajne hasło: "w robieniu zdjęć najbardziej przeszkadza mi aparat".

[teh_R.]

Pan400/DD-X.

[rbit9n]

tuż przed wyjściem do pracy, to jest o 7:14, skończyłem wołać dwie sztuki fomapana 100@100 w ID-68.

[teh_R.]

Rano Fuji Superia 200 kilkunastoletni w mocno przelatanej chemii i z przygodami, a od poprzedniego wpisu 2x TMax w D-76, Kodaka 400, Gold 200, Color+ i ProImage.

[pelovsky]

znowu 2x Vision2 50D w Colortec C41, tylko nie ma kiedy odbitek zrobić!

[teh_R.]

Zdzierasz tego rem-jeta, trudne to? Czy inaczej sobie radzisz?
---

edit: pisał, najwidoczniej nie przeczytałem jednej strony.

[J.A.]

Przecież pisał o tym kilka postów wcześniej.

[pelovsky]

2x mały obrazek Fomapan 100 w W37 1+1 (i nie mogłem znaleźć czasu dla 1+1 i w sumie zaproksymowałem sobie na 11 minut - wydaje mi się, że wyszło spoko)
odwracalnie 2x Fomapan R100 Super8 15m w Dokumolu 1+7 8min. To jest piękna sprawa, że Foma robi swojego Fomapana R w tym formacie i za takie pieniądze (jeśli kupować w foma sklepie puszki DS8 30m, to jeden ładunek 15m super8 wychodzi po mniej niż 30zł).

[J.A.]

A 15m ile to minut?

[4Rider]

A 15m ile to minut?

Zależy od zadanej prędkości to jest ile klatek na sekundę (od 8 do 24 klatek per sekunda), w latach '90 (pierwsza połowa) trochę się tym bawiłem (kamera Euming) nie pamiętam prędkości, ale jakaś średnia była (chyba 12 kps) i 7,5 metra (cięte z puszek 2 x 8 mm [nie mylić z 16 mm, acz taka była rzeczywista szerokość tej taśmy] - był taki specjalny przecinak) wystarczało na około 2 minuty.
Trochę było z tym mordęgi: najpierw przecięcie filmu na pół wzdłuż, uważając by się nie poplątał (zwykle jeden kawałek zwijała mi dziewczyna ) później nawinięcie go na kasety i to wszystko w ciemnicy, nawinięcie na koreks też trochę trwało i z suszeniem kombinowanie na sznurku, no ale człowiek młody był, teraz by mi się nie chciało, jak już to VHS

[pelovsky]

15m przy 18fps (czyli "standardowa" prędkość dla amatorskich filmów) to ok. 3 minuty i 20 sekund.
Oczywiście, że zabawy przy tym jest co nie miara - szczególnie, że obecnie przyzwoite filmy kręcić można nawet komórką. No ale im więcej się człowiek napracuje, tym bardziej dumny z efektu.

[Bokeh]

Mam taką kamerkę Zenit Quarz DS8-3, bez działającego światłomierza, ale mogę użyć zewnętrznego sekonica l-208 twinmate, oraz film Fomapan DS 8. I nie mogę od ponad roku zdecydować się by to nagrać. Nawet specjalnie kupiłem projektor Ruś by taki film potem sobie obejrzeć. Chyba mnie to przerasta. Bo nawet nie wiem co tu nagrać i za dużo roboty. Leży wszystko i czeka.

[technik219]

Najciekawsze w tej kamerce jest to, że możesz robić zdjęcia poklatkowe, czyli animacje. Zobacz to: https://www.youtube.com/watch?v=K1q8f-I6YsI

[pelovsky]

Bo nawet nie wiem co tu nagrać

ja nagrywam "sceny z życia smoków", czyli moje dzieciaki. Ujęcia po kilka, max. kilkanaście sekund - w ten sposób z całej jednej wycieczki powstaje np. 2 minuty filmu. A z całego wakacyjnego wyjazdu np. 6-10 minut. W przeciwieństwie do tasiemców nagrywanych komórkami taki film daje się oglądać (bez specjalnego znudzenia) z rodziną, a do tego jest magia projekcji - kinowy ekran, terkoczący projektor, brak dźwięku.
Dodatkowo samo przygotowanie materiału i jego obróbka wymaga trochę umiejętności (wcale nie takich oczywistych), co dla mnie podwyższa atrakcyjność takiej formy (ruchomej) fotografii.

[J.A.]

Nasza cywilizacja, to cywilizacja nadmiaru i tak będzie klasyfikowana. Epoka, kamienia, brązu, żelaza... nadmiaru wszystkiego, niedoboru wartości.