Imperitus pisze: ↑23 maja 2019, 22:15
Ale można im dać już wygotowaną skórę- bez soli, bez tłuszczu i bez smaku
No w sumie można z zalewajki wyjąć
4Rider pisze: ↑23 maja 2019, 22:13
skóry od słoniny
fotocyfrowe pisze: ↑23 maja 2019, 22:13
słoninę, bo skóry nie jedzą
Czytaj Pan ze zrozumieniem i nie wkładaj mi Pan słów do ust, toć napisałem że się skóry wiesza, a nie zjada - na skórze warstwa słoniny jest i ona zostaje obskubana i zostaje sama skóra w efekcie końcowym i tak se wisi do wiosny
Ponadto robi się jeszcze takie kule z tłuszczu i ziaren i też się wiesza, głównie na wierzbie i brzozie
Ostatnio zmieniony 23 maja 2019, 22:31 przez 4Rider, łącznie zmieniany 1 raz.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
4Rider pisze: ↑23 maja 2019, 22:21
Ten klasyk to chyba jakiś knajpiany filozof
Nie czujesz bazy ? To taki żart
Bazy nie czuję, ale czuję bluesa
A popatrz tu, nie czytaj zbyt szybko:
4Rider pisze: ↑23 maja 2019, 22:21
no chyba że to tylko taka figura retoryczna
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Bo Prakticą można ptaki fotografować w połączeniu z MTO-500 na ten przykład, no ale wypadałoby najpierw ten naciąg odblokować
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
My skóry z boczku i ze słoniny wszystkie zużywamy jako wkładka do zupy. Ale nasze sikorki mają pakiet premium- słonecznik niemal cały rok. Karmnik tuż za kuchennym oknem, ciekawskie bestie ciągle zaglądają do środka- zwłaszcza podczas obiadu
Chciałem robić im zdjęcia ale szyba (klejony współczesny syf) rozszczelniła się i zaszła mgłą- nie da się zrobić nic.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
fotocyfrowe,
Á propòs wróbli: ciekawostka kulinarno- ornitologiczno- etnograficzna z mojego regionu:
Przepis uwzględnia też słoninę
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Imperitus pisze: ↑23 maja 2019, 22:15
Ale można im dać już wygotowaną skórę- bez soli, bez tłuszczu i bez smaku
Bez przesady lata 70-te to okres relatywnie dobry.
Imperitus pisze: ↑23 maja 2019, 22:10
Edyta: Właśnie sobie uświadomiłem że w tych czasach na skórce z boczku najpierw zrobiono by zupę dla 30-stu osób.
Bez tłuszczu na pewno nie przylecą sikorki.
fotocyfrowe pisze: ↑23 maja 2019, 22:07
I gitara, by nie było, że nie robiłem sam zdjęć jak to kolega od koziołka matołka napisał
Nigdzie nie napisałem, że nie robiłeś zdjęć. Poza tym zamieszczenie skanu w internecie niczego nie dowodzi.
A tak BTW jednak masz z tym problem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Ale jak bym miał kupować dziś to bym kupił jakiś lustrzany z PRC - nie zą złe jakościowo a dużo mniejsze i lżejsze a na dodatek mają dużo mniejszą minimalną odległość ostrzenia, mocowania T2 więc z adapterem do każdego systemu,
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
fotocyfrowe pisze: ↑24 maja 2019, 14:04
Ten 500mm ma filtr 72mm ?
Napisane jest że 72.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
fotocyfrowe pisze: ↑23 maja 2019, 23:48...Ogólnie, ptaki znikają, na szczęście mieszkam na wsi. Ptaki zanikają, ale coś się odradza, ostanio po nocach słowik dawał koncert do rana, no nad ranem jeszcze szpaki gwizdają,
Zapraszam 6 km od Rynku, ulica nad sporą kępą drzew choć deweloper stara się to zmienić. Od 3:00 koncerty. Nawet kukułkę słyszę, a w tym roku od piątej dzięcioł w drzewo stuka (żadne dziewcze, nie płakało). Gołębie grzywacze, sroki, które przegoniły szpaki, parę nierozpoznanych maluchów, gołębie, wrona siwa, kos na szczycie drzewa daje koncerty, kaczek para, a nad nami co roku przelatują gęsi (niesamowity widok i dźwięk). Wrony czy gawrony (zawsze mylę). Jakiś mały drapieżnik w tym roku przybył (mówią, że pustułka). W zimie tranzytem sporo innych. 6 km od Rynku.
mrek,
Ja mieszkam jakieś półtora kilometra od rynku, a koncerty mam podobne .
Dzisiaj rano do karmnika przyleciała rodzinka zięb. W lesie z rana kukułka, a wieczorem puszczyk.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Imperitus pisze: ↑25 maja 2019, 06:28mrek,
Ja mieszkam jakieś półtora kilometra od rynku, a koncerty mam podobne .
Dzisiaj rano do karmnika przyleciała rodzinka zięb. W lesie z rana kukułka, a wieczorem puszczyk.
No ale mój Rynek bardziej rynkowy bo jeden z największych w Europie. O! Spojrzałem do wiki i oczom nie wierzę: "...jest jednym z największych rynków w Europie (w Polsce większe są w Olecku – ponad 5,5 ha i Latowiczu – ok. 4,3 ha".
Więc jeśli Ty tam to chylę cylindra.
No i puszczyka nie mam
Tyle że Olecko, to XVI wieczne nadanie pruskie. A ściśle, Albrechta – margrabiego brandenburskiego. Więc „w Polsce” to tak trochę na wyrost. Prusy wschodnie historycznie nigdy w granicach Polski jako takiej nie były.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
J.A. pisze: ↑25 maja 2019, 10:07
Prusy wschodnie historycznie nigdy w granicach Polski jako takiej nie były.
Ja teraz też mieszkam w Prusach Wschodnich, ale z urodziłem się i jakieś 60% życia spędziłem w Mieście Świętej Wieży i czasem do rodzinnego miasta tęsknię, ale rodziny też już tam nie ma...
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
4Rider, no to witam ziomala (przyszywanego), bo ja z urodzenia jestem Mrągowianinem, a młodość spędziłem w Ełku. A właściwie we Łku.
A konturem na zamku we Łku był von Jungingen, wielki przegrany z 1410 r.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2019, 10:24 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"