Przyznam że nie widzę praktycznej różnicy.
obliczanie roztworu roboczego
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
obliczanie roztworu roboczego
Przeczytaj wątek od początku. rbit9nowi chodzi o interpretacje pojawiające się w sieci, w tym wątku także, że 1:1 i 1+1, to nie to samo.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
obliczanie roztworu roboczego
Nie rozumiem takich interpretacji. W chemii rozcieńczenie 1:1 i 1+1 to to samo - jedna część substancji do jednej części rozcieńczalnika czy jedna część substancji plus jedna część rozcieńczalnika. W naszym przypadku substancją jest roztwór podstawowy, czyli stock, w chemii jest roztwór dowolnej substancji, przy czym dodaje się jego stężenie w opisie.
PS Chyba że komuś się wydaje że dwukropek zawsze oznacza dzielenie albo też interpretują to jak skalę powiększenia, ale moim zdaniem to dziwaczna i na niczym nie oparta interpretacja.
obliczanie roztworu roboczego
tak im się właśnie wydaje, dlatego uważają, że tzw. stock powinien być zapisany jako 1+0, albo 1:1, no bo jak to? 1:0? przecież nie dzieli się przez zero. w takich przypadkach pomocna jest woda królewska, czyli kwas solny i azotowy zmieszane w stosunku 3:1.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
obliczanie roztworu roboczego
Normalna interpretacja. 1:1 czyli 1 l stężonego wywoływacza żeby mieć litr roztworu roboczego - czyli mix z wodą 1+0. A że chemicy sobie wymyślili że to będzie oznaczać co innego to teraz jest zamieszanie.
obliczanie roztworu roboczego
Henry, proszę nie zaczynaj znowu.
Dla Twojej informacji i tak zupełnie na marginesie, to właśnie chemicy wymyślili nomen omen chemię fotograficzną, więc chyba nic dziwnego w tym, że stosują chemiczną nomenklaturę. I jak najbardziej wskazane jest by mówiąc i pisząc o chemii, używać chemicznych terminów. Jakoś nikomu nie przychodzi do głowa odmirzać odczynniki na łokcie.
Dla Twojej informacji i tak zupełnie na marginesie, to właśnie chemicy wymyślili nomen omen chemię fotograficzną, więc chyba nic dziwnego w tym, że stosują chemiczną nomenklaturę. I jak najbardziej wskazane jest by mówiąc i pisząc o chemii, używać chemicznych terminów. Jakoś nikomu nie przychodzi do głowa odmirzać odczynniki na łokcie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
obliczanie roztworu roboczego
Myślę, że najlepiej będzie jeśli wyznawcy takiej interpretacji włożyli film do koreksu, zalali go "mixem" 1+0 i wywołali w czasie odczytanym z tabelki w rubryce 1:1 (wszak to to samo). To powinno raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości

Lux mea lex
obliczanie roztworu roboczego
Rozumiem. Po prostu mieszasz pojęcia nieprzystające.
W chemii mol na ten przykład nie oznacza owada żywiącego się lanoliną.
obliczanie roztworu roboczego

przypomniała mnie się anegdota. liceum, czwarta klasa, chemia. nagle przez okno wlatuje mól i krąży po klasie. psorka patrzy na niego przez chwilę i powiada: o, po pracowni latają mole.
ale z twierdzenia Talesa to Ty chyba gałę miałeś, co nie?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
obliczanie roztworu roboczego
Ja wyznaję praktykę - czas wywołania wyznacza się wywołując na określone gęstości.
A nie było tak że fotografię wymyślono prawie 200 lat temu a zapis x:y jako "ratio of stock solution to solvent" unormowano dopiero 70 lat temu, bo wcześniej w Europie oznaczało x+(y-1)? Bo nie wiem czy jak chemik widzi np. "1:10" to nie czuje się zdziwiony gdy widzi go w kontekście "Perform a 1:10 dilution that makes at least 30 uL (e.g. 4 uL solute into 36 uL diluent)"?
Ja jestem za tym żeby zawsze i wszędzie pisać x+y - to każdy zrozumie. A chemicy w laboratoriach nie sobie piszą jak chcą.
Akurat z matematyki mi dobrze szło. Do chemii nie miałem serca - wolałem fizykę jako "prawdziwą" naukę wyjaśniającą jak działa świat. Do tej pory jak słyszę "związek chemiczny" to myślę o atomach i jakie elektrony wymieniają, a nie o żadnych molach

obliczanie roztworu roboczego
Henry, pisz sobie i rozumuj jak chcesz, Twoja broszka.
Pytanie za 1 zł
10:38 co to znaczy?
Pytanie za 1 zł
10:38 co to znaczy?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
obliczanie roztworu roboczego
Brawo. Ale może to być wynik meczu.
Nie warto, ale mam nadzieję uświadomić Henryemu, że nie zawsze znak ":" oznacza "podzielić przez".
Nie warto, ale mam nadzieję uświadomić Henryemu, że nie zawsze znak ":" oznacza "podzielić przez".
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
obliczanie roztworu roboczego
Warto o tyle, że ludzie szukając w Internecie odpowiedzi na pytanie jak ten zapis interpretować, nader często trafiają na takie "wywody", i jeżeli nie zostaną one jasno i do końca sprostowane, mogą powodować wymierne szkody.