Wymiana sprzętu - czy warto?
: 07 paź 2011, 20:15
Witam,
mam do bardziej doświadczonych kolegów pytanie. Obecnie posiadam powiększalnik Krokus 3 tj. cysterna bez szufladki na filtry + głowicę kolorową Krokus GF3 + Janpol 80. Sprzęt w stanie dziewiczym odziedziczyłem. Wszystko rozebrałem i wyczyściłem z grubej warstwy kurzu żeby działało tak jak fabryka chciała. No i tak sobię robię od jakiegoś czasu odbitki (z negatywów 135 i 120), z każdego posiedzenia ciemniowego wynosząc nowe doświadczenia. Z niektórych jestem zadowolony bardziej a z niektórych mniej. W każdym razie krok po kroku, powolutku pogłębiam swoją wiedzę na ten temat.
Ostatnio jednak z racji tego, że wpadło mi w lapki troche kasy zaczalem sie zastanawiać co by tu wymienić żeby było lepiej i wygodniej. Tu potrzebuję pomocy ludzi, którzy mieli do czynienia także z innymi powiększalnikami. - Czy kupując sobie takeigo Opemusa 6 czy Magnifaxa 4 odczuję jakąś druzgoczącą różnicę? Czy warto jest wydać te 300-500zł na kolejny powiększalnik? Czy może wystarczy kupić tylko jakiś trochę lepszy obiektyw do krokusa? W sumie nawet ten Janpol nie wydaje mi się taki zły po przymknięciu (może dlatego, że nie miałem do czynienia z innymi).
Mankament, który dostrzegam teraz to brak ramek bezszybkowych. Parę razy dały mi się we znaki pierścienie Newtona... no i ten wszechobecny kurz, który atakuje zawsze w najmniej pożądanym miejscu. Teoretycznie mogę je sobie zrobić z kartonu :)
Wszystko rozbija się o to, że nie mam porównania a chciałbym troszkę polepszyć efektywność i efektowność pracy :). Niestety osobiście nie mam gdzie popracować na innym sprzęcie więc oczekuję od Was konkretnych argumentów za lub przeciw.
Dzięki i pozdrawiam
Mateusz
mam do bardziej doświadczonych kolegów pytanie. Obecnie posiadam powiększalnik Krokus 3 tj. cysterna bez szufladki na filtry + głowicę kolorową Krokus GF3 + Janpol 80. Sprzęt w stanie dziewiczym odziedziczyłem. Wszystko rozebrałem i wyczyściłem z grubej warstwy kurzu żeby działało tak jak fabryka chciała. No i tak sobię robię od jakiegoś czasu odbitki (z negatywów 135 i 120), z każdego posiedzenia ciemniowego wynosząc nowe doświadczenia. Z niektórych jestem zadowolony bardziej a z niektórych mniej. W każdym razie krok po kroku, powolutku pogłębiam swoją wiedzę na ten temat.
Ostatnio jednak z racji tego, że wpadło mi w lapki troche kasy zaczalem sie zastanawiać co by tu wymienić żeby było lepiej i wygodniej. Tu potrzebuję pomocy ludzi, którzy mieli do czynienia także z innymi powiększalnikami. - Czy kupując sobie takeigo Opemusa 6 czy Magnifaxa 4 odczuję jakąś druzgoczącą różnicę? Czy warto jest wydać te 300-500zł na kolejny powiększalnik? Czy może wystarczy kupić tylko jakiś trochę lepszy obiektyw do krokusa? W sumie nawet ten Janpol nie wydaje mi się taki zły po przymknięciu (może dlatego, że nie miałem do czynienia z innymi).
Mankament, który dostrzegam teraz to brak ramek bezszybkowych. Parę razy dały mi się we znaki pierścienie Newtona... no i ten wszechobecny kurz, który atakuje zawsze w najmniej pożądanym miejscu. Teoretycznie mogę je sobie zrobić z kartonu :)
Wszystko rozbija się o to, że nie mam porównania a chciałbym troszkę polepszyć efektywność i efektowność pracy :). Niestety osobiście nie mam gdzie popracować na innym sprzęcie więc oczekuję od Was konkretnych argumentów za lub przeciw.
Dzięki i pozdrawiam
Mateusz