Rolleiflex T - montaż bagnetu Bay 1 - problem
: 20 gru 2015, 12:30
Cześć
Podczas zdejmowania dekla obiektywów ( plastikowy , czarny na wpych ), razem z deklem "odszedł" bagnet obiektywu fotografującego aparacika Rolleiflex T.
Uprzedzając pytania - nie, nie darłem na chama. Zdjąłem jak za każdym innym razem , jak pierdylion razy wcześniej.
Mam teraz problem z zamocowaniem bagnetu z powrotem.
Oględziny i wnioski: od strony wewnętrznej ( tej która idzie w stronę aparatu ), bagnet ma gwint , 3 piny lokujące go w oprawce oraz sprężynki dociskowe dla mocowania filtrów. Kwestię sprężynek pomijam - myślę ,że nie grają one w zamocowaniu żadnej roli.
Kiedy próbuję wkręcić bagnet na jego miejsce, gwint niby łapie ale po jakimś ćwierć obrotu ( na tyle pozwalają piny) , piny wchodzą w otwory lokujące i dalsze wkręcenie jest niemożliwe. W takim układzie jest tak, że bagnet trzyma się jak na włosku ( lub na jednym zwoju ). Zakładanie i zdejmowanie osłony przeciwsłonecznej jest niemożliwe - skutkuje zdjęciem jej razem z bagnetem.
Poza tym jak widać na zdjęciu , bagnet powinien się schować znacznie bardziej - tak jak ma to miejsce w obiektywie kadrującym.
Konkluzja: nie mogę zakładać i zdejmować filtrów oraz osłony PS.
Ważna kwestia: zakładam ( bo nie widać , ani nie rozbierałem czołówki aparatu) , że ponieważ bagnet ma gwint , jest drugi gwint w czołówce ( na około obiektywu fotografującego), w który bagnet ma się dać wkręcić. Dlaczego się nie da ? To pytanie do Was koledzy :)
Zdjęcia tutaj:
http://imgur.com/a/LPSyx
PS. możliwe oczywiście, że zakładam źle.
PS2. w Rollei repair manual nie ma o tym ani słowa
PS3. tutaj facet kombinuje z podobnym problemem: https://dandanielphotos.wordpress.com/
Pomóżcie aby było jak dawniej :)
dzięki
Kuba
Podczas zdejmowania dekla obiektywów ( plastikowy , czarny na wpych ), razem z deklem "odszedł" bagnet obiektywu fotografującego aparacika Rolleiflex T.
Uprzedzając pytania - nie, nie darłem na chama. Zdjąłem jak za każdym innym razem , jak pierdylion razy wcześniej.
Mam teraz problem z zamocowaniem bagnetu z powrotem.
Oględziny i wnioski: od strony wewnętrznej ( tej która idzie w stronę aparatu ), bagnet ma gwint , 3 piny lokujące go w oprawce oraz sprężynki dociskowe dla mocowania filtrów. Kwestię sprężynek pomijam - myślę ,że nie grają one w zamocowaniu żadnej roli.
Kiedy próbuję wkręcić bagnet na jego miejsce, gwint niby łapie ale po jakimś ćwierć obrotu ( na tyle pozwalają piny) , piny wchodzą w otwory lokujące i dalsze wkręcenie jest niemożliwe. W takim układzie jest tak, że bagnet trzyma się jak na włosku ( lub na jednym zwoju ). Zakładanie i zdejmowanie osłony przeciwsłonecznej jest niemożliwe - skutkuje zdjęciem jej razem z bagnetem.
Poza tym jak widać na zdjęciu , bagnet powinien się schować znacznie bardziej - tak jak ma to miejsce w obiektywie kadrującym.
Konkluzja: nie mogę zakładać i zdejmować filtrów oraz osłony PS.
Ważna kwestia: zakładam ( bo nie widać , ani nie rozbierałem czołówki aparatu) , że ponieważ bagnet ma gwint , jest drugi gwint w czołówce ( na około obiektywu fotografującego), w który bagnet ma się dać wkręcić. Dlaczego się nie da ? To pytanie do Was koledzy :)
Zdjęcia tutaj:
http://imgur.com/a/LPSyx
PS. możliwe oczywiście, że zakładam źle.
PS2. w Rollei repair manual nie ma o tym ani słowa
PS3. tutaj facet kombinuje z podobnym problemem: https://dandanielphotos.wordpress.com/
Pomóżcie aby było jak dawniej :)
dzięki
Kuba